5.13 The Best Thing That Ever Could Have Happened

beatriza

Najbardziej wzruszający odcinek w całej historii DH.. Cudowny.

Arno

Muszę stwierdzić, że oczywiście największym urokiem tego odcinka jest jego główny - bohater - Eli, dzięki któremu ten setny odcinek jest taki wyjątkowy - a kreacja Beau Bridges'a jest naprawdę świetna i właśnie dzięki niemu i jego postaci ten odcinek jest taki wzruszający...to właśnie poprzez jego postawy w całym jego życiu, które poznaliśmy w retrospekcjach. Eli był dobrym człowiekiem, który zawsze był obecny w życiu naszych Pań...

A to takie przemyślenia...

Granmor

To był setny odcinek? Nie chciało mi się ich dodawać by sprawdzić. Tak czy siak, jak na setny odcinek to całkiem niezły pomysł na świętowanie, jak na ZWYKŁY EP to widać tutaj brak pomysłu. Czego nowego dowiadujemy się o śmierci Mary Alice, że gościła wcześniej w domu majstra? Poza tym o ile wzrok mnie nie myli, Martha Huber ma pasemka, czy coś zrobionego z włosami i wygląda inaczej niż w 1x01. Mogę się jednak mylić.

PietroX

Tak, Martha miała tutaj jaśniejsze włosy. Nie przefarbowali jej na ciemne, bo to nie miałoby sensu, tylko na jeden odcinek, a tym bardziej ona występowała tutaj jakieś 10 sekund...
Właśnie, ja też myślałem, że naprawdę się czegoś nowego dowiemy o śmierci Mary Alice, a tu tylko fakt, że tuż przed śmiercią dała wazę majstrowi... Ale czytałem gdzieś, że samobójcę można poznać po tym, jak bez powodu daje swoje rzeczy bliskim osobom...

Zośka

mnie sie rzucilo w oczy jak ogladałam ten odcinek, jaka potezna kobietą byla mary alice. najwieksza i najwyzsza sposrod swoich kolezanek,a wzrostem byla rowna temu panu z odcinka

wiem ze to glupota ale tak mi sie rzucilo w oczy Wink

Future

ep po prostu wspaniały. Jeden z najlepszych. Strasznie wzruszający. Najbardziej poruszyły mnie retrospekcje Gabrielle i Mary Alice, a scena kiedy Eli siedział w swojej ciężarówce to już w ogóle rozłożyła mnie na łopatki.

Przemek7_17

Nie wiem czemu ale dla mnie odcinek byl nudny.... moze spodziewalem sie czegos wiecej, ale on mnie po prostu znudzil. bylo kilka fajnych momentow, ale nic poza tym.

Mikołajek

Nudny, bo nic nie wnosi do fabuły, ale wyjaśnił niektóre sprawy z przeszłości.

Matt Cedeńo grał Umberto Roswell'a?

Arno

Matt Cedeno grał Umberto...ale czy Roswella?

Fenty_Fun

wspomnienia Lynette byly super, te jej teksty o macicy i inne np. 'zaszyje ci wszystko, jesli przestaniesz mnie zapladniac' XDD
to bylo super
jak ona rodzila, a wazniejsza byla dla niej robota.
nie podobal mi sie watek Edie i Bree. nie wiem, ale dla mnie malo przekonujący.
Za to gabi...super. kawal s**** z niej byl XDD
a tu prosze, modelki i osoby slawne tez moga byc samotne Smile

)

N.U.C

świetny odcinek az sie łza zakręciła.

PatMisia

bardzo wzruszający odcinek, nie spodziewałam się takiego Wink

Clever

nie jest tak ekcystujący jak poprzednie z serii piątej, bo nie jest to dalszy cykl rozwiązania zagadki, ale przyznam, że dość wzruszający ;]
ciekawy pomysł na świętowanie setnego odcinka ;P
może nie dowiedzieliśmy się za dużo o przyszłości, ale dowiedzieliśmy się trochę o przeszłości.