|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:12, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | |
źródło : Świat Seriali
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Arno dnia Pią 0:17, 20 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Meherei
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:32, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No! W końcu odcinek z typowym desperatkowym humorem. Cały odcinek oceniam na 11 w skali 1-10.
Mnie również irytuje cały Dave. ,,Dzisiaj" pokazał swoje prawdziwe oblicze. Poza tym to jakiś lekoman. Ile on miał tych tabletek w walizce...
Perełki z tego odcinka:
tekst o MikołajuXD; Susan każąca spaść z roweru MJowi, pijana Lynette, zazdrosna Katherine. Oj tam cały odcinek jest bardzo dobry.
Ale ja jako fan Katherine stwierdzam, że mam niedosyt!!!
Nie chcąc sobie spoilerować, czy ktoś może mi powiedzieć czy będzie jej więcej w kolejnych odcinkach?
P.S: W tym odcinku w ogóle nie ma Pani McCluskey. Dopiero teraz to zauważyłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:06, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Z Katherine różnie bywa, raz jest jej mało, ale w paru epizodach bywa jej więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylweczenka
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:38, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
a powinno byc zdecydowanie wiecej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuss
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:53, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Boski odcinek.
Susan o dziwo była genialna. Jak kazała upadać MJ xD Mistrzostwo.
Gabby i Carlos i te ich zapasy ;D Juanita Soler, to niezłe ziółko
Bree stała się bardzo zimna teraz...
A Lynette współczuje, bo ona jest świetna w tym fachu, a przyjaciółka i tak wolała obcych...
O Edie się martwię, Dave się staje agresywny.
Kathrine i Edie jest zdecydowanie za mało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|