5.11 Home Is the Place

Arno

A teraz się odniosę do treści promo.

Pierwsza scenka : krzyk Susan i Lee : " - Miss anything? " - zapewne jest ona (może się włamała) w domu Lee; jak sądzicie co ona tam mogła robić? xD Mam przeczucie, że jest to już po TEJ "nocy" a Susan szuka jakichś dowodów, czy coś. xD

Susan zawsze potrafi rozśmieszyć do łez. xP

EDIT by Tom: Scalam posty:

judyth1

Susan- jak zawsze popada w kłopoty i znajduje nowego przyjaciela ( myślę o Lee)

Edie- może w końcu zacznie wierzyć pani McCluskey, ale zdziwiło mnei gdy Dave Ją uderzył.

Nareszcie powrót Roberty <jupi>

Gaby- żeby przez nową pracę nie było powtórki z 1 sezonu i rozwodu!

I na sam koniec LYNETTE akcja z Prestonem w samochodzie O WOW! O WOW! O WOW! i fajne miejsce ukrywania się Portera:P Razz

kto oglądał to już wie!

beatriza

stronka na której można obejrzeć odcinek w całości:

[link widoczny dla zalogowanych]

Q.m.c.

odc w sumie fajny xD rozwaliła mnie scena Susan,gdy budzi się rano i widzi obok siebie Lee xD szkoda mi Lynette...kobieta nie ma lekko w życiu xD

dawcio930

WOW! WOW! WIELKIE WOW! wg mnie, jak na razie najlepszy odcinek 5 sezonu!! po prostu zaje....y!!!! Susan z Lee byli świetni, nareszcie pokazano wnętrze domu Lee i Boba, Lynette z Prestonem - uff!! to było przerażające a zarazem świetne!!! pojawienie się Stelli mnie zszokowało, jak już na początku zobaczyłem "with Polly Bergen" to się ucieszyłem xD Bree i Melina - ubaw po pachy!! watek z Gaby i Carlosem też bardzo ciekawy, szkoda tylko, że nie było tym razem Katherine Sad

no i oczywiście Edie jak węszy co mówi w nocy Dave i jej posunięcie na końcu - tego się nie spodziewałem... powrót w wielkim stylu Karen i Roberty!!! już nie mogę się doczekać kolejnej niedzieli Razz

sarcasmoO

A ja myślałem, że ten odcinek będzie nudny

Matka Alexa wkurzająca

Leo & Susan - cały wątek boski Smile

Mam z Gabi coś wspólnego. Z Biedronek, pociski. Z pająków, miazgi Wink

Dobrze powspominać, co się działo w poprzednich sezonach (Gloria

)
Najlepsza akcja u Susan w domu, kiedy Gabi pije herbatę i przychodzi Bob.
Nie wiem, dlaczego Edie przeszkadza, że Dave był żonaty. Sama nie jest lepsza. Ladacznica

Sharpay

OMG scena z Susan i Lee & z Bobem i Gaby! umarlam. :d

etna

hahha świetne najbardziej misiepodobała maka alexxai bree, no to zagranie Lynn wyrachowane ale czego sie nie robi z milości, nie myślałammze jescze zobaczę stelle
no i
carlos z tą swoja charytatywnosciamnie troche denerwuje bo rozumiem ze jego dusza i wogole ale bezjaj dobrym sanmopoczuciem rodzinyniewykarmi a gaby musiała sobie dawać rade tyle czasu

sarcasmoO

Carlos musi przejąć w końcu odpowiedzialność za rodzinę. Nawet jeśli kosztowałoby go to ciągłym przebywanie poza domem i byciem zmęczonym lub zirytowanym. Jak nie mieli dzieci, to jeszcze rozumiem. W końcu starał się być lepszym Smile

Gabi dbała sama o siebie. Byle droga sukienka, buty i dodatki, i była zadowolona

Etna z trudem, ale jakoś udało mi się Ciebie rozczytać. Nie jestem Modem, ale tak tylko piszę. Zwykły, sfrustrowany i wiecznie zabiegany użytkownik Wink

Q.m.c.

sarcasmoO

Może i wywaliła, ale Dave tak łatwo się nie podda.
Dla niego, to pewnie nie trudno kupić jeszcze jeden dom

Arno

Lady Van De Kamp

Biedna Edie. Kobieta ma strasznego pecha do facetów, teraz rozumiem czemu zawsze rzucała się na mężów koleżanek. Przynajmniej wiedziała, że nie są oni świrami.
Dobrze, że wyrzuciła Dave. Świnia jak mógl jej powiedziec w taki sposób, że był już żonaty.
Mam nadzieję, że pani McCluskey odplaci mu za wszystkie szkody moralne.

Sahem

Dopiero obejrzałem. Jak dla mnie odcinek świetny xD
Najlepsza była scena, gdy do Susan przyszedł Bob i zaczął wypytywać się o Lee, a Gabby wybuchała śmiechem xD No i to pudełko wyrzucone w Gabby i jej "Ouch!" xD
Matka Alex'a jest straszna, w sensie odrażająca xP Rozumiem Bree w pełni, sam kupiłbym ten dom xP A jej zwycięski uśmiech przy kolacji - bezcenny xD
Cały wątek Susan i Lee, jak dla mnie naprawdę dobry xD Śmieszny, a jednocześnie Susan zyskała nowego przyjaciela xD No i dowiedzieliśmy się, że nie kocha Jackson'a...
Jakoś mi to zabójstwo do Lynn nie pasuje. Myślę, że po prostu próbowała Preston'a przekonać, że gotowa jest na wszystko. Chciała go wystraszyć, by ten przekonał brata. Aż dreszcz mnie przeszył w czasie tej sceny w samochodzie. No i matka Lynn się pojawiła xD
Najbardziej mi w całym odcinku szkoda Edie. Naprawdę rzadko widzieliśmy ją płaczącą, zwykle to ona łamała serca. Dave, jak zwykle coraz straszniejszy xD
Nowa praca Carlos'a to wg mnie chybiony pomysł. Mam wrażenie, że w końcu Gabby każe mu ją rzucić.
Jak mówiłem na początku odcinek świetny, doskonały po przerwie xD

Zosia abc

Są gdzieś dostępne napisy po polsku do tego odcinka?