3.23 Getting Married Today

Przemek7_17

Nie wiem jak z Edie zaczalem ja lubic a tu nagle takie cos.... nie pomyslalbym nigdy o tym ale coz wydaje mi sie ze jednak nie umrze

A co do mike'a na forum Filmweb przeczytalem iz nie chce juz dalej grac w tym serialu

Szkoda.

Granmor

To nie możliwe, bo przy końcu produkcji 3 sezonu odtwórca roli Mike'a cieszył się że jego postać ma więcej do pogrania i się rozwija. Teraz Mike ożenił się z Susan, jakoś nie widzę jego zniknięcia z ekranu. Może jako kolejna śmierć na końcu sezonu, ale na razie nie..

Przemek7_17

Zobaczymy

Ale szkoda ze dopiero za 2 miechy Sad

Tom S.

Ja myslałem, że czwarty sezon zacznie się o wiele później (niż we wrześniu...), więc ja nie narzekam Razz

I też nie wierze w to, że Mike umrze... Ah te spoilery... juz nie chce mi się ich czytać. Wszyscy umieraja albo pojawiają się nowe postacie... Dopiero te spoilery, które pojawią się krótko przed premierą czwartego sezonu DH będą jakieś wiarygodne...

Catchmarx

Słuchajcie, tutaj jest dyskusja o finałwoym odcinku, a w tu ze spojlerami wyjeżdżacie. ;/

Tom S.

No własnie dyskusje zamykamy lub przenosimy do działu o sezonie 4 Wink

Edie Britt

I think that was very surprised season finale Laughing

and very secret ...

dh_92

Finał trzeciego sezonu trzymał klasę i formę.
Zastanawiam się skąd Edie wie o czym jest temat ( nie tylko ten) skoro "nie umie" lub nie chcę mówić po polsku.

Sahem

rice

Finał rzeczywiście był super szczególnie ślub Susie choć nie jestem do końca pewien czy on był w ostatnim odcinku no i oczywiście próba samobójcza Edie, natomiast co do Edie użytkownika on/a ?rozumie po polsku przynajmniej trochę i po angielsku całkowicie potrafi pisać po angielsku i po słowacku hehe

horant

mocny

ana482

piekny byl final 3 serii slub susan i mike Smile

bardzo ladny slub jak z bajki

sarcasmoO

Świetny ślub Susan i Mike'a. A normalnie Bree z tym swoim brzuchem wbiła mnie w fotel...

filemoon

Jeszcze nie ogladałem. Ale nie moge sie doczekac...

iza2307

Uważam, że trzeci sezon był super.
Pomimo tego, że ostatni odcinek tej serii nie był może taki "mocny" jak drugiego sezonu to i tak był świetny.
Oprócz ślubu Susan i Mike'a baaardzo wzruszającym dla mnie momentem była wizyta Lyneth i Toma w szpitalu, gdy zapytał ją czy coś czuła do Rick'a. Odpowiedziała, że do niczego nie doszło, ale Tom ponowił pytanie o uczucia i wyszło, że ją zauroczył... Lyneth chciała mu podać rękę lecz Tom ją cofnął, ale gdy usłyszeli, że ma chłoniaka to Tom sam ją złapał za rękę... Ehhh, to takie wymowne... że ją bardzo kocha...