|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabim
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Rybnik Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:24, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A mi sie bardzo podobał finał. Zastanawia mnie czy w tej ostatniej scenie to Kath czy Sus. Biedna Lyn, kolejne bliźniaki ;/ Chyba sie zgodze ze Ana to taka nastoletnia wersja Gaby xd ale wydaje mi sie że sie jeszcze zaprzyjaźnią i ciekawi mnie co Ana zrobiła czy też robiła... Bree i Karl - a mi sie to podobało Nareszcie ktoś inny, a nie nudny Orson xD Mi tez 5 sezon sie bardzo podobał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CelineDion
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
Wysłany: Śro 11:41, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ja uwazam sezon 5 za jeden z lepszych! w mojej subiektywnej ocenie najlepszy byl sezon I i II, pozniej wlasnie V, IV i najgorszy III ktory uwazam za wypadek przy pracy!
zakonczenie sezonu-uwazam ze najslabsze w dziejach "Gotowych na wszytsko". tak przwidywalne i mdle... zagadka na nowy sezon? nie widze zadnej, bo przeciez z panna mloda (ktora na pewno jest Susan!) wyjasni sie juz w pierwszym odcinku.
co do nowych watkow uwazam ze beda bardzo fajne- Gaby i Ana, Lynn i kolejna ciaza, Bree i Karl - na pewno bedzie bardzo duzo smiechu
nie wiem jaki maja pomysl na Katherine, bo jak juz w zwiazku z tym ze jest katherine usmiercili Edie, to niech choc rozbuduja watek kath i niech to bedzie cos dobrego, bo poki co to wedlug mnie kath nie miala ani jednej dobrej sceny w tym sezonie!!!
na duzy plus w zakonczeniu pojaiwnie sie (choc wielka szkoda ze na tak krotko!) Edie !!!! jak cudownie bylo znow ja ujrzec!
ogolnie sezon V uwazam za bardzo udany (mimo wielu drazniacych mnie posuniec Cherryego ze smiercia Edie i kleptomania Orsona na czele, na rowni z beznadziejnym swataniem Mike`a z Kath!), ale zakonczenie bylo zdecydowanie NAJGORSZE ze wszystkich serii. i narracja na koniec sezonu??? co to bylo?! beznadziejna. chyba najgorsza w dziejach DH.
czekam na sezon 6
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:35, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Boze, przez klopoty z netem jeszcze nie widzialam finalu, i musze sie powstrzymywać zeby nie czytać waszych wrażen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:44, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiemy co się stało po scenie z kawami z Katherine. Może poleciała sama do Las Vegas i poznała tam kogoś? Zraniona kobieta (przypomnę: nie wiedziała o tym wszystkim z Susan) jest często bardzo podatna na mężczyzn współczujących jej. A że w Las Vegas można wziąść szybko ślub... to se przyprowadzi nowego faceta. Mogli by dać taką tajemnicę do 6 sezonu. Znowu byśmy mieli talent Dany D. na piedestale.
Dylan raczej nie wróci. W ostateczności na jeden/dwa odcinki. Ma męża Bradleya i synka/córkę, czyli wnuka/wnuczkę Katherine. Poza tym mieszka w innym stanie (Maryland)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Śro 15:45, 20 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c.
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 3710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Section One Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:58, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | w Las Vegas można wziąść szybko ślub... to se przyprowadzi nowego faceta. Mogli by dać taką tajemnicę do 6 sezonu | powtórka z 5 sezonu? nie sądze :p
a co do samej Kath, to szkoda, że ją tak wybielili...na początku była bardziej wyrazistą postacią teraz niestety nic nie wnosi do serialu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:37, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Q.m.c. napisał: | Cytat: | w Las Vegas można wziąść szybko ślub... to se przyprowadzi nowego faceta. Mogli by dać taką tajemnicę do 6 sezonu | powtórka z 5 sezonu? nie sądze :p |
Ale gamoń ze mnie. Rzeczywiscie to już było... (ALE WSTYD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Śro 17:28, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Katherine była fajną postacią, dopóki nie postanowili, że zacznie przechodzić kryzys i zamieni się w zdesperowaną kobietą, która za wszelką cenę będzie potrzebowała faceta. Coś, jak karykatura Susan. A Kath było bliżej do Bree. Pamiętacie jej zachowanie na Balu Fundatora? Albo to, jak wyniosła była? Taką Kath polubiłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ana482
Super V.I.P.
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:12, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
nie wypowiem sie na temat odcinkow tych dwoch ostanich, ale mi jakos nie pasuje ani nie smieszy, ze lynette znowu bedzie w ciazy i to blizniaczej, scenarzysci wg mnie mogli "dac" ciaze innej desperatce jak np. gaby czy kath , ale lynette mi troche szkoda, bo i tak ma juz 4 dzieci i to prawie doroslych , wiec mogli jej darowac wg mnie ta ciaze albo wogle mogli sobie ta ciaze darowac i w nastepnym sezonie jakas bohaterke zrobic w ciazy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemek7_17
Super V.I.P.
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:31, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mi nie podoba sie zestawatanie Karla i Bree.... <blech>
a ciaz Lynette mooocno przesadzona...
Samego Dave'a było mi cholernie szkoda... widać że bardzo cierpi. Ostatnia scena boska, ale sam finałowy odcinek średni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slinky
Zdesperowany aktywista
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Sz-n Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:24, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Sahem napisał: | Katherine była fajną postacią, dopóki nie postanowili, że zacznie przechodzić kryzys i zamieni się w zdesperowaną kobietą, która za wszelką cenę będzie potrzebowała faceta. Coś, jak karykatura Susan. A Kath było bliżej do Bree. Pamiętacie jej zachowanie na Balu Fundatora? Albo to, jak wyniosła była? Taką Kath polubiłem. |
Dokładnie- straciła pazura i całą swoją dumę. W życiu nie myślałam, że zrobią z niej takie coś;/ z drugiej strony...miłość zmienia itd...i jestem to w stanie zrozumieć...ale ta rozpaczliwa potrzeba bycia z kimś nie pasuje do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawcio930
Silver Elf
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Skąd: Krk :) Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:08, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
zauważyliście, że w scenie na lotnisku Dana jest ubrana w tą samą różową sukienkę, na której była podczas premiery filmu "Phoebe in Wonderland" gdzie Felicity gra główną rolę?? albo, że maska, którą ogląda Orson, a później chyba Karl jest użyta również w odcinku 4x06 podczas przyjęcia Halloween u Boba i Lee właśnie! jeśli już mowa o Bobie i Lee to ciekawe dlaczego nie było ich w finale... szkoda, bo w finale 4 sezonu zagrali świetnie podczas ślubu, szczególnie Kevin Rahm (Lee) bardzo ich polubiłem i mam nadzieję, że w 6 sezonie również się pokażą i dadzą o sobie znać, gdyż sceny z ich udziałem zawsze mnie bawią i rozbrajają xD xD
co do wątku z "ukrytą panną młodą" to modlę się, żeby to była Katherine!! ba! wszyscy tylko nie Susan jak już ta para ma być razem to niech się zejdą przy końcu ostatniego sezonu i będzie spoko. i co z tego, że Karl był na ślubie, może to być przecież Katherine!!
co do Lynette to, wiem, że to zabrzmi okrutnie, ale mogłaby stracić dziecko... nie fajnie będzie jak ją jeszcze tym dobiją, oni w ogóle mają tyle pokoi w domu, żeby się zmieścić????
aha! no i oczywiście myślę, że Roberta zostanie na Wisteria Lane?? w końcu jest chyba młodsza, a Karen trzeba się opiekować a wiadomo co z Jacksonem??? może wyszła za niego Susan i spędzają miesiąc miodowy i temu ich nie było na ślubie Mike'a i tego "ktoś"??
jak już wcześniej mówiłem najbardziej czekam na wątek rodzinki Solis w duecie z Aną czuje, że ona da popalić Gabrielle w szczególności xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szyszu1987
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:29, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
a mnie, powiem Wam, final bardzo sie podobal! emocje trzymaly mnie do samego konca. watek z cmentarzem swienty, myslalem, ze posikam sie ze strachu kiedy Susan zaczela odzyskiwac przytomnosc, a Dave znalazl MJ'a, bylem pewien, ze za moment uslysze strzal. na szczescie scenarzysci nie zrobili nam tego. o Susan i Mike'a sie nie martwilem, ze spoilerow na 6. sezon jasno wynikalo, ze przezyja. sceny z MJ'em natomiast - to u mnie kazdorazowo 150 uderzen serca na minute nawet kiedy wiedzialem juz, ze Dave wypuscil malego z samochodu, balem sie, ze nagle sie rozmysli, wyciagnie spluwe i cos mu jeszcze zrobi. co do tozsamosci panny mlodej - wydaje mi sie, ze to prawie na pewno bedzie Susan. [spoiler]nie ma juz tego spoilera, ale jeszcze niedawno na dh tripod mozna bylo przeczytac: "Katherine remains insecure, as Mike pulls her away". ja tam ciesze sie, ze sa znowu razem, byc moze szykuje sie ciekawy watek, poniewaz... "Although Mike marries someone, the Susan/Mike/Katherine triangle will continue"[/spoiler]. nie bede komentowal tego szerzej, bo ktos zarzuci mi, ze mamy dzial, w ktorym mozemy dzielic sie swoimi przemysleniami dotyczacymi fabuly 6. serii; powiem tylko, ze - o ile moje przypuszczenia sie sprawdza - spodziewam sie jakiegos wielkiego konfliktu na linii Susan-Katherine, bardziej ze strony Katherine, ktora - co by mnie nie zdziwilo - troche w swoim bolu "zeswiruje" i da niezle w kosc: a) pani Delfino - poniewaz ta od dawna twierdzila, ze Katherine moze ukladac sobie zycie z Mike'iem, a ona nie bedzie ich dreczyc; i b) panu Delfino - ktory kilka razy wyznal jej zarliwe uczucie, a potem porzucil (nawiasem mowiac - temu tez sie szybko zmienia pamietam jeszcze, jak na barbecue u Bree i Orsona wyznal Dave'owi, ze Katherine jest miloscia jego zycia).
co do innych watkow - romans Bree i Karla... ojaaaaaa!!! taka Bree uwielbiam, buzia cieszyla mi sie niesamowicie. ciekaw jestem, co z tego wyjdzie - bo przeciez sekret zawsze musi zostac odkryty fajnie w zyciu Bree robi sie pikantnie
Ana - OMG! nienawidze takich dzieciorow, przypomniala mi sie od razu corka Toma spodziewam sie, ze tajemnica nastepnego sezonu moze dotyczyc wlasnie jej - juz slowa ciotki Carlosa wskazuja jednoznacznie, ze jest cos zlego w tej dziewczynie, nie moge rozgryzc, co... na pewno maja z tym cos wspolnego jej ciuchy od najlepszych projektantow. nie zdziwilbym sie, gdyby Ana byla "pania dla towarzystwa", by nie uzyc jakiegos niecenzuralnego okreslenia, ale... to jednak za malo jak na tajemnice serii. mam nadzieje, ze scenarzysci wymysla cos absolutnie szokujacego, nawet nie z Ana w roli glownej, bo - przyznam - jesli dalej bedzie sie tak zachowywala (a jestem niemal pewien, ze bedzie), to widze juz, jak bedzie mi podnosila cisnienie
ciaza Lynette - ciekawe... usunac, nie usunie - z min jej i Toma na slubie Mike'a i Susan wnioskuje, ze nie dopuscila sie aborcji, na ktora po 3 miesiacach ciazy jest juz zreszta za pozno, takze watku "urodzic czy nie" nie powinnismy sie raczej spodziewac. dziwny ten pomysl, jak zwykle musieli dowalic akurat tej rodzinie. blizniaki (te duze) wyniosa sie pewnie niedlugo z domu, wiec rodzicom bedzie - mimo wszystko - troche lzej, ale... co z praca Lynette? jesli znowu bedzie musiala odejsc, zacznie narastac w niej frustracja i w koncu wszyscy tam sie pozabijaja... ech...
podsumowujac - 5. seria bardzo udana, mnostwo kultowych, bezblednych momentow. byly odcinki slabsze, niedopracowane, nie przeboleje nigdy, ze usmiercili Edie, ale - mimo wszystko - bardzo emocjonowalem sie zdarzeniami tego sezonu i z niecierpliwoscia czekalem na kolejne odcinki. teraz czekam tylko na 6., jeszcze lepszy - mam nadzieje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szyszu1987 dnia Sob 16:18, 23 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slinky
Zdesperowany aktywista
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Sz-n Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:40, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
szyszu1987 napisał: | pewno, ze to Susan. nie ma juz tego spoilera, ale jeszcze niedawno na dh tripod mozna bylo przeczytac: "Katherine remains insecure, as Mike pulls her away". |
To, że ty czytasz spojlery, nie znaczy, że wszyscy- więc proszę- zastosuj się do zasad i nie pisz SPOJLERÓW, tam gdzie ludzie się tego nie spodziewają.... ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:52, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Slinky napisał: | szyszu1987 napisał: | pewno, ze to Susan. nie ma juz tego spoilera, ale jeszcze niedawno na dh tripod mozna bylo przeczytac: "Katherine remains insecure, as Mike pulls her away". |
To, że ty czytasz spojlery, nie znaczy, że wszyscy- więc proszę- zastosuj się do zasad i nie pisz SPOJLERÓW, tam gdzie ludzie się tego nie spodziewają.... ;/ |
Slinky chodziło o to, użytkowniku szyszu1987, że można pisać spoilery, tylko trzeba je oznaczać na biało najlepiej z ostrzeżeniem dodatkowym przed zdaniem zawierającym spoiler.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szyszu1987
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:22, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
przepraszam, juz naprawilem swoj blad. nie wiedzialem, ze jest taka zasada, jestem tym nawet zaskoczony, bo we wpisach nt. kolejnych odcinkow zawsze pojawiaja sie spoilery, czesto cytowane w odpowiedziach innych uzytkownikow i nigdy nie sa one oznaczone na bialo (spoiler, ktory zacytowalem pojawial sie juz zreszta w jakims innym temacie). w kazdym badz razie przepraszam, bede pamietal, jak postepowac w takich sytuacjach w przyszlosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|