Najmniej lubiany bohater

mati

myślę że bree zdała sobie sprawę że chcąc dogodzić mężowi musi być idealna .. moim zdaniem rex nie potrafił tego docenić ... jak by pomieszkał miesiąc z susan dopiero by docenił starania bree

Nina

Sama nie wiem czy tak jest Mati, to dużo zależy od charakteru człowieka... niektórzy dajmy na to faceci, lubią po przyjściu z pracy położyć się, poczytać gazetę i żeby żona im usługiwała, inni chcą z tą żoną po dniu zmęczenia po prostu pobyć. A co bś powiedział, gdybyś ty po ciężkim dniu w szpitalu wrócił do domu sterylnie czystego, po którym krząta się kobieta zawsze uśmiechnięta, jakby miała uśmiech przyklejony do twarzy i promująca nade wszystko zdrową zrywność...

mati

ja bym się cieszył .. nie chodzi mi o to żeby ona mi usługiwała ...może mi jedynie podać obiad .. i dalej nie potrzebuję aby mi usługiwała ... ja wolę wrócić do sterylnego domu bree niż do domu w którym ciągle jest kurzi rzuca się w oczy ... mam charakter podobny do bree... może nie charakter ale lubię naśladować jak ona wykonuje to wszystko... zaczeło się to u mnie odkd oglądam dh ... wcześniej też lubiłem perfekcyjnosć ale nie w wydaniu tak rygorystycznet .. teraz wolę ten pierwszy

Lady Van De Kamp

Ja bym nie chciala mieszkać z taka osoba jaką jest Bree. Sama jestem perfekcjonistka i wiem, że dla niektórych jest to wkurzające. Jednak ja nie jestem az tak dokladna we wszystkim jak Bree, mam pewne zasady, których sie trzymam i tyle, a u Bree wszystko musi byc zapiete na ostatni guzik. Do tego dochodzi stwarzanie pozorów przed swiatem, że wszystko jest ok.
W końcu kazdego zacznie meczyc zycie z taka osobą. No bo ile mozna udawać i zyć w sterylnym mieszkaniu gdzie wszystko od razu musi byc połozone na swoim miejscu?

Q.m.c.

Ja mimo, że lubię Bree, nie zaraziłam się

To nie możliwe, ja jestem bałaganiarą z natury. szukam słuchawek i nie mogę znaleźć,bo nie kładę nigdy niczego na swoje miejsce. Tak już mam Laughing

A oglądanie Bree i jej sterylnego domu,wywołuje we mnie śmiech i dziwie się:jak tak można Cool

Nina

no bo śmiesznie jest w momencie, gdy oglądamy to na ekranie, a gdybyśmy mieli tak życ, byłoby duużo trudniej...

Q.m.c.

Duużo trudniej Smile

Moja mama przypomina mi Bree,dlatego cięzkomi jest,ale nie poddaje się-ciągle bałaganie Cool

Zośka

Bree by padla na zawal jak i rex gdyby mieszkala w moim domu :> ale taka mama jak bree nie taka straszna jak sie pewnie wydaje

mati

ja wolę mieć taką mamę jak bree niż jakąś lekceważącą ćpunkę ...

Nina

mati, ależ to zabrzmiało...
jakby na świecie były tylko perfekcjoniski i ćpunki Wink

Dean

Ja najmniej lubię Karla. Okropny jest, chamski, wredny itd. Nie lubie go tak, bardzo, że aż nie miałem wątpliwości, kogo z podanych wybrać Wink

Nina

Zapomniałeś dodać że jest kłamliwy, fałszywy i tchórzliwy Wink

Dean

Wiedziałem, że o czymś zapomniałem Wink

Edie Brit

Ja zagłosowałam na Paula, ale oprócz niego nie lubię jeszcze Andrew i Georga za to, ze zabił Rexa. Zabrakło mi w tej ankiecie jeszcze Maisy.

heaven

Oddałem swój głos na Paula, a to tylko dlatego, że najbardziej mu, że tak się wyrażę bije, tzn. nie odbija mu, żeby robił jakieś straszne postępki, tylko chyba najbardziej choroba psychiczna uderzyła mu do głowy...jest tajemniczą, skrytą postacią, z którą nigdy nie związało się nic dobrego....