4.13 Hello, little girl

beatriza

Oby tak było. Orson w gruncie rzeczy to porządny facet (pomimo paru incydentów).

Tom S.

Odcinek beznadziejny... Pomijając wątek Dylan i jej ojca nic więcej mi się nie podobało. Ani Gaby&Pies ani Mike&Orson ani Lyn&Tom&Rick - dobra, nawet nie chce mi się już więcej pisać bo tragiczny był ten odcinek...

Mikołajek

lexy

mi tez sie nei podobal, o wiele bardziej wole 12 albo 11.

Gabim

violinist zgadzam się z Tobą w 100%. Uważam żą 4x12 i 4x11 były dużo lepsze od 4x13... 4x13 najgorszy odcinek w 4 sezonie....

Mikołajek

lexy

Tom S.

Mikołajek

michell

Właśnie obejrzałam jestem troszkę rozczarowana ale było parę fajnych scen Gabi z psem np Smile

ale i przykrych np Bree i Orson szkoda bo facet żałuje . Wreszcie pojawił się ojciec Dylan a ja naprawdę byłam święcie przekonana że to on oberwał tym świecznikiem i zginął no ale cóż w przypadku seriali nikt nie jest nieomylny zwłaszcza że nie widział każdego odcinka :]
Co do ojca hmm ojciec wart swoje żonki ładnie z manipulował córką nie wiem dlaczego ale mam wrażenie że pakuję się w coś strasznego. No ale nic poczekamy zobaczymy. Żal mi też Lin i Toma nie wiem jak rozwiążą sprawę z dziećmi podpalaczami. Ale z drugiej strony gdyby Tom przestał żyć złudzeniami o rzekomym romansie nigdy by do tego nie doszło, ale z drugiej strony jestem skłonna go zrozumieć bo czuje się zagrożony ale jak widać zupełnie bezpodstawnie.

tobiasz17

Szczerze mówiąc, mnie odcinek, wręcz oczarował. Może nie scena w domostwie Hodge'ów, ponieważ była smutna, aczkolwiek momenty z Gaby, Roxy, Susan ( '...Mały namiot, żeby ukryć rozstępy...) były rozwalające. Cieszy mnie fakt, że Lynnie jest cała po tym dość mocnym walnięciem o lade. DH wciąż trzyma poziom. Co do całej sprawy Bree vs Orson, to uważam, że nie postąpiła słusznie. Orson to dobry facet i bardzo żałuje tego co zrobił, a po drugie Bree wcale lepsza nie jest. Wystarczy sobie dokładnie przypomnieć całą sprawę z Rex'xem i Georgem.

Nina

Mnie tez się podobał. Poprzednie były lepsze, to fakt, ale Susan w ciąży jest genialna xD
Gaby mnie wkurzyła (ale to w 12 chyba, kiedy zaczęła robić zakupy w supermarkecie dla mniej zamożnych

), Lynnette/Tom/Bliźniacy - dooobre. Soooo good.
A Dylan jest głupia i naiwna. Ot co.

Najbardziej podobała mi się scena, kiedy Susan wparowuje do domu Hodge'ów i krzyczy na Orsona. Mru
Odcinek nie najgorszy, ale nie powiem tez, żeby jakiś super. Ot. Przeciętniak.

asicczek

Bardzo fajny odcinek tak jak zresztą wszystkie:)))

ana482

Rowniez powiem jak poprzedniczka odcinek fajny bylo pare scen smiesznych jak np z psem-przewodnikiem dla Carlosa i hormony Susan

ale tez byly smutne jak sie Bree dowiedziala co Orson przed nia ukrywal zeby nie jego lunatykowanie to by nie wyszlo na jaw a co do Dylan moze i jest naiwna ale chciala poznac swego ojca biologicznego, kazda nastolatka by w jej wieku tak postapila.

dawcio930

wlasnie przed chwila obejrzalem odcinek na foxlife...

i co?? wedlug mnie jeden z lepszych odcinkow 4 sezonu!! po prostu odcinek swietny!! bardzo mi sie podobal, usmialem sie duzo, ale tez bylo troche smutnych scen. ale ogolnie odcinek zaczepisty!!! mam nadzieje ze bedzie wiecej takich:P