Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabrielle
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:16, 10 Wrz 2006 Temat postu: Które sceny wywołały w was płacz? |
|
|
Nie wiem gdzie założyć ten temat to tutaj zakładam
Ciekawa jestem na jakiech scenach płakaliście i czy wogóle
Ja osobiście płakałam jak umarł Rex wtedy jak Bree sie o tym dowiedziała (miałam wtedy zły dzień)
Płakałam jeszcze jak Gabi straciła dziecko, ja rzekomo umarł Carlos noi jak Susan w sukni ślubnej przepraszała Mike'a Noi mogłabym jeszcze wymieniać
EDIT by Tom:
Przenoszę do ogólnego działu o serialu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 2039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Katowic Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:22, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja jakoś sobie nie przypominam, żebym płakała w czasie oglądania DH...
Hmm wiem że było mi smutno, jak Susan wybiegła za Mikiem w sukni ślubnej, jak Rex umarł i Bree płakała, też było mi tylko smutno...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slinky
Zdesperowany aktywista
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Sz-n Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:42, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja najczęściej wzruszam się przy kwestiach Mary Alice, bo są po prostu...takie prawdziwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 2039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Katowic Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:46, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No to jest tez racja, do tego dochodzi ten głos Brendy, i wszystko razem sprawia, ze dreszcz przechodzi po plecach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c.
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 3710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Section One Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:49, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie płakałam,ale sięwzurszyłam kiedy gabi zabierali dziecko,bo widac było,że się zmieniła i ze pokochała małą. Gdy umarł rex to...to wiadomo jak było,może sie nie wzruszyłam,ale scena zapadła mi w pamęć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PAWEŁ
Super V.I.P.
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 1234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:47, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mi się tęz nie zdarzyło zebym płakał ale takie przyjemne uczucie jakby "mrowienia" mam przy wielu kwestiach wypowiadanych przez Mary Alice. Ona są po prostu genialne, wiele z nich pamiętam, byłem bliski płaczu na koncu pewnego odcinkach kiedy Brenda mówiła o pocałunkach (to chyba tez przez to ze miałem zły dzień). Poza tym zabranie dziecka Gabby,rzekoma śmierć Carlosa, kłótnia Lynette i Toma, Matthew celujący w Bree, Susan w suknie ślubnej na środku ulicy, i wiele wiele innych scen w DH sprawiło, ze czułem coś niesamowitego, nie wiem jak określić to oczucie, ale na pewno jest jak anjbardziej przeze mnie pożądane, takie catharsis ... własnie "to" jest jedną z tych rzeczy, za które najbardziej kocham ten serial i przez to, ze go nie ma odczuwam pewną pustkę ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitty
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stu milowy las
|
Wysłany: Nie 16:01, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Najbardziej bliska łez byłam chyba jak Gabi zabierali małą, to była okropna scena. Kwestie Mary Alice robia na mnie niesamowite wrażenie i czasami długo je analizuje, są poprostu jedyne w swoim rodzaju. A reszta nieprzyjemnych scen budzi raczej we mnie złość niż łzy (jak np. kłótnia Lynette i Tom'a).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rockwell
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 16:13, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To w DH między innymi jest zjawiskowe , że skałaniaja człowieka do głębszych refleksji. Sentencje i podsumowania Mary Alice są kapitalne. Tez nie płakałem , ale najwieksze wrażenie emocjonalne wywarło na mnie odebranie dziecka Gabrielle i Susan na środku ulicy w suknii slubnej i smierć Rexa..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c.
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 3710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Section One Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:14, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja w czwartkowe noce mało spałam,bo po obejżeniu dh,to w głowie analizowałam wszystko,łącznie z kwestiami Mary-Alice,dalszy ciąg itp. ten serial uzaleznia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Danzig
|
Wysłany: Nie 18:22, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Uzależnia i zmusza do myślenia - cóż za mieszanka
UWIELBIAM to, co mówi Mary-Alice pod koniec i na początku każdego odcinka, a szczególnie podobała mi się właśnie jej mowa o pocałunkach. Nie potrafie zapamiętać wszystkiego, głowę mam na to za małą, więc nawet nie próbuję. To działa u mnie na zasadzie jednorazowego wstrząsu, o którym później myślę i czasem pojawia się przy jakimś skojarzeniu z daną sytuacją.
Najbardziej wzruszająca scena to, bez dwóch zdań, ta, w której odbierali Gabrielle dziecko. To było wstrząsające i oczy piekły. Ale ja ostatnio płaczę tylko przy piosenkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:58, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Slinky napisał: | Ja najczęściej wzruszam się przy kwestiach Mary Alice, bo są po prostu...takie prawdziwe. | zgodze sie z tym, są ciekawie napsiane, ale plakać, wzrusza sie, niestety nie ale często ''sikam ze smiechu' szczegolnie jak jest gabrielle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Van De Kamp
Administrator
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pon 11:09, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zdażylo mi sie cze płakac na tym serialu, choc tak jak większość z was wzruszyły mnie pewne sceny. I tak najbardziej zapadła mi w pamieci scena gdy odbierano dziecko Gabrielle, to bylo straszne i niezwykle poruszajace.
Bylo wiele takich scen jednak ta wywarla na mnie największe wrazenie.
Co do kwesti Mary Alice to jest to jedna z głównych przyczyn, z których powodu ten serial jest tak genialny. Wstepy i podsumowania każdego odcinka pociagaja za sobą burzę myśli. Chyba każdy analizuje potem te slowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heaven
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pon 8:51, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W czasie tych pierwszych dwóch serii też mi się nie zdarzyło płakać, oczywiście były sceny, podczas, których się wzruszyłem, te które wyżej wymieniliście...dopiero w trzeciej serii się naprawdę rozkleiłem, no ale to już nie rozmowa na ten dział.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mati
V.I.P.
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:15, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
zbierało mi się na łzy w scenie postrzelenia Nory w odcinku 7 ;( I JAK BREE SIĘ DOWIEDZIAŁA ŻE REX JĄ ZDRADZA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edie Brit
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Wisteria Lane
|
Wysłany: Sob 10:31, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie placzy nigdy na srialach, ale podobnie jak u was smierc Rexa najbardziej mnie tak wzruszyla. A juz byla 3 seria czy co?? Wiecie ja szczerze to obejrzalam tylko 1 serie i kilka odcinkow 2 serii, wiec nie jestm az tak dobrze zorientowana. Adlaczego Gabi odebrali dziecko i czy Carlos umarl??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|