|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:20, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
5x21 "Bargaining" Promo #3 : Love & Marriage HQ :
http://www.youtube.com/watch?v=FWEl_QKR8C0
Cytat: | Bree hires a good lawyer and behaves badly to do it; Jackson (Gale Harold) pops back into Susan's life and pops a question; Tom and Lynette bargain for sex, while Dave does some bargaining of his own; Katherine plays dirty to win Mike; Gaby makes a deal with Juanita that tests her vanity. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arno dnia Śro 21:09, 29 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:16, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ejj...xd Już widzę jak państwo Scavo krok po kroku będą się stosować do rad książki...haha... 30 dni seksu codziennie; dezodoranty inne wspaniałomyślne rady autorów książki...ta książka teraz będzie wyznacznikiem w ich życiu i po prostu odcinek będzie na pewno świetny chociażby przez to...
5x21 "Bargaining" TONIGHT Promo #4 HQ :
http://www.youtube.com/watch?v=VG0zzTKwPEQ
5x21 "Bargaining" Sneak Peek #1 [PL SUBTITLES] :
http://www.youtube.com/watch?v=4B62uOx8Hes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CelineDion
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
Wysłany: Pon 10:33, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mam pytanie: wczoraj byl normalnie odcinek emitowny? bo na isohunt nie ma zadnego torrenta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:59, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Był normalnie emitowany i linki są w odpowiednim dziale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabim
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Rybnik Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:59, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Był normlanie emitowany.
Ja korzystając z okazji że nie musiałam dzisiaj iśc do szkoły (matury) już zobaczyłam ten odcinek
Mi sie podobał ten odcinek. Troche Lynette i Tom mnie denerwują ;/ nie potrafie powiedzieć dlaczego, tak po prostu.
Bree i Karl Musze przyznac że brakowało mi Karla xd
Gaby była świetna xD Juanita też xd Najlepsza scena była gdy Gaby i Juaniuta wychodzą z samochodu i Gaby krzyczy na Juanite i potem tak rozmawiają xd
Jackon - dobrze go widzieć xD A Susan w łazience <hahaha>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Pon 11:04, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Widziałem odcinek xD
Gabim napisał: | Był normlanie emitowany.
Ja korzystając z okazji że nie musiałam dzisiaj iśc do szkoły (matury) już zobaczyłam ten odcinek |
Z tego samego powodu xD
Muszę przyznać, że podobał mi się bardziej niż poprzedni. Dużo było scen do pośmiania xD
U Susan zamieszanie z poplątaniem xP Mam wrażenie, że to odgrzewane wątki są (pisałem już gdzieś). Strasznie mi w związku Susan/Jackson zajeżdża ślubem dla ubezpieczenia z dr. Ron'em (od się tak nazywał? xP) i pokręconym związkiem Susan/Mike. Ogólnie to takie to jak dla mnie nijakie i odgrzewane.
Za to MJ jest boski xD Świetny dzieciak xD I czego to on nie zrobi dla przysmaków od Bree xD A ta wiewiórka, którą Bree jest okładana codziennie przez Orsona - majstersztyk komedii xD
Podobnie u Kath i Mike'a. Ona chce ślubu, on nie. Później on się zdecyduje, a ona nie będzie chciała. I tak w kółko. Ale w końcu Kath w odcinku dużo było. Chociaż wolałbym, żeby było jej mniej, a chociaż trochę żywej Edie...
Rozwód Bree - wątek, który tak naprawdę mi się podobał. Bree w końcu zrozumiała, że jest zdolna do wielu rzeczy. Dziwne, bo powinna to sobie z tego zdać sprawę w momencie np. gdy ukrywała potrącenie Mamy Solis przez Andrew... No, ale ogólnie to ten cały rozwód wyjdzie jej na dobre. A i Karl fajnie wypadł xD
U Lynn i Tom'a jak to u nich. Któreś zawsze musi być nieszczęśliwe xP Tekst "Wyrzućmy pizzę za drzwi, a gdy dzieci się na nią rzucą zamkniemy drzwi..." - również świetny xD
Nie dziwię się postępowaniu Juanity - widząc Gabby na okładce musiała popaść w kompleksy. W końcu jednak rozegrała to dość dobrze.
Jak już pisałem na początku odcinek się mi bardzo podobał - uśmiałem się momentami xD
EDIT: A żem się rozpisał xP
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Pon 11:06, 04 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:14, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek super: zawiera to co lubię w "starym dobrym DH" - momenty śmieszne (pytanie MJ na śniadanie, wrzaski Gabi na córkę lub brak makijażu u niej, komentarz MJ-a na temat ciastek, wygnanie z domu Jaksona, zaśnięcie Lynn podczas seksu) i dramatyczne/poważne (rozmowa o ślubie Kath i Mike'a, wyznanie Juanity wobec matki na schodach, przemowa Susan w łazience czy mały kryzys u Scavo).
Za to DH kocham.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CelineDion
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
Wysłany: Pon 12:23, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mi sie ten odcinek baaaardzo podobał. jeden z lepszych w V sezonie
Susan jak zawsze przesmieszna nie no ta kobieta to jakies chodzace nieszczescie! swietna akcja podczas kolacji z Jacksonem.
Bree genialna! i jaka piekna! chwała ze w koncu konczy zwiazek z tym palantem Orsonem. nie trawie go!!
Lynette i Tom - jak juz pisałem. Tom jest gorszy niz blizniaki Scavo! akcja z seksem w biurze srednio mi sie podobała, nie wiem czemu poza tym watek fajny
Gabi zdecydowanie w tym odcinku podbala mi sie najbardziej! niby wyrazała skruche, niby mowila ze nie liczy sie piekno zewnetrzne, no ale i tak haha postawiała na swoim i do fotografii musiala sie umalowac (scena w lazience - miażdzy )
Kath i Mike - slodko gorzka historia, jakby powielenie scenariusza Mike`a i Susan gdy tez sie przez 3 sezony schodzili, rozchodzili i jak jendo chcailo to drugie nie, a jak drugie tak to pierwsze znowu mialo jakies tam wymowki. sredni watek, ale moze przez to ze nie lubie ani Kath ani Mike`a
MJ jest przegenialny!!!! i jak slodko mowi
dla mnie odcinek jakos calosc - super!!! slodko-gorzki i bardzo smiechowy w starym dobrym stylu "Gotowych na wszystko" !!! oby tak dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slinky
Zdesperowany aktywista
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Sz-n Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:43, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
OMG, cóż za wspaniały, cudowny i...w pewnym sensie smutny odcinek.
I siedzę, nie wiedząc, co napisać. Zabrakło mi słów...jeden z najlepszych odcinków tej serii.
Nareszcie więcej Kath i jej związku z Mikiem...chociaż na początku, jak ugadała się z MJ to miałam taki lekki niesmak...ale później wszystko było jasne.
Lynette i Tom... uwielbiam ich. Nie ważne, czy mają kłopoty, czy są szczęśliwi są dla mnie małżeństwem Wisteria Lane. Tom, co prawda mnie trochę irytuje tymi cyklicznymi już scenkami w stylu "nie mam pasji, szukam celu". Jednak uwielbiam ich jako parę.
Bree... rozumiem ją, chociaż oglądając wszystkie sceny miałam jaki taki... nie wiem. Smutno mi było- to że będzie walczyć o firmę kłami i pazurami- popieram... ale ta ostatnia "wymiana"....
Powtórzę się- odcinek och i ach, cudowny, wspaniały i zachwycający. Pieję dosłownie z zachwytu i gdyby nie jutrzejsza matura, pewnie obejrzałabym jeszcze raz. Chociaż zarówno podsumowanie jak i temat gorzki...ale jakże prawdziwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szyszu1987
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:50, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
hm, Dave ma przechlapane. Jackson widzial go na zapleczu, wiec wszystko moze sie wydac. chyba ze i jego zabije... najprawdopodobniej jednak nic nie bedzie musial robic - problem rozwiaze sie sam dzieki sluzbom deportacyjnym. z drugiej strony policja moze odwlec ewentualna deportacje w czasie... a Jackson odegra tym samym kluczowa role w rozwiazaniu zagadki... ech, duzo niewiadomych
zapowiada sie ciekawy watek z Bree i Karlem w roli glownej. "bedziesz musiala klamac, grac na zwloke...". ciekaw jestem, do czego posunie sie ta para Orsona nie szkoda mi ani troche. koles zakrawa, jak dla mnie, na wielkie, zalosne moralne zero. drugi raz zdarzyl sie z jego winy wypadek, tym razem smiertelny, a on zupelnie nie czuje skruchy!
podejrzewam, ze Tom da jeszcze w kosc Lynette. okazuje sie, ze kryzys wieku sredniego w jego przypadku postepuje w niedobrym kierunku. nie wiadomo, dokad zaprowadzi go jeszcze ta frustracja... drazni mnie tez, ze nie przejmuje sie zupelnie potrzebami Lynette. w przyszlym odcinku szykuje sie nam z jego strony kolejny "odpal"...
Susan nie jest wcale taka slaba, jak mysli. nie spodziewalem sie, ze kocha jeszcze Jacksona. bardzo mi jej szkoda, widac, jak wiele smutku w sobie nosi. smierc MJ'a chyba by ja zabila... mam wobec tego nadzieje, ze wiecej tragedii scenarzysci juz w tej serii nie przewiduja.
Gaby jest w tym odcinku bezbledna scena w lazience kultowa. szkoda troche Juanity... moze sie jeszcze wyrobi
u Mike i Katherine koniec sielanki. spodziewam sie, ze z jej naciskow nie wyjdzie nic dobrego - Mike'owi jest dobrze, jak jest, nie spieszno mu do malzenstwa. mam zreszta przeczucie, ze dlugo juz ten zwiazek nie pociagnie, w czym utwierdzaja mnie spoilery 6. sezonu. ciekawi mnie ogromnie reakcja Mike'a na wiadomosc o slubie Susan i Jacksona. okaze sie wreszcie, czy naprawde nie zalezy mu juz na bylej zonie...
podsumowujac - swietny odcinek. i genialna koncowka z Bree czekam na wiecej.
ps. brak mi w krajobrazie Wisteria Lane Edie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szyszu1987 dnia Wto 16:53, 05 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Wto 16:58, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
szyszu1987 napisał: | ps. brak mi w krajobrazie Wisteria Lane Edie... |
Mi też. Chociaż na kilka chwil, przejeżdżając przed jakimś domem, albo w tle sceny przebiegając. Wielka pustka po niej powstała, oj wielka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemek7_17
Super V.I.P.
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:55, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
NIe ma sensu, abym wypowiadał się co podbało mi się, a co nie... bo wszystko zostało już napisane.
Zacytuję tylko Juanitę "Tak mamusiu... ładnie wyglądasz" - genialne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawcio930
Silver Elf
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Skąd: Krk :) Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:24, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mnie się odcinek podobał, sceny z Gaby były najlepsze. brakuje strasznie Edie, no ale cóż... podobała mi się też scena z Susan, Jacksonem i Karen w samochodach strasznie mi brakuje scen "na świeżym powietrzu", na Wisteria Lane. gdzie jest pełno zieleni, świeci słońce... w ostatnim odcinku (zresztą w poprzednich również) dużo było scen w biurze Lynette i Carlosa, w biurze Karla, są to strasznie sterylne i nowoczesne pomieszczenia, brakuje mi tej tradycji, tego prowansalskiego widoku Wisteria Lane... odcinek oceniam w skali 4/5
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|