Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:29, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
a ta seria liczy 24 odcinki, czy tak?:>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:39, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Seria piąta ma już 24 odcinki (nagrane)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:39, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
etna napisał: |
ps. mam nadzije ze sie rozkreci między mike'em a kath bo sceny z samego mieszkania razem mnie jescze nie satysfakcjionuja |
Czyżbyś tak samo jak ja była fanką związku Mike&Katherine? ;d Też liczę na jakieś bardziej intymne/romantyczne sceny - takich scen między nimi nie było za wiele, na razie jedyna jaka przychodzi mi do głowy to w szpitalu w 5x09...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slinky
Zdesperowany aktywista
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Sz-n Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:16, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Arno napisał: | etna napisał: |
ps. mam nadzije ze sie rozkreci między mike'em a kath bo sceny z samego mieszkania razem mnie jescze nie satysfakcjionuja |
Czyżbyś tak samo jak ja była fanką związku Mike&Katherine? ;d Też liczę na jakieś bardziej intymne/romantyczne sceny - takich scen między nimi nie było za wiele, na razie jedyna jaka przychodzi mi do głowy to w szpitalu w 5x09... |
POPIERAM!!
Co do odcinka, uważam, że był bardzo dobry. Nie mogłam przestać się śmiać, jak Tom wszedł do kuchni a tam Bree z ORsonem...albo ta cała konkurencja Toma i Lynnette o pracę. Boskie.
Co do naszego nowego trupa... podobnie, jak ktoś wcześniej, wiedziałam o co kaman, jak zobaczyłam nóż.
Jestem jak najbardziej za Mikiem i Kath i rozumiem jej zachowanie- nie dziwi mnie, żę nie chciała w swoim domu przedmiotów przypominających o poprzednim związku. Podobało mi się też zachowanie Susan na końcu W końcu naprawdę zrozumiała i odpuściła- mam nadzieję.
Orson mnie trochę zaskoczył, bardzo go lubiłam od 3 serii i tu nagle takie coś...ale zobaczymy, jak to się rozwinie. W sumie nie skreślam go... sam trochcę przeżył, stracił karierę itd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Slinky dnia Sob 16:17, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenty_Fun
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:14, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie pdobała się scena Gabi u fryzjera xdd
Z obrazem...wielkie brawa dla Susan!
Kath też jestem w stanie zrozumiec ;pp
Maria przesadzila, zdrada to nie powod do zabijania (ale maja chate;pp )
Za nic nie rozumiem zachowania Orsona.
Kolacja u Bree-genialna scena, ale Tom z tym rakiem ostro pzesadził.
No i może Edie dowie sie czegos o Davie...
No i... nareszcie STARA Gabi wróciła w pełni! Wygląda pięknie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcasmoO
Kura domowa
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:37, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Napiszę tylko, że Orson really pisses me off xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PatMisia
Zdesperowany aktywista
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:40, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Orson: mua, mua, mua! Z tą figurką kucharza to mnie rozwalił. Uwielbiam sceny Toma i Lynette, kiedy dochodzą do porozumienia, są tacy 'pełni miłości' A Susan to ja nigdy nie polubię, tak mnie irytuje, że nie wiem co!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kornelia
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:59, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ze smiercia Zcha bym sie pogodzila , a co do majatku to obawiam sie ze Mike musiel by sie podzielic z Poulem , choc i tak by duzo zostalo
Ta wizia bogatego Mike'a hymmmm....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iseut
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Śro 23:43, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
a ja mam nadzieje, ze Dave w koncu zabije Kath i Mike bedzie z Susan bo nie odpowiada mi bardzo ten zwiazek mikea z kath, no i nie wiem czemu ludziom ciągle "brakuje solisek" rozpieszczone, wredne bachory, nie znosze ich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:14, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
POSTAĆ KATHERINE NIE ZOSTANIE UŚMIERCONA!!! DANA DELANEY MA KONTRAKT DO KOŃCA SERIALU! Zrozumcie to wreszcie. Mogą panią Mayfair co najwyżej doprowadzić do stanu śpiączki lub znaleśc innego faceta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future
Grotesk Burlesk
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:15, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nicollette Sheridan też miała niby podpisany kontrakt i ją za przeproszeniem chcą wyjebać jak już nie wyjebali z serialu. Marc Cherry to zwykły kretyn.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Future dnia Czw 10:15, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kornelia
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:46, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Future napisał: | Nicollette Sheridan też miała niby podpisany kontrakt i ją za przeproszeniem chcą wyjebać jak już nie wyjebali z serialu. Marc Cherry to zwykły kretyn. |
To nie do konca prawda . Z tego co slyszalam Nicollette jest w ciazy i wacha sie ,czy podola wyzwaniu . Jej odejscie nie jest jeszcze do konca przesadzone. Moze bedzie jak z Bree w 3 sezonie , z powodu ciazy odeszla w 15 odcinku (pojawila sie na moment w 23) i wrocila w sezonie 4 , moze z Edi bedzie podobnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylweczenka
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:38, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
podobla mi sie odcinek, zwlaszcza bree i orson
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kate
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 8:04, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek!
Rozbawił mnie Orson "karzący ludzi za niegrzeczne zachowanie poprzez skradzenie im przedmiotu". Ciekawa jestem czy sporą kolekcję uzbiera
Śmiałam się do łez gdy Tom i Lynn ubiegali się o stanowisko! Hehe, jak praca może poróżnić małżeństwo.
Co do obrazu Susan. Może i niegrzecznie zachowala się wobec Katherine wyjawiając Mike'owi, że schowała ona obraz, ale w pełni się rehabilitowała umiejętnym zabraniem tego "kłopotu".
Ciekawe czy Edie wytropi czyny Dave'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuss
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:11, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Na Boga jak kradzieże Orsona mogły kogoś rozbawić?
Przecież ten człowiek ma za przeproszeniem nasrane we łbie. Od początku wiedziałam, że jest z nim coś nie tak i nigdy go nie polubiłam.
Jak można okradać kogoś za nieuprzejmość? Tak jakby każdy z nas coś kradł, bo ktoś nas zdenerwuje o,O No żal...
Gabby wyglądała przepięknie. Scena u fryzjera też była dobra xD Dobrze, że uśmiercili tego gościa.
Susan ładnie się zachowała z tym obrazem.
Bree jest ostatnio jakaś dziwna...
Lynette ... Ach Lynette xD Ta "walka" o pracę z Tomem była świetna xD
Edie wreszcie dowiaduje się czegoś o tym swoim mężulku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|