Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:39, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jednak Nick dusił Julie...?
[link widoczny dla zalogowanych]
Który z Bolenów ma większy nos? Moim zdaniem Nick i to jego wielki nochal widać na screenie.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:59, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
5 SNEAK PEEKÓW :
Państwo Delfino
Bree & Karl
Scavo
Solisowie i Ana
Mike i Katherine
[link widoczny dla zalogowanych]
Wszystkie świetne... Podobała mi się część w sneak peeku u Solisów, gdy Gaby opowiadała o tym jak to się niby źle poczuła na I randce z Carlosem...
MJ wchodzący do sypialni rodziców z pytaniem "co robicie?" - za to go kocham...
Bree z Karlem mistrzowscy...ahh.
No i świetny sneak peek z Kath i Mikiem gdy ta pociesza go po wypadku Julie...i nadal może na nią liczyć...wow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:49, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Arno napisał: | [b]5 SNEAK PEEKÓW :
Państwo Delfino
(...)
MJ wchodzący do sypialni rodziców z pytaniem "co robicie?" - za to go kocham... (...) |
Oj Arno. Nie wiem czy ten sneak peek jest taki dobry? Ten motyw już był w 5 sezonie: Juanita nakryła Gabi i Carlosa robiących to "na ślepca". Różnica między scenami jest minimalna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Pon 19:25, 05 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:58, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
MJ ich na niczym nie nakrył... Po prostu przywitał się ze swoimi rodzicami, którzy znów są razem. xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:33, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Tak Arno. Tylko że różnica ze scenami jest taka, że Solisowie skończyli się kochać i Juanita zapytała "co robicie" a Delfino'wie zaczeli gdy z ust MJ-a padło to pytanie,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:49, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Promo #3 CTV :
http://www.youtube.com/watch?v=T8M4Bk9cpGw
Kathryn potrafi nieźle się wydrzeć...
Rozmowa Kath z Orsonem...?
No i doskonale podsumowana końcówka - "The same old Wisteria Lane".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szyszka21
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:59, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja juz nie moge sie doczekac az bedzie nowy odcinek ciekawa jestem co tym razem wymysla desperatki:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcasmoO
Kura domowa
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pon 6:05, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nuuuda.
Katherine wkurza i to na maksa. Karen McCluskey i seks w jej wieku. Brrr. Przerażające Odnoszę wrażenie, jakby do roli Bolenów wybrali aktorów, którzy nie umieją grać. Nie było ani jednej sceny, która powaliłaby mnie na kolana.
Słabiutko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sarcasmoO dnia Pon 6:05, 05 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:43, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie jestem zachwycony odcinkiem, ale może być. Ocena: "dostateczny +"
Intro z Karen i Royem mnie rozwaliło na całej długości: ona się uśmiechnęła, on się uśmiechnął, wpuściła go do domu, "zrobili to" dwa razy (mnie to nie przeszkadza), Karen zamierzająca powiedzieć Roy'owi, że go kocha i oczekująca tego samego... Następnie krzyk i pokazanie co się działo u wszystkich w tym samym czasie. Fajnie, że faceci z Wisteria Lane zaczęli coś podejrzewać, a nie tylko baby i baby. Scena pomiędzy Bree i Karlem oraz patrząca na nich Julie była bardzo dobra. Tak samo jak pokazanie stosunku Susan i Lynette do bycia matką, w szpitalnej stołówce. Nie wiem tylko dlaczego Ana kryła Danny'ego. Żeby go usidlić? Przespać się z nim? Ja na jej miejscu nie zadawał bym się z podejrzewanymi o duszenie i nadpobudliwość. W każdym razie fajnie, że Susan wyjaśniła Bree, nieświadomie oczywiście, co sądzi o podbieraniu byłych mężów przez przyjaciółkę. Ucieszyłem się, gdy lekarz powiedział do Susan "pani Delfino".
Nie podobała mi się tylko postawa Katherine. Myślałem, że jakoś to inteligentniej załatwią scenarzyści a nie rozpowiadanie plotek przez postać, że pan młody, tuż po ślubie "okazał się być bardzo wdzięczny".
PS. na początku odcinka, jak Celia ładnie bawiła się lalką a potem i walenie ją o parapet werandy...NIEZŁE i dla mnie zabawne...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Pon 15:54, 05 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Clever
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: sratatata Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:48, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Arno napisał: |
Kathryn potrafi nieźle się wydrzeć... |
Kathryn, czy Karen ? ;]
mnie się bardzo odcinek podobał. polubiłem Bolenów, w tym sensie, że robią się coraz to bardziej ciekawi.
spodobało mi się, że nad rozwikłaniem zagadki tym razem zajęli się panowie, a nie desperatki, jak to zawsze było.
jak mi coraz bardziej brakuje Eddie... i po co ją zabijali? może Nicolette była trochę złośliwa i kłótliwa, ale strasznie mi jej brakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Pon 18:09, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Gdyby nie brak Edie powiedziałbym, że to stare, dobre DH.
Odcinek zdecydowanie lepszy od poprzedniego.
Bree w nieułożonej fryzurze w łóżku - wspaniała.
Romans, jak romans. Miałem nadzieję, że odmówi Karl'owi. Jak widać, nie odmówiła.
Katherine jest szurnięta xD Kocham ją xP A Mike... No tu widzę, że on może być wobec Susan nieuczciwy. Coś mu jeszcze z ciągot do Katherine zostało.
Uduszenie Julie? Z całą pewnością to nie Danny. Wg mnie to wygląda tak: Julie wdała się w romans z Nick'iem, któremu to powiedziała, że może być w ciąży. Facet doznał szoku, no i w przypływie chwili udusił młodą Mayer.
MJ - słodki xD Ten jego tekst "wath'ayoudoin'" xD
Gabrielle i Ana - niewiele tego wątku. Fajnych lekcji Gabby udzielała jej przy stole i to oburzenie Carlosa xP
Widać, że Lynette w końcu pokochała te dzieci. No i dobrze. Kiedyś musiała.
Romans Mrs. McCluskey - hah xP Roy i jego wyznanie miłości xP
I chyba polubiłem nową rodzinę... Angie to twarda kobieta, widać, że ona w domu rządzi. Nick trochę mi Ala Budny'ego przypomina w tych swoich ciuchach, ale ujdzie. Hah xP A problemy alkoholowe Danny'ego - tego się nie spodziewałem.
Odcinek przepełniony był humorem, którego ostatnio w DH naprawdę brakowało. Znalazło się tu też miejsce na dramat, romans i wszystko to, co DH powinno zawierać. No, oprócz Edie.
Przypomniało mi się! Świetny pomysł, by wypytywaniem nowej rodziny zajęli się panowie xD W końcu i oni mają jakiś wkład w wyjaśnianie tajemnicy xP
Podsumowując - odcinek zdecydowanie lepszy od pierwszego. Jak napisałem wcześniej, widać w tym stare, dobre DH. Ale mówię - to nie jest TE DH.
Hah xP Widać, że Wam odcinek nie przypadł do gustu xP A mi wręcz przeciwnie xP
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Pon 18:13, 05 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenty_Fun
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:40, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
o! juz jest ten odcinek? ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:06, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Skoro, przynajmniej trzy osoby go oglądały, to jest.
PS. Julie w końcu jest w ciąży, czy nie? Poroniła? Nie zrozumiałem za bardzo tego momentu, jak Susan rozmawiała z Lynette a w tym czasie Karl całował Bree i Julie ich zobaczyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabim
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Rybnik Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:14, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Julie nie była w ciąży Tylko myślała że jest jednak wyniki badań wykazały że nie jest w ciąży. Przynajmniej tak mi sie wydaje xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|