Gra DH

Gabim

Więc heaven nie polecasz tej gry? No szkoda, szkoda. A może tylko w wersji amerykańskiej jest tyle tych dialogów, chociaż sama nie wiem. Chciałam ją pod choinkę dostać i na komputer siostry zainstalować. Ale teraz sama nie wiem czy warto Sad

heaven

Nie polecam?...hm chodzi mi oto, że przynudza, ale reszta spox, angielski sobie ćwicze...fajnie też jest posłuchać głosy desperatek poza DH...a wracając do tematu to musiałabyś sama zobaczyć, żeby ocenić, bo ja też nie chcę narzucać swojego zdania...

Gabim

Tak myślę sobie że ja też ściągnę tą wersję po angielsku. Chyba że dostanę na gwiazdkę, to co innego. A czy tam wszystkie desperatki udzielają swojego głosu?

Granmor

No ja powiedziałem ze muszę sprawdzić czy mi pójdzie i gre odpalilem... i wedlug mnie [ o ile moje zdanie Was obchodzi ;p ] gra jest ciekawa, zero w niej simsów, co dla mnie jest ogromny plusem, a co do humoru, to jeszcze nie wiem bo przeszedłem trening.... jedyny bubel jaki widze to po ugotowaniu zupy talerze byly "przyklejone" do stolu i uzywali noza i widelca Razz

Ale nie czepiając się takich pierdół = narazie polecam ;]

heaven

też to zauważyłem...ale jestem trochę dużo dalej...powiem wam, że w grze jest pewne ciekawe zdarzenie, Lynette każe nam....urywam i nie powiem co jest dalej, żeby to was zachęciło do grania...

P.S. Granmor nie idzie mi krojenie....

Granmor

ach z drugiej strony heaven nie wiem jak Ty ale ja z angielskiego jestem dobry ale nie tak by zrozumieć po angielsku [bo tez mam wersje eng] gre slow, ironie... ;]

heaven

ale tu nie ma jakiegoś trudnego słownictwa...może zdarzają się jakieś idiomy, ale jest ok....

Granmor

No tak, nie to miałem na myśli, i trudno jest mi napisać co.. chodzi mi oto że czasami niby proste zwroty mają inne znaczenie niż my to tłumaczymy... ;]

Tom S.

Mi tak sie wydaje że w tą gierkę można pograć 2-4 tygodnie i wykasować z dysku bo się znudzi. Tak myślę że raczej też bym długo w to nie pograł. Może się mylę bo nie grałem w to jeszcze ale trochę się o tej grze już naczytałem (nie tylko tutaj) i to jest mój taki ogólny wniosek.

Nina

Kurcze, ja chciałabym juz polską wersje ^^"
Angielskiej nie sciągnę bo gra jest troche za duża, zeby sciagnać i wywalić bo nie rozumiem nic...

Tom S.

Ja coś rozumiem po angielsku ale jak mam do wyboru: ściągać angielską wersję lub poczekać 3-4 tygodnie na linki do polskiej wersji to wybieram drugą opcję Wink

Dean

Ja zdecydowanie też... poza tym w grach przygodowowopodobnych to jest szczególnie ważne, bo są trudne z samej swojej natury a do tego jeszcze w niezupełnie znanym języku...

mati

a ja nie ściągnę ... tylko sobie kupię ...

Tom S.

Ja też bym kupił ale jest jeden malutki problem - nie mam kasy Twisted Evil

No może i mam, ale przeznacze to na coś innego. A w czwartek widziałem grę w sklepie za 78zł (chyba) i tak poczułem że chcę miec tą grę - ale szybko odszedłem od tej półki bo bym się jeszcze skusił i bym kupił

Granmor

Jak obiecałem [chociaż jeszcze nie przeszłem] RECENZJAGRY, ale bez screenów bo to zniszczy tylko Wam zabawę.

Osobiście grę jeszcze nie przeszedłem, jestem dopiero w "4 odcinku" ale recenzję mogę już spokojnie napisać... ;]

Fabuły opowiadać nie będę, bo każdy kto chce i tak ją pozna, powiem tylko że jest jak najbardziej pełna fajnych zwrotów akcji, tajemnic i "desperakich akcji".

Nasz dom możemy dowolnie pomalować i zrobić nową podłogę. W meblowaniu już takiej dowolności nie ma, meble są postawione a my możemy wymienić niektóre na lepsze.
Poza tym są 3 sypialnie.. nie wiem po co, skoro jest tylko w rodzinie małżeństwo i 1 syn...

Teraz grafika... mówiło się że postacie z serialu siebie nie przypominają, dziwnie wygląda według mnie tylko Andrew.. reszta, bardzo podobna. Głosy pod postacie podłożyli aktorzy, dlatego zdecydowałem się na wersje ENG gdy usłyszałem że w polskiej są polskie głosy.
Domy są zewnątrz jak wiecie b.podobne do prawdziwych, w środku jest gorzej ale nadal domy są takie jak w serialu. Nie ma tylko detali jak obrazów Gabrielle u Solisów...
Oprócz tego nasza postać chodzi spać w butach, ale w połączeniu z bikini.. no, jako facet powiem że ładnie to wygląda nawet Razz

Muzyka - muzyka jest świetna, normalnie gdy przechadza sie na Wsteria Lane.. czuć ten dziwny klimat naszego love serialu [no ja akurat tez love LOST'a, ale to szczegół].

Teraz Bugi - bug jest jeden, myslałem że jedzą w grze zupę nożem i widelcem, jednak jak się "okazuje" mozna uzywac lyzki [jak do zupy] ale moja housewive uzyła jej do sałatki

ale to naprawdę detale.

Kolejna sprawa, gra stanowi powiedzmy iż kolejny sezon podzielony na 12 odcinków - każdy ma swoje "morały" czy jak kto powoli "podsumowania".

To chyba tyle, jako fan wystawiam ocene 8,5/10 a racjonalnie jakieś 8/10
różnica niewielka bo to naprawde świetna gra którą nazwać Simsami, jest po prostu obrazą.

PLUSY:
* Grafika [porządne modele + 3D (bo niektórzy mówią że podobna do Simsów 1, postukajcie sie w czoło Razz

P:P

)
*Głosy przynajmniej angielskiej wersji, nie wiem jak Polska
*Fabuła [Czego w Siach nie uświadczysz]
*Coś co Fan DH musi mieć

MINUSy:

*małe bugi [łyżka i zupa]
*talerze z jedzeniem to bitmapy na stole
*naprawde małe detale [buty w łóżku, co nie spodoba sie osobom jak Bree ]
*Mąż mojej housewive chodzi spać w ubraniu...