Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
robi80
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:40, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
długo pokazywał że ma ja w nosie...
ale powrócił syn marnotrawny....
zmienił się, ma prace....
a rozbroił mnie jak stanął w obronie matki...
kiedy babciunia (matka Orsona) chciała zabic Bree
postrarał sie chłopak:)
ale co dał jej biednej w kośc to inna sprawa...
cały serial było mi jej szkoda. jedyna, której sie nie układało
a dzieciaki postanowiły ją próbowac na wszystkie strony...
nie wiem czy bym wytrzymala tyle co ona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
a-agatek
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:37, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
zgadzam się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudulka
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 12:56, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Masz rację. Co do tego to ja się zgadzam. Bree ma "stalowe nerwy".
Ja bym nie dała rady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hans
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pon 11:54, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
wkurza mnie ten jej syn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fionuś
Kura domowa
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:01, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
W 3 serii relacje Bree i Andrew poleprzyły się o 180 stopni.
Słucha mamy i wie że źle zrobił.
Ciesze się że wreszcie poukąłdało mu się główce
Przynajmniej częściowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@teusz
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: brać na piwo?^^ :P Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:09, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nie podoba mi się że ich relacje tak bardzo się poprawiły... Mam nadzieje że Andrew pokaże pazurki, po części nawet to zrobił, gdy chciał dostać skuter Oby tak dalej
Chcę aby tak się stało, nie dlatego że podobał mi się stosunek Andrew do matki, bo takie zachowania traktuję jako szczyt bezczelności i chamstwa. Po prostu był to mój ulubiony wątek, a jak jest tak miło i przyjemnie to aż mnie mdli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mississolis
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:06, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam się cieszę że ich relacje się poprawiły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Didka
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Zamościa
|
Wysłany: Nie 19:04, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Andrew zmienił się dzięki rozmowie z Orsonem... wcześniej nie zdawał sobie sprawy z tego jaką przykrość robi matce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kisiel
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:55, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ich wojna była jednym z ciekawszych motywów serialu. strasznie podobał mi się motyw jak Bree załatwila Andrew kiedy on chciał wyjechac do dziadków ten moment z gejowskimi pornosami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stefania
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Pon 20:26, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też sie ciesze ze Bree w koncu malymi kroczkami naprawia swoje relacje z synem. jestem dumna z Andrew ze w koncu potrafi stanac po stronie swojej matki. Choc nie powiem ten epizod z ich relacjami bardzo mnie zaciekawil.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnGi
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:05, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nie najlepsze i każdy wie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kongos
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 10:58, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ale czy na pewno powinno nas dziwić nastawienie Andrew do matki? Przyjrzyjcie się jakie warunki życia sprawiała swojej rodzinie? Czy Wy potrafilibyście żyć swobodnie w domu które jest jak dom lalki barbie? A tym bardziej, kiedy syn jest gejem. Matka nie potrafi zaakceptować wielu zachowań odbiegających od JEJ norm codziennych, a co dopiero fakt odmienności seksualnej. Każdemu by puściły nerwy
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumisia18
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 18:55, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jo go rozumiem. Był wkurzony na matkę, za to, że powiedziała, że nie pójdzie do nieba. Ale bym nie wywinęła jej takiego numeru. Zresztą, nie rozumiem Bree, nie zostawiłabym syna gdzieś na pustkowiu, nie ważne co zrobił. Wynajęłabym mu mieszkanie, jakąś klitkę, (żeby nie miał zbyt dobrze) i zostawiła mu trochę hajsu. Nie będe musiała go przez jakiś czas oglądać, a i spokojna jestem, że ma dach nad głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
orangella
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:21, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ja właśnie nie rozumiem, bo w końcu to jego matka, mimo że jest dziwna, ma jakieś dziwne poglądy, to uważam, że tak czy siak należy jej się szacunek, chociażby za to że jest gospodynią. Przecież ona chce dla niego dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama06
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:48, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Andrew denerwował mnie strasznie zachowaniem wobec matki. Później kiedy wszystko się ułożyło , staną w jej obronie xdd aż mnie zachwycił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|