Wiersz z serii: Zawodowa Desperatka- Gabrielle

N.U.C

Wiersz z serii: Zawodowa Desperatka- Gabrielle

Widzisz te dłonie delikatne jak aksamit?
To gorąca kobieta, jak dynamit!!
Oczy piekne, uwiodą każdego!
Nikt o niej nie powie czegoś złego.
Miła dla miłych.
Wyjdzie obronnie z problemów- krętych, zawiłych.
Budzi zachwyt, wzbudza zazdrość.
Na nie jednej twarzy pojawia sie złość.
Zazdroszczą urody, temperamentu.
Zasad obranych, trwałych jak plama od atramentu.
Budzi sympatie, zdobywa co chce.
Lecz często spotyka ją to co złe.
Szczęście w miłości ją spotykało.
Lecz wygasało, niedługo trwało.
Miała co chciała, brała, łapała.
Nie raz sie na tym "przejechała".
Łzy nie jeden raz uroniła.
Zdrade wybaczyła.
Nigdy sama święta nie była.
Pragnłęa miłości, oddania na zawsze.
Patrz siedzi tam na ławce.
Boli tak bardzo gdy cicho i zimno,
Ręce jej marzną i marźnie jej miłość.

esem

Treść spoko, ale w każdym wersie jest inna ilość sylab co powoduje utrudnienia przy czytaniu przynajmniej mi. No i niefortunne porównanie z atramentem jakoś nie pasuje to do DH

N.U.C

Wiem to są moje pierwsze wiersze i tak jescze nie przywiązywałem uwagi do szczegółów chociaż to akurat jest ważne zeby bło równo sylab, postaram sioe następnym razem to nadrobic.

asicczek

hehe spoko wierszyk;) pzdr:*

Mikołajek

N.U.C

dzięki

Caro'tka

N.U.C

dzięki

Nina