|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 22:06, 04 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Postanowiłem na tyle, na ile zawartość internetu mi pozwoli - wstawiać filmiki z Ally McBeal. Poznacie niektóre sceny, nieco więcej nauczycie na temat postaci. Oczywiście kto chce, i kto nie planuje jednak serialu oglądać. Dzisiaj na tapecie - Billy.
http://www.youtube.com/watch?v=Cl-Efsqa3NQ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Q.m.c.
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 3710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Section One Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:20, 04 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Mikołajek napisał: | Nie wiem czy to odpowiedź na mój post czy opowiadanie Arna?
| Nie wiem co ma do tego opowiadanie Arna, ale to była odpowiedź na Twój post
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:38, 04 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Q.m.c. napisał: | (...) to była odpowiedź na Twój post |
OK.
Q.m.c. napisał: | Nie wiem co ma do tego opowiadanie Arna (...) |
Bo było tam wspomniane o oblewaniu zwycięstw w pobliskim barze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c.
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 3710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Section One Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:40, 04 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Okeeej...nie czytałam, więc się nie wypowiadam xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:46, 04 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie musisz czytać całości. Przeczytaj tylko cytowany fragment w moim poście z 22:51.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c.
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 3710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Section One Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:59, 04 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
No tak...tylko on się odnosi do opowiadania Granmora xDD A Ty pisałeś o opowiadaniu Arna.....xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 23:35, 04 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
<object width="420" height="315"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/oFWi5lpWbR8?version=3&hl=pl_PL"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/oFWi5lpWbR8?version=3&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:40, 05 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Q.m.c. napisał: | No tak...tylko on się odnosi do opowiadania Granmora xDD A Ty pisałeś o opowiadaniu Arna.....xD |
SZLAG! Kolejna wtopa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:50, 05 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Mikołajku daj mi numer swojego dilera. xDDD
A tak na poważnie to Q.m.c. ma rację, a dodatkowo dodam, że nikt tam nie jest prawnikiem, a cała rozmowa miała miejsce w kawiarni i nie było mowy o łopatologicznym zachlewaniu pyska. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 20:11, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ally McBeal s06e02
Widziałam go. Byłam w sądzie, kiery praktycznie wyrósł spod ziemi. Larry Paul... mój Larry który wyjechał do Detroit, opuszczając mnie za pomocą infantylnego liściku. Nawet go wtedy nie przeczytałam. Dobrze wiedziałam, co napisał. Spojrzał na mnie, rozmawiając w tym czasie z kimś. Tak tęskniłam za jego bystrym spojrzeniem spod tych... kujonek. I wtedy usłyszałam.... dźwięk. Nie był to jakiś przypadkowy odgłos, był to bowiem mój budzik.
Kiedy się obudziłam, zobaczyłam w swojej sypialni Michaela Buble. Uśmiechnął się spoglądając na mnie i zaczął śpiewać:
It’s a beautiful day and I can’t stop myself from smiling
If I’m drinking, then I’m buying
And I know there’s no denying
It’s a beautiful day, the sun is up, the music’s playing
And even if it started raining
You won’t hear this boy complaining
‘Cause I’m glad that you’re the one that got away
It’s a beautiful day
- Ouuu, zamknij się - mruknęłam rzucając w niego poduszką. Jako, że oczywiście tak naprawdę go tam nie było, to strąciłam lampę która stała "za nim". Po chwili usłyszałam głos Renee z innego pokoju, która ewidentnie zwracała się do Grega mówiąc "Och nie... zaczęło się" a po krótkiej chwili była już w moim pokoju.
- Co się stało? - spytała przecierając przy tym oczy. Nie była jeszcze do końca wybudzona.
- Był tutaj - mruknęłam krzyżując ręce na piersi. Zirytowała mnie ta optymistyczna piosenka.
- Kto? - spytała Renee ziewając przy tym.
- Michael - wycedziłam przez zęby. Renee spojrzała na mnie zdziwiona, jednocześnie jakby nieco bardziej wybudzona.
- Jackson? - spytała wyraźnie ożywiona.
- buble! - wypaliłam nieco za głośno - I... i ten, i śnił, Larry, śnił mi się Larry.
- Larry.... - powtórzyła Renee siadając na moim łóżku z uśmiechem wymalowanym na twarzy.
- Renee - mruknęłam próbując zwrócił na siebie jej uwagę - Renee, to nic nie oznacza, dobra? On po prostu... - podniosłam się i teraz siedziałam na łóżku.
- Nadal go kochasz - szepnęła Renee. Spojrzałam na nią zdziwiona.
- Co? Nie, nie, to po prostu, no wiesz, część bostońskiej przeszłości. No wiesz, oto jestem, w Bostonie po tylu latach i...
- Nadal go kochasz - przerwała mi Renee ze spokojem.
Cage & Fish/ Porter.... gdy wyszłam z windy poczułam mroźny wiatr, zupełnie jakby arktyczny. Skoro Subzero tu rządziła, temperatura musiała się zmienić. Jednak biuro wyglądało tak samo. Kilka osób nawet ucieszyło się mnie widząc. Odwróciłam się na prawo, w stronę mojego dawnego biura wypatrując Elaine. Początkowo mnie nie zauważyła, zajęta była bowiem poprawianiem swojego makijażu. W ogóle się nie zmieniła.
- Tak? Słucham? - spytała swoim uwodzicielskim głosem, nawet na mnie nie patrząc.
- Oh, um, hej - przywitałam się z uśmiechem.
-Ally! - Elaine wyraźnie się ucieszyła, spoglądając na mnie - Tak się cieszę, że już jesteś! Heeej - blondynka w zdecydowanie zbyt krótkiej miniówce przytuliła mnie na przywitanie.
-Ja też, ja też - odpowiedziałam mierząc wzrokiem swoją ekssekretarkę. - Fakt, jestem wcześniej - kiwnęłam głową z uśmiechem - Więc... rozwód...huh?
- Taak - jęknęła podekscytowana Elaine - I wiesz co? Nie wiadomo kto prowadzi sprawę. Tajemnica.
- Jak to? - mruknęłam pytająco a brwi powędrowały ku górze.
- Tajemnica! - zachwyciła się Elaine - Czy to nie podniecające?
- A gdzie... - pokazałam palcem resztę biura - wspólnicy?
- Richard wstrzykuje botoks, a John i Nelle testują torty.
- Co? Co robią?
- No Ally! Wszystko Ci trzeba tłumaczyć? Torty weselne kosztują. Przecież ślub biorą! - Elaine klasnęła zachwycona, a potem szybko sprawdziła czy tak żywa reakcja nie sprawiła, że fryzura jej się popsuła.
A ja poczułam się, jakby Elaine uderzyła mnie ogromnym gumowym młotkiem, prosto w twarz.
- Co? Co... że co? - powtórzyłam odurzona młotkową wieścią.
- Ślub - pauza - John - pauza - Nelle - pauza- niedługo.
- Ojacie! - ożywiłam się, podskakując przy tym w miejscu.
- No nie? - pisnęła Elaine która zawsze lubiła rozmawiać o innych.
Spotkanie ze wspólnikami poszło całkiem gładko. W końcu nadszedł moment rozprawy, która miała pogodzić skłócone małżeństwo - była to bowiem dopiero, no wiecie, pierwsza rozprawa. Wyszłam z windy w towarzystwie Richarda, Johna i Nelle. I wtedy... przypomniał mi się mój sen. Dlaczego? Bo oto tuż obok, niedaleko, stał Larry Paul rozmawiając z kimś. Wyobraziłam sobie jak szybko podbieram, zrywam z niego koszulę i całuję z języczkiem. Wybudził mnie John.
- Ally...dobrze się czujesz? - mruknął pytająco. Larry nas wtedy zauważył, spojrzał na mnie swoimi seksownymi oczami które sprawiają, że gubię język.
- Super - zapewniłam Johna z wymuszonym uśmiechem - Ja... ja.... - wzruszyłam ramionami -0 Nigdy się nie czułam lepiej!
Zaczął kierować sięw moją stronę, a ja czułam jakbym tonęła. Korytarze sądu były wypełnione wodą. Nurkowałam.
- Witam - przywitał się z szelmowskim uśmiechem. Nic nie odpowiedziałam - Co tam?
Nadal byłam cicho.
- Jest tam kto? - spytał patrząc mi prosto w oczy.
- Jaja sobie robisz? - mruknęłam pytająco. Odzyskałam władze w języku. - Wyjeżdżasz z dnia na dzień, nawet sięnie żegnasz osobiście, tylko jakimś liścikiem i... i co? - rozłożyłam ręce - Teraz pytasz, co tam? Już ja mówię. Mam córkę, jest na studiach. Nie wiedziałam, że ją mam, teraz wiem. Nie, nie mam nikogo i wiesz co? Mam to gdzieś. Mam siebie, przyjaciół, sukces, dziecko. Więc żaden seksowny okularnik już mi nie zepsuje życia. Żegnaj.
- Tylko że.... - Larry spojrzał na mnie z uśmieszkiem - Reprezentuję Lizę. Żonę Fisha. Więc wybacz, ale jednak się spotkamy.
- Wiesz co, Larry? - spytałam z uśmiechem, choć tak naprawdę walczyłam sama z sobą by się nie rozpłakać - Nie obchodzi mnie to.
W końcu usiedliśmy na sali rozpraw, a po chwili weszła na salę sędzia.
- Proszę wstać, sąd idzie. Sprawę prowadzi sędzia Ling Woo.
- Słyszałam to! - warknęła Ling - To było twarde L! Chcesz odpowiadać za obrazę sądu?!
A ja... poczułam się jak na szkolnym zjeździe absolwentów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Granmor dnia Wto 20:22, 11 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c.
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 3710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Section One Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:45, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kiedy się obudziłam, zobaczyłam w swojej sypialni Michaela Buble. | Czemu mnie to nie dziwi?? xDD
Od pewnego czasu "wyłapuję perełki" z tych opowiadań iii mam kolejną
Cytat: | Zaczął kierować się w moją stronę, a ja czułam jakbym tonęła. Korytarze sądu były wypełnione wodą. Nurkowałam. |
Robi się coraz ciekawiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 22:04, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pierwsze wyniki oglądalności sezonu 6!
Twórcy otwarcie nie kryją rozczarowania tego, jak niewiele osób wybrało w ... wieczory nowe odcinki Ally McBeal
-Sytuacja przypomina to, co stało się po premierze The Bitch Is Born - oznajmiła w rozmowie z nami osoba związana z produkcją szóstej serii serialu o Pani adwokat.
Przypomnijmy, że szósty sezon Ally McBeal stanowi zastępstwo dla FLASH, którego druga seria jest aktualnie kręcona. Twórcy zapowiadali powrót do korzeni, to, że zakontraktowano zdecydowaną większość gwiazd poprzednich odcinków oraz to, że nawet bez znajomości serialu, można czerpać przyjemność z przygód Pani adwokat która nosiła zbyt krótkie spódniczki. Twórcy nawet zastanawiali się nad tym, czy nie warto nakręcić również siódmej serii.
-Teraz jest prawie pewne, że to nie nastąpi - stwierdza osoba z ekipy serialu, która pragnęła być anonimowa-Jeżeli wyniki oglądalności się nie poprawią, szósta seria będzie ostatnią. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Granmor dnia Śro 22:05, 12 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:10, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Bywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 18:17, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dana Delany dołącza do obsady "Ally McBeal"!!!
Tego nikt się nie spodziewał. Oficjalnie możemy podać, iż spin off w którym miała wystąpić Bree Van De Kamp i który przeżywał problemy już przed rozpoczęciem kręcenia pilotażowego odcinka został skasowany. Jak jednak wiemy, Dana Delany miała podpisany kontrakt na cały pierwszy sezon tej produkcji. Scenarzyści spotkali się z aktorką i oto co wypracowali....
-Kochałam pracę przy KiC więc chętnie wrócę do serialu jego twórców - oświadczyła Dana Delany zapytana oto, czy informacje podane przez E! Online są prawdziwe. Jak najbardziej tak. Dana Delany na pewno dołączy do obsady nowego sezonu Ally McBeal.
-Warto dodać, że będzie to pierwsza postać która nie pojawiła się w poprzednich seriach. A kogo zagram? - Dana uśmiechnęła się tajemniczo po zadaniu tego pytania. Dalsza część wypowiedzi zawiera spoilery-Megan Hilty to prokurator okręgowy, która zna się z Ally i Richardem z czasów studiów. Nie wiem czy Richarda i ją połączy uczucie, ale Richard oszaleje z podniecenia widząc "zwis" Megan. No i tak, Megan znała również Billa Thomasa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c.
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 3710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Section One Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:48, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
No jak teraz "oglądalność" nie wzrośnie, to zarządzę strajk! xDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|