|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:28, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
mnie w ogole brakuje pozostalych dzieci lynette. przedtem bylo ich wiecej. teraz tylko te blizniaki i bliźniaki. ale ogolnie podobal mi sie jak wszystkie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
przemek88r
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 19:54, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
szczerze mówiąc myślałem, że będzie bardziej... tragicznie! Tzn. owszem zginęło kilka osób, niektórzy ledwo uszli z życiem, byli ranni, bla bla bla... było też dramatycznie, ale tak naprawdę NIKT istotny dla fabuły serialu nie zginął-nawet żadna rola epizodyczna, hmm... spodziwałem się śmierci conajmniej na miarę EDIE!
Ale mniejsza o to!
Odcinek udany, aczkolewiek do Bang! czy Something Coming... to może się schować, już odcinek w którym Paul morduje Marthę Huber bardziej mnie zmroził!
Świetna scena zabójstwa doca przez Dave'a, normalnie ciary po mnie przeszły, a jego zachowanie "po wszystkim", ten płacz! Ech, prawdziwie czarny charakter! W ogóle przerażającą minę miał doktor jak zginął! Uch...
Lyn rozmawiająca z Ann Shylling- po prostu scena perełka! Ta kobieta naprawdę jest chora, ale jej mąż jest "chorszy" Te ciche prośby : -"Nie wychodź, proszę..." do Lynette, która udawała że ją to nie rusza, a potem powrót z ratunkiem! Normalnie jeszcze nie mogę o tym zapomnieć!
Susan jak zwykle gafa za gafą, ciekawe do kiedy Julie zostanie? Swoją drogą to rozsądna dziewczyna, ale myślę że ma troszkę zadatki na "zakochomanię" jak jej matka... Zdenerwowała mnie troszkę Susan mówiąca o Jacskonie, o tym jak wierzy bla bla... o każdym tak mówiła i co? Zawsze to samo!
Wątek idealnej Bree mnie najbardziej rozśmieszył! Te komplementy, Orson z fajką, Andrew który ukrywał orientację i Bree węsząca za tym, co reporterka jeszcze wywąchała. Denerwuje mnie trochę Lee, bo zachowuje się tak, jakby każdemu chciał tylko dociąć... <w> Ogólnie mnóstwo śmiechu i ładna puenta Bree na koncercie.
Gabi jak zwykle przezabawna! Ale naprawdę myślęże się zmieniła, nie dała sobą manipulować i udowodniła że nie przedkłada
pieniędzy ponad dobro rodziny
Kath i Edie były małym tełkiem, ale Edie przekonała mnie do tego, że zależy jej na Dave'ie!
Ach i niby odcinek był o rockowym konkursie. Jakoś faceci nie przykuli uwagi w tym odcinku, poza Dave'm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
etna
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LBN Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:59, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
hmm ciekawe co sie stało w Fairwiew że Dave nie mogł tam wrócić no i skoro zmienił nazwisko to teoria o bree odpada zreszta wiadomo z eo Mike'a chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabim
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Rybnik Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:27, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No cóż. Spodziewałam sie troche czegoś innego. Ale całkiem fajny odcinek.
Najlepsza scena z Susan to ta z początku odcinka który pojawia się przystojny taksówkarz na niesczęście Sus to tylko taksówkarz xD
Z Lynnete fajna scena była gdy Preston jej powiedział że Anne jest w ciąży i to że uciekają razem. Fajną miała mine
Z Gaby to ta scena gdy pyta sie czy może jej nie bedzie skreślać z testamentu xD
A z Bree to podobała mi sie ta scena w klubie gdy mówiła tej dziennikarce o tym że nie jest doskonała.
A te teksty Carlosa xD "Chyba znowu się porzygam." i "Gdybym widział gdzie są wyjścia, to bym do nich pobiegł" heheh xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawcio930
Silver Elf
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Skąd: Krk :) Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:19, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ja też w sumie zawiodłem się, przecież to miał być odcinek na miarę "Bang!" i "Something's Coming", a nie był... no ale należał do jednych z moich ulubionych odcinków 5 sezonu najlepszą sceną w całym odcinków, było to, jak Lynette wróciła do domu Anne i zastała bijącego ją męża. później jak jej pomagała, to było wzruszające. polubiłem Anne, Gail O'Grady potrafi dobrze zagrać rolę i oddać jej charakter. ta scena przykuła moją uwagę najbardziej i oglądałem ją z dreszczykiem xD
a poza tym... Bree i ta dziennikarka też były niezłe, a sam pożar?? no fajny ale czegoś mi brakowało... co do tajemnicy Dave'a to na razie się wstrzymam z komentowaniem. I ZNOWU BYŁO MAŁO KATHERINE! a podobno jest kolejną desperatką!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dawcio930 dnia Czw 20:21, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
PietroX
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:10, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie będę oryginalny i napiszę, że również się mocno zawiodłem...
Naprawdę ten odcinek był droższy od 'Something's coming'?
Myślałem, że ten odcinek będzie najlepszy ze wszystkich sezonów. Po tym sneak peeku, jak Orson otrzymał jakieś uderzenie, byłem pewny, że to będzie jakieś dziwne zjawisko, że np. ktoś go walnął i zniknął czy coś takiego, a to był tylko biegnący tłum :< .
Tak jak mówiłem - ostry zawód...
Tego pożaru mogłoby nie być, w ogóle nie zrobił dla mnie żadnego wrażenia. jedyna scena, jaka była dla mnie najbardziej ekscytującą to ta, gdzie Lynette wróciła z samochodu do domu Anne. Wołałem nawet, żeby się zawróciła XD .
Był dobry, ale znając możliwości DH to było naprawdę mało ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AD_91
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:07, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
szkoda dzieciaka Lynette
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom S.
Moderator
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Skąd: Wlkp Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:47, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Sahem napisał: | I to miało być lepsze od tornada? xP Twórcy są chyba śmieszni. Popsuli mi przez to całą przyjemność oglądania, bo spodziewałem się nie wiadomo czego...
Cóż, ale oceniając odcinek z pominięciem tego całego porównywania do Something's Coming, to muszę powiedzieć, że jest naprawdę dobry. |
Heh dokładnie ^^ No ale cóż - porównując odcinek do tornada telewizja ABC zdobyła większą widownię xDD
Mnie odcinek się podobał, nie było zbyt dramatyczne (np. prawie umarłem ze śmiechu jak Virginia udeżyła w ścianę uciekając z tego klubu xDDD Tak jakoś wyszło ^^) ale mimo wszystko odcinek na całkiem wysokim poziomie.
A co do Dave'a i Mike'a to nie wiem czy ktoś już o tym wspominał ale w pierwszym sezonie była mowa o tym, że Mike kogoś zamordował, ale nie został skazany bo sąd uznał, że była to obrona własna... Może scenarzyści powrócili do tego wątku? Nie wiem - ale na 100% wiem, że o wiele lepiej ogląda się DH bez czytania absolutnie żadnych spoilerów i bez oglądania sneak peeków albo nawet preview'ów
Clever napisał: |
szkoda, że jeszcze Virginia nie umarła, Gaby bynajmniej szybciej by wróciła do formy ;P |
Lol w ten sposób to chyba nawet Gabrielle nie myśli
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tom S. dnia Wto 14:48, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:34, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jackson żyje, prawda? To czemu się nie pojawia?! Wiem, że Gale miał wypadek - ale czy to na pewno z tego powodu? To właśnie on mógłby wskazać na Dave'a przy sprawie podpalenia klubu, ponieważ on jako jedyny widział go przy pokoju, w którym zginął Dr. Heller i o którym mówili detektywi...i to mnie właśnie bardzo drażni, że Dave jest na wolności a podejrzewają Portera - przecież Jackson mógłby zeznać na korzyść Portera, a niekorzyśc Dave'a! wrr...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Nie 20:50, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Arno napisał: | Jackson żyje, prawda? To czemu się nie pojawia?! Wiem, że Gale miał wypadek - ale czy to na pewno z tego powodu? To właśnie on mógłby wskazać na Dave'a przy sprawie podpalenia klubu, ponieważ on jako jedyny widział go przy pokoju, w którym zginął Dr. Heller i o którym mówili detektywi...i to mnie właśnie bardzo drażni, że Dave jest na wolności a podejrzewają Portera - przecież Jackson mógłby zeznać na korzyść Portera, a niekorzyśc Dave'a! wrr... |
Jackson przeżył na pewno. Sądzę, że on nawet się nie domyśla, że widząc Dave'a - widział podpalacza. A jak wiadomo Gale miał wypadek, więc nie może występować. Twórcy nie mogą w żaden sposób napisać dla niego roli. [spoiler]Chociaż wydaje mi się, że czytałem o tym, że Jackson ma pojawić się jako głos xD[/spoiler]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:00, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja o tym pisałem i to jest pewne - o twoim spoilerze Sahem...tylko kurcze drazni mnie to, z tego powodu o ktorym juz pisalem... On powinien przynajmniej zeznac na jego niekorzysc, wiadomo, ze Dave by sie wywinal, ale bezsensowne jest to, ze nie wystepuje. Zreszta Jackson na 99% zyje bo przeciez wyszedl normalnie z klubu do Susan, moze i jest poszkodowany ale musial przezyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Nie 21:20, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Arno napisał: | (...) ale bezsensowne jest to, ze nie wystepuje. (...) |
A jak ma grać, skoro leży (leżał) w szpitalu? xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:56, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moze juz wyszedl. xDDD A wiadomo czy potem wroci Jackson? xD Jak Gale sie wylize? Np. w odicnkach lutowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Twisty
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krk :) Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:07, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mi się podobał ten odcinek, było i śmieszno i straszno, jak to mówią,
co prawda zapowiedź, że ma zginąć kluczowa postać była nieco hmm nieprawdziwa, jednak wybaczę im to, za scenę jak Dave dusi doktorka, oraz za cały wątek z wywiadem Bree
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuss
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:54, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No fajny odcinek
Dave pokazał, że stać go w pełni nawet na morderstwo.
A Edie naprawdę go kocha i to widać.
Gabrielle mogła staruchy nie ratować To by jej wyszło tylko na dobre.
Lynette jak wróciła po tą kobietę, to było piękne, bo znowu pokazała swoje dobre serce.
Bree w rozmowie z tą dziennikarką, boska xD
Albo Susan poznająca "chłopaka" Julie
Kath jest za mało i Edie zresztą też ;/
Karen i Roberta boskie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|