|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leia
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:07, 11 Lut 2010 Temat postu: Skopane/spartaczone wątki wg. forumowiczów |
|
|
Choć serial wielbię prawie na kolanach, mam 'pretensje" od scenarzystów za parę skopanych ew. niedokończonych wątków.
Moje przykłady:
1. "Zgubiony" gdzieś po 'drodze" pies Mike'a, do którego ponoć był bardzo przywiązany (vide scena u weterynarza kiedy Bongo połknął kolczyk Susan)
No, ale to 'pikuś' (wątek nie pies )
2. Wątek Kayla contra Lynette: ogólnie podobał mi się, ale z zapowiedzi sezonu (Juicy Details) spodziewałam się trochę mocniejszych tonów,tymczsem przez sporo sezonu Kayla sobie pomieszkiwała u Scavo i nic się wielkiego nie działo do momentu kiedy pojawił się Rick. To oskarżenie Lynette o znęcanie się oraz podstęp Toma, który ujawnił jej knowania były świetne, ale nic poza tym. Potem sobie dziewczę (dramatycznie, nie powiem) odjechało i na tym koniec. A byłoby super, gdyby się jeszcze pojawiało i nieco mieszało w rodzince (np. podczas rodzinnych świąt)
3. Wątek z Artem świetny, zwłaszcza to od momentu jak ratuje Lynette życie, potem nagle okazuje się podejrzany o pedofilię, oskarżenie rykoszetem uderza w jego siostrę i wreszcie ostatnia rozmowa, gdy Lynette próbuje go przeprosić za śmierć siostry a on mówi, że teraz, kiedy się od niej uwolnił może nareszcie dać upust swoim skłonnościom i żeby Lynette uważała na swoje dzieci... To aż się prosi, żeby Art pojawił się ponownie w którymś momencie!!!!!!
4. Wątek miłości Zacha do Gabi - wg mnie kompletnie niepotrzebny, bezsensowny, chyba tylko po to żeby Kody Kasch sobie wystąpił dalej w serialu...
5. Wątek w więzieniu gdzie Mike spotyka Paula Younga. Sam wątek świetny: więźniowie próbują pobić Mike'a, Paul go ratuje a potem się okazuje, że sam całą akcję ustawił i zbirów opłacił. Ale potem NIC. Nie wiadomo po co to zrobił, czemu chciał się wkupić w łaski Mike'a. Paul znika z serialu. A zapowiadało się ciekawie...
6. Urwany wątek Zach i Mike. Najpierw Mike tak bardzo pragnie go 'odzyskać' jako syna, nawet jest to źródłem zerwania z Susan a potem jakoś tak 'gładko' zapomina o nim jakby nigdy nie istniał...
Tyle ja się 'czepiam". Macie jakieś swoje 'czepy'?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:39, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
1. śmierć Edie. Z tym chyba każdy się zgodzi. Lubię Katherine, ale niepotrzebnie Marc Cherry wprowadził drugą perfekcjonistkę na WL w sezonie 5. Dobrze, że w 6 jakoś się broni.
2. Wątek Any Solis. Nie będe pisał dlaczego, bo mogą to czytać Ci co nie oglądali 6 sezonu.
3. Wątek Justina. W odcinku 2x21, gdzie Bree wyrzuciła syna z domu, był on jeszcze na kolacji razem z Andrew i Peterem a potem "echoooo"? Żadnych pytań od jego strony gdzie jest Andrew i żadnych kolejnych, chociażby dodatkowych występów? W końcu Fairview to małe miasto jak to powiedziała w 4 sezonie Katherine.
4. Addison Prudy i Susan: żadnych kontaktów między ojcem a córką? W końcu niedługo minie 9 lat odkąd się spotkali. Ile czasu można naprawiać swoje małżeństwo? Ostatecznie powiedział, że jak to zrobi, skontaktuje się z Susan.
5. Eli Scruggs. Chodzi o to, że oprócz odcinka 5x13 nikt o nim nie wspomina, a przecież obiecały mu to nad trumną.
Czepiam się, wiem, ale tyle ode mnie.
Następny?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Wto 21:35, 29 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leia
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:58, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, tak - wątek Any Solis też kompletnie skopany. Zgadzam się w 100%. A zapowiadało się tak ciekawie! Nie wiem dlaczego mi to umknęło na poprzedniej 'liście'- dzięki za przypomnienie. Jest jeszcze parę rzeczy w 6 sezonie, ale nie każdy widział, więc nie będę się wypowiadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
V.
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Pustki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:21, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
1. Najbardziej 'skopany' wątek to moim zdaniem czworokąt Katherine-Mike-Susan-Jackson. Nudne to było jak flaki z olejem, pary mało do siebie pasowały i wgl jakieś bez sensu.. Już nie mówiąc o ciągu dalszym, o czym pisać nie będę, bo nie chcę spoilerować.
2. Kariera Bree, Bree contra Katherine. Coś tam było na początku piątego sezonu, zapowiadało się świetnie i nagle się urwało. Niby sobie to wszystko wyjaśniły (odc. 5x06), ale mam 'lekki' niedosyt.
3. Tajemnica Dave'a. Fajna, łamiąca schematy. Szkoda tylko, że oprócz fajnego pomysłu niewiele z tego wyszło. Rozwiązanie wyszło na jaw nieco za wcześnie, poza tym brakowało mi 'czegoś extra', jakiegoś elementu zaskoczenia.
4. Śmierć Edie. Powiem tyle - najbardziej w tym wątku zirytowało mnie to, że ta postać nawet za bardzo nie była wspominana. Po odcinku 5x19 wszyscy o niej zapomnieli. Niby było kilka scen, jak choćby sprawa 'załamanego' Dave'a i pocieszajacych go sąsiadów, potem te halucynacje... Ale na tym koniec.
5.[spoiler]Miałam o tym nie pisac, o czym wspomniałam na początku posta, ale nie mogę się powstrzymać... Moim zdaniem 'załamanie nerwowe' pani Mayfair jest nieco bezsensowne. Wątek może sam w sobie taki do niczego nie był, ale zirytowało mnie to, że Katherine zachowywała się jak nie Katherine, a żadna z dziewczyn nawet jej nie pomogła, mimo, że jej problem psychiczny chyba był dośc zauważalny. A podobno były przyjaciółkami... Najlepszą przyjaciółką okazała się pani McCluskey;) Susan to jeszcze rozumiem, też bym Kath znienawidziła, ale Bree? Hola, przecież jak Bree miała problem, to to Kath ją z tego wyciągnęła... Jakieś takie dziwne to było.
6. Ana Solis. Przyjechała, zapowiadało się ciekawie, i... ? I nie wyszło z tego praktycznie nic. Mogę mieć tylko nadzieje, że będzie powiązana z tajemnicą Bolenów i że łączenie jej z Danny'ym ma sens. [/spoiler]
7. Może nie można nazwać tego 'wątkiem', ale mam zastrzeżenia do pięcioletniego przeskoku... Nie podobał mi się ten pomysł. Pozostało za dużo niewiadomych i przez to jest niedosyt. A tak bym chciała zobaczyć Gabbie w ciąży... Albo reakcje sąsiadów na rozwiązanie sekretu Katherine... Albo coś w tym stylu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leia
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:06, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie osobiście podobał się 5-letni przeskok, nie dla samego 'przeskoku' (bo faktycznie parę spraw po drodze się zgubiło), ale pomysłu, takiego niespotykanego w serialach.
Podobał mi się też wątek śmierci Edi, oczywiście znów nie dla tego abym dla tej bohaterki jej pragnęła, wręcz przeciwnie- czegoś mi nagle zabrakło w serialu. Pomijam też fakt genialnego jak na scenarzystów wybrnięcia z kłopotu przed jakim postawiła ich Nicoletta Sheridan mając dość grania w DH. Pamiętam, że po odcinku, w którym na końcu prąd poraził Edi, byłam bardzo spokojna, przekonana na 100% że Edi wyląduje w szpitalu z jakąś śpiączką (co pomoże Dave'owi dokończyć, co planował). Potem nie mogłam uwierzyć, do końca kolejnego byłam przeknana, że ta podróż z urną to taki żart, zaraz się wyjawi, że to tylko takie majaki porażonej prądem Edi. A tu sepraiz, mega serpaiz! Po szoku, przyszła myśl: 'genialne!" Teraz nie możemy być pewni, że scenarzyści nie uśmiercą głównej bohaterki. I bardzo się bałam, że stało się to w kolejnym sezonie, w odcinku z samolotem...
Na koniec dodam, że mnie też pary Susan- Jackson, Mike- Kathrine nie pasowały zupełnie. Kompletnie też nie rozumiem jak ten wypadek mógł doprowadzić do rozwodu Susan i Mike'a - takie do jakieś dla mnie nierzeczywiste, nie widzę w tym sensu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bąbelowaa .
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Pionkii . Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:09, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
wszyscy macie oczywistą rację .
chcialam tyle napisac , ale wszystkie wasze uwagi i niedosyt sa identyczne jak i moje .
bardzo dużo scen i wątków było niedokończonych i niewiadomych .. tyle moge powiedziec .. bo nie chce powtarzac ;P .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Glamis
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:56, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
UWAGA, UWAGA, post zawiera spoilery z szóstego sezonu, info dla tych, co nie oglądają/nie oglądali i nie chcą mieć zepsutych niespodzianek.
Przede wszystkim: rozwód Mike'a i Susan.
Po pierwsze, ta para naprawdę wiele przeszła, a ich ciągłe rozstania i powroty zaczęły być męczące. Co za tym idzie, skopali związek Mike'a i Kath, bo skoro tych dwoje już się, że tak powiem, spiknęło, i tworzyli całkiem fajną parę, to nie rozumiem, po co w tak gwałtowny sposób im przerywać? Mięli wziąść ślub, Mike się rozmyślił, a biedna Katherine została na lodzie, na co totalnie nie zasługiwała, bo naprawdę wiele w swoim życiu przeszła. Jakoś bym zniosła fakt, że Mike zmienił zdanie, bo w końcu wrócił do Su, z którą łączy ją synek (przecudowny synek <3). ALE, to co Mike powiedział Kath w szóstym sezonie, że zawsze, kiedy trzymał ją w ramionach, całował... myślał o Susan, to było dla mnie coś... Ach, miałam ochotę nakopać mu w jego umięśniony tyłek! Mógł być bardziej delikatny, ponieważ naprawdę ją skrzywdził i nie wierzę, że nie zauważył, jak ona go pokochała. A pokochała bardzo, co w piątym sezonie naprawdę było widać. Od tej pory przestałam lubić Mike'a. O!
Ach, no i totalnie skopanym wątkiem jest związek Susan z Jacksonem. Nie no, gościu był irytujący, tak samo jak podejście Suzie, która nie chciała zobowiązań, czy poważnego związku. Owszem, w tej kwestii ją rozumiem, ale niepotrzebnie dowalili Jacksona. W ogóle, niepotrzebny był według mnie cały ten rozwód z Majkiem, ale o tym już pisałam.
Szkoda mi było, że pizzeria Scavo tak upadła, bo w trzecim i czwartym sezonie na prawdę uwielbiałam Lynn i Toma jako właścicieli "Scavo's". Ale w sumie to nie wiem, czy mogę to nazwać skopanym wątkiem, było mi po prostu strasznie żal tego upadłego marzenia Toma.
Skopali wątek z Aną. Nie wiem, może się jeszcze rozwinie, ale ja na serio miałam nadzieję, że ta dziewczyna będzie miała jakąś mroczną tajemnicę.
Teraz się obawiam, że skopią jeszcze coś. Małżeństwo Solisów, które przestaje mi się podobać, oraz to, że Gaby podsłuchała kłótnię Nicka i Angie. Jej mina pod koniec 6x14 wskazywała na to, że będzie węszyć, a tu NIC. To byłaby jak dla mnie wpadka scenarzystów, bo to, że pani Solis będzie podejrzliwa wydało mi się jasne, a obawiam się, że Gabrielle to zbagatelizuje, czy coś w tym stylu...
No, ale nie chcę krakać, może jednak Gaby stanie na wysokości zadania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Glamis dnia Pon 22:59, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:11, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
(OFFTOP)
Ludziska! Jacy wy jesteście niecierpliwi. Pamiętacie poprzednie sezony w ogóle? Było zawsze tak: odkrywamy istnienie tajemnicy -> coś się dzieje innego ->
znowu jakiś rąbek -> coś się dzieje innego ->
nowe fakty o tajemnicy -> coś się dzieje innego ->
kolejna część układanki -> coś się dzieje innego ->
odkrycie tajemnicy. Tak samo tutaj! (spoiler)W 6x14 odkryła, że "nie są święci", w 6x15 wysłała Anę do NY i w 6x16 (tak jak w poprzednim) chciała trzymać się z daleka od Bolenów. Skoro w 6x17 będzie musiała pojechać po bratanicę razem z Angie, to na pewno Gabi jej coś wygarnie przed twarz. Ze zdjęć promocyjnych widać też, że będzie węszyć u sąsiadki (lub sąsiadka u niej). Angie natomiast dowie się ciekawostek od Heidi Klum i Pauliny Porizkovej z życia Gabi, gdy była modelką. (/spoiler)
(/OFFTOP)
Wracając do tematu...
* powrót Zacha w 3 sezonie i jego nieoczekiwane zakochanie się w... Gabi. W poprzednich sezonach nie było żadnej sceny gdzie powiedział by, że się podkochuje w Gabi lub występowali by razem lub Zach śnił o niej. Nakręcono retrospekcję Gabi z Mary Alice ale ją wycięto i może ona wyjaśniała by genezę tego... dziwnego uczucia.
* syna Karla. Przecież (spoiler)po tym jak zmarł, Bree lub Susan mogły otrzymać prawa opieki nad nim. W końcu ma on tylko 7 lat. Marissa Mayer porzuciła syna i zmarłego byłego męża.(/spoiler) Było by fajnie przez kilka lub chociaż jeden odcinek.
* Julie Mayer w 6 sezonie. (spoiler)Każdy się wyżywa na Anie, że skopali jej postać. Ale nie widzę większych powiązań Julie z Bolenami oprócz romansu z Nickiem/Dominickiem i nieudanych awansów "jego" syna Danny'ego/Tylera do niej. Wyjechała w odcinku 6x13/6x14 i wróci w 6x17.(/spoiler) A dalej? Zobaczymy...
* Gra w pokera. Ile razy w 1 i drugim sezonie pokazywano nasze desperatki jak grały w pokera. A w szóstym sezonie? Ani razu. Jakoś nie pamiętam. Nie jest to ważny ani najważniejszy wątek w serialu ale podobno co wtorek spotykają się na pokerze i zawsze towarzyszyły temu śmieszne rozmowy.
EDIT: nie śmieszne, tylko zabawne rozmowy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Wto 20:05, 25 Gru 2012, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
V.
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Pustki. Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:43, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mikołajek napisał: |
* Gra w pokera. Ile razy w 1 i drugim sezonie pokazywano nasze desperatki jak grały w pokera. A w szóstym sezonie? Ani razu. Jakoś nie pamiętam. Nie jest to ważny ani najważniejszy wątek w serialu ale podobno co wtorek spotykają się na pokerze i zawsze towarzyszyły temu śmieszne rozmowy. |
Muszę się z tym zgodzić. Ogólnie w tym sezonie jest mało wspólnych scen desperatek. Brakuje mi tych pokerów, ploteczek przy winku lub przed domem itp... A w ostatnim odcinku nie było żadnej wspólnej sceny desperatek, co mnie po prostu niezywkle razi.
Może takie spotkania nie wnoszą wiele do fabuły, ale nalezą do grupy tych 'barwnych' scen, z których słynie serial.
Zresztą... Chyba jednym z najważniejszych przekazów serialu, jest, że 'nie ma nic ważniejszego od przyjaźni, która trwa' i to, że przyjaźnić się mogą ze sobą nawet zupełnie różne kobiety z zupełnie różnych światów. Dlatego moim zdaniem wspólne sceny dziewczyn są jakby podstawą serialu i powinno ich być jak najwięcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mignonnet
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:42, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie dręczy w sumie tylko jedna rzecz, jak Tom Scavo mógł praktycznie zapomnieć o tym, że ma córkę? Zupełnie nie pokazują tego, że utrzymuje on z nią jakiś kontakt, rozumiem, że może to tylko zwykłe wizyty i nie chcą zajmować nimi swojego cennego czasu na antenie, ale bez przesady to nie to samo co czytanie porannej gazety, mogliby do tego jakoś nawiązać. Myślę, że Kayla wróci w następnym sezonie i zrobi niezłe zamieszanie. Skoro potrafiła przewrócić świat Lynette i Toma do góry nogami mając zaledwie 12(?) lat to tym bardziej gdy będzie już starsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Pią 20:51, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pamiętajmy, że Kayla wyjechała na drugi kraniec Stanów (?) i to dlatego, że Tom był do tego zmuszony. Nie sądzę, żeby chciał widywać się z dziewczynką, która próbowała wsadzić jego żonę do więzienia. Nawet jeżeli to była jego córka, którą powiedzmy sobie szczerze znał może tylko troszeczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mignonnet
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:07, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja to wszystko rozumiem, ale mimo tego to w końcu to tylko dziecko z bardzo zagmatwanym spojrzeniem na rzeczywistość, no i jego córka. Byłabym rozczarowana gdyby już nigdy nie poruszono jej wątku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:11, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Sahem napisał: | Pamiętajmy, że Kayla wyjechała na drugi kraniec Stanów (?) i to dlatego, że Tom był do tego zmuszony. Nie sądzę, żeby chciał widywać się z dziewczynką, która próbowała wsadzić jego żonę do więzienia. Nawet jeżeli to była jego córka, którą powiedzmy sobie szczerze znał może tylko troszeczkę. |
Pamiętajmy także, że bodajże w finale 4 sezonu sam stwierdził, że to zaledwie "2-3h (?) drogi" i, że dlatego będzie się ją starał odwiedzać...więc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Nie 8:58, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Serio? Lol xP Nie pamiętam takich szczegółów xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M.K
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:26, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Sahem napisał: | Pamiętajmy, że Kayla wyjechała na drugi kraniec Stanów (?) i to dlatego, że Tom był do tego zmuszony. Nie sądzę, żeby chciał widywać się z dziewczynką, która próbowała wsadzić jego żonę do więzienia. Nawet jeżeli to była jego córka, którą powiedzmy sobie szczerze znał może tylko troszeczkę. |
Po 3 i 4 sezonie widać że Tom kocha Kayle. Zresztą jest jego córką, tak samo jak Penny. Wnioskując z twojego postu, dochodzę do wniosku że uważasz że Tom pozbył sie "problemu". Ja uważam że to nie odbyło się na takiej zasadzie. Kayla musiała wyjechać do dziadków, bo jak można wyobrazić sobie życie Lynn i Kayli pod jednym dachem po tej całej aferze z biciem.
I sama nie wiem, kogo wybrałby Tom mając podjąć decyzje: Kayla czy Lynn. Zresztą idąc dalej tropem tej sprawy, gdyby Kayla nie przyznała się do tego, że wszystko zmyśliła, Lynette mogłaby stracić prawa rodzicielskie do swoich dzieci i wtedy to ona musiałaby wyprowadzić się. Pomimo to Tom jakby nie do końca był przekonany w tej sprawie. Wiemy zresztą że dopiero po rozmowie w areszcie do Toma dociera cała sprawa. Także Tom na pewno nie chciał żeby jego córka wyjeżdżała. Wyjazd sprowokowała Kayla.
Co do skopanych wątków, to uważam że całkowicie skopany wątek to tajemnica Hodge`ów. Próba zabójstwa Bree w wannie była żałosna. 3 gdyby nie takie odcinki jak Bang i wątki innych desperatek byłby gorszy, o wiele gorszy niż 5.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|