|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:45, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Więc tak; motyw żeby udusić Emily miała zarówno Angie jak i Nick...Angie, bo widziała jak ta się do jej męża zalecała, a Nick, bo ta podsłuchała przez przypadek jego rozmowę z Agentem Padillą...i ch****a, po prostu mam mętlik w głowie i składam wielkie gratulacje Cherry'emu i spółce za tajemnicę : zarówno Bolenów, jak i dusiciela (który może być członkiem tej rodziny). Świetna robota! Nie mogę się w niczym połapać.
Dodatkowo ta rozmowa Nicka z agentem mnie zmyliła...
A wracając do duszenia, to prędzej mimo wszystko podejrzewałbym, że te podejrzenia co do Nicka, to zmyła...i prędzej podejrzewałbym Angie...ale z drugiej strony Angie chyba nie było tego samego wieczora w kawiarni...a Emily pyta się czy on/ona "o czymś zapomniał/a?"...i ja mam jeszcze trzeciego podejrzanego...który jak dla mnie jest teraz jednym z pewniaków mimo wszystko imho. A mianowicie kto to taki? Przyjaciel Danny'ego i Emily, pracujący z nią w kawiarni : EDDIE (Josh Zuckerman) - który na pewno był z Emily na zmianie i wyszedł przed nią...i zdaje mi się, że to jego odrzuciła przez telefon - więc ten miał motyw i wrócił do kawiarni...i ją udusił. To bardzo możliwe. Dodatkowo przyjrzyjcie się nosowi dusiciela...Twórcy po raz kolejny świadomie nam go ukazują - i to wszystko co nam ukazują, poza jego strojem. Czyli to też jakaś wskazówka...buty dusiciela są czarne i mają (chyba) białą podeszwę : a takie zarówno [trampki] miała Angie w tym epie i Nick, gdy wychodził w kawiarni.
Póki co stawiam na EDDIEGO.
A co do reszty odcinka wypowiem się potem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:29, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Co ja mogę powiedzieć. Odcinek, jak dla mnie rewelacyjny! Daje 6/6
Podobało mi się całe ukrycie romansu Bree i Karla przez Angie. Widać, że to rasowa Wisterianka, z krwi i kości. Bezbłędne: cały moment jak oni się całują, Angie dzwoni do niej, ona odbiera i szybka akcja "Karl za okno". Super. Uśmiechnąłem się, gdy Bree dwa razy kopsnęła się z dekoracja tortu i gdy Karl objaśnił kochance jak pozbyć się Orsona. Co za diabełek, ten Mayer.
Uwielbiam też scenę jak Scavo, niby tak od niechcenia, odmawiali wyjazdu do Miami na Florydzie. Już po tym jak Lynette zrobiła tą swoja minę do Toma, wiedziałem o co chodzi. Teraz się tylko o nią martwię, po tej rozmowie z Carlosem, gdzie wyjawia mu wreszcie swój sekret.
Tak samo to potem, jak Gabi wpadła do Lynette. Ta założyła szybko kurtkę i te dwa pytanie "AHHHH! Ty z nim sypiasz?" Boskie
Co do Gabi? Fajnie to zrobiła w konfesjonale: przerzucanie się pieniędzmi i rozmowa z księdzem Crowley. Potem w firmie: kocham jej głos gdy jest wkurzona. No i najfajniejsze jak bezceremonialnie wyjęła ten czek z kieszeni księdza. W tym momencie prawdopodobnie nabiła sobie plusy u antyklerykałów i ateistów.
Natomiast Katherine była rewelacyjna. Zarówno w sądzie, wyrzucając chamsko kubek z samochodu, jak i udając załamanie przed Susan, by zniszczyć chociaż jej życie erotyczne.
Susan natomiast, i tu chylę czoło Mike'owi (za którego można zabić, jak powiedziała sędzina), powinna zrozumieć wreszcie, że pan Delfino jest dla niej tą drugą połówką jabłka i ma z nim więcej wspólnego, niż Kath. Ale jej wątek, popędu płciowego? wesoły.
Uduszenie? Podejrzewam Eddie'ego. Tylko jego. Angie ma powody by siedzieć cicho a jakoś tak Nick mi nie pasuje. Mam nadzieję, ze mnie zaskoczą i to będzie ktoś inny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Sob 18:49, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawcio930
Silver Elf
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Skąd: Krk :) Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:32, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
WOOOOOOW!!! Świetny odcinek!!! Szczególnie cała akcja z Bree, Karlem, Angie i Orsonem xD xD Dobrze, że Angie ostrzegła Bree i później pomogła jej w kłopotliwej sytuacji z Orsonem. Tekst do Karla mnie powalił Angie jest taką bohaterką, jakiej jeszcze nie było na Wisteria Lane, na początku sądziłem, że twórcy upodabniają ją do Edie, ale czym dalej patrząc, widzę, iż są to dwa odmienne typy kobiet. Angie (tak jak chyba większości) coraz bardziej zaczyna mi się podobać. Ma świetny temperament, to bardzo silna kobieta. Podoba mi się również to, iż twórcy postanowili, aby była pomocą Bree w kuchni
Brak Any daje się już we znaki, za długo jej nie ma. A jeśli jej nie ma, to nie ma również Danny'ego. Mogliby się już pojawić w kolejnym odcinku (o zgrozo! dopiero za dwa tygodnie!)
A ta kolejna zbrodnia?? Kompletnie nie wiem, kto może za tym stać. Wszystko wskazuje na to, iż to Nick, ale to na pewno nie on! To by było za proste! Zauważyliście, że ten ktoś napada tylko na kobiety o rudych włosach?? Hm... Ciekawe kto to może być, Angie chyba też odpada... Wydaje mi się, że ten ktoś odegra większą rolę w drugiej połowie sezonu.
Co do wątków reszty desperatek, było ich tyle, że nie zdążę napisać, a chce mi się już spać xD Podobała mi się Katherine, zarówno w sądzie, jak wyrzucała kubek, jak i w tym czasie, co ten samochód ją zakurzył i biedaczka się rozkleiła Świetną minę miała. Susan i jej popęd płciowy...?? Takie sobie Mało Gaby było w tym odcinku, ale scena, gdy daje łapówkę księdzu przezabawna No i jak się dowiedziała o ciąży Lynette, też fajne. W ogóle w tym odcinku było więcej śmiesznych scen w małżeństwie Scavo, aniżeli w poprzednim odcinku. Ogólnie odcinek bardzo mi się podobał Oby taki cały 6 sezon!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiekg4
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć:
|
Wysłany: Wto 3:17, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
"Zauważyliście, że ten ktoś napada tylko na kobiety o rudych włosach?? "
Hmmmmmmm a pamietacie w 3 sezonie jak Alma zwóciła uwagę, że ORSON ma słabośc do rudych - może po kletomanii przyszla kolej na odgrywanie się na Bree w inny sposób...
Uwielbiam Angie
a odcinek fenomenalny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:27, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Kasiekg4 napisał: | (...) pamiętacie w 3 sezonie jak Alma zwróciła uwagę, że ORSON ma słabość do rudych - może po kletomanii przyszła kolej na odgrywanie się na Bree w inny sposób... (...) |
Odcinek 3x11 (między 6:51 a 6:58 ):
http://www.youtube.com/watch?v=zbLUYhlB8kk
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Wto 9:28, 17 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MisiekK
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:32, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm, no ciekawy pomysł z tym Orsonem. Byłby to jakiś pomysł, w sumie on jest sfrustrowany i lekko szurnięty więc może, może... Z tymże nie wiem czy uduszenie tej dziewczyny nie odbyło się w momencie gdy Orson był w domu i 'przesłuchiwał' Bree na okoliczność kto pił wino itd.
Z tych samych względów wykluczyłby na razie Angie.
Ogólnie odcinek świetny.
Angie jest coraz lepsza. Bree zresztą też wreszcie jakoś zaczyna wracać do siebie co mnie cieszy. Scena ratowania Bree i Karla przez Angie rewelacyjna.
Gabrielle - majstersztyk - jak sama powiedziała o sobie w scenie z Lynette "Selfish Gaby, same old song".
Lynette, chyba zaczyna mieć problemy. Ale cieszy mnie że jej ciąża wyszła w końcu na jaw, bo coś zbyt długo się to klarowało.
Susan wyszła jak zwykle na słodką i głupią A Katherine - bardzo mi się podobało jak skończyła w pomarańczowym ubranku zaraz obok Susan Zabawne.
Tak jak ktoś z Koleżeństwa już napisał - brak mi Any. Co się z nią dzieje? Zjadło ją czy jak.
Ech, a teraz całe dwa tygodnie trzeba czekać na next episode!! Zgroza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Wto 20:17, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek znów trzymał poziom xD Szósty sezon zdecydowanie odbiega jakością od piątego i zbliża się do poprzednich.
Świetna była scena ze spowiedzią Gabby xD Ogólnie to jej mało w odcinku jakoś było. Reakcja Carlosa na ciążę Gabby - jej... Wkurzył się. Myślę, że Lynette rzuci pracę. I jeszcze bardziej znienawidzi ciążę.
Susan i ten "rekord" <lol> Ale też jakoś tak mało jej było.
Katherine widać powoli wraca do normalności. I dobrze. Za dużo już wariowała.
Świetny wątek z całym romansem Bree. Ona i Orson są dla siebie stworzeni, nie zaprzeczę, ale on jest straszny. Hah xD Zdziwiłem się trochę, że Angie pomaga Bree, bo w końcu ją Nick też zdradził i pewnie wolałaby wiedzieć... Chociaż może tak naprawdę wolałaby nie?
Ostatnia scena uduszenia dosyć mieszająca. Angie jak dla mnie jest tu podejrzaną. Nie chciałbym tego, ale jakoś mam takie przeczucie.
Odcinek naprawdę dobry. Chaotycznie to wszystko opisałem, ale zawsze xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ana482
Super V.I.P.
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:33, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek byl smiechowy, a zarezem taki troche z cyklu odkrywanie romansu i kolejne napasc. Ogolnie najbardziej rozsmieszyla mnie scena gdy Karl musial byc wystawiony nago za okno. Nie myslalam, ze Angie pomoze Bree w tym zamieszaniu, ale ona powiedziala do niej prawde z tym romansem i widac, ze Bree sie pogubila. Zalezenie sie Kath i jak powiedziala o tym Susan, ze ona z Mikem kochala sie 5 razy dziennie to najlepsza byla mina samej Susan i ona rowniez chciala dorownac temu osiagneciu sama kochajac z Mikiem. Mnie samej tekst Sus do Mike sie podobal, az sie usmiechalam : "Sciagaj portki i na gore" . Propo ciazy Lynette musialo sie wydac czy predzej czy pozniej, ale sama ona ma juz spory brzuch jak przy ciazy pojedynczej, ciekawe jak Lyn bedzie wygladac z ciazy blizniaczej, bo nie bylo pokazane, ale jak bylo z Penny w ciazy. A wlasnie, ktory to u niej miesiac ciazy juz jest. Odcinek oceniam 8/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:30, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Arno napisał: |
A wracając do duszenia, to prędzej mimo wszystko podejrzewałbym, że te podejrzenia co do Nicka, to zmyła...i prędzej podejrzewałbym Angie... | Na pewno masz rację Arno, ta kobieta jest taka silna i taka wysoka, że bez problemu zadusiłaby tę dziewczynę, i jeszcze trochę by ją podniosła co było pokazane na końcu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:37, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zośka napisał: | Arno napisał: |
A wracając do duszenia, to prędzej mimo wszystko podejrzewałbym, że te podejrzenia co do Nicka, to zmyła...i prędzej podejrzewałbym Angie... | Na pewno masz rację Arno, ta kobieta jest taka silna i taka wysoka, że bez problemu zadusiłaby tę dziewczynę, i jeszcze trochę by ją podniosła co było pokazane na końcu. |
Różnie to bywa, aczkolwiek przewodnim motywem mojej wypowiedzi było to, że za podejrzanego uważam Eddiego i potem stwierdziłem, że jeśli już musiałbym już stawiać na któregoś z Bolenów to postawiłbym na Angie, co i tak mi się zdaje wątpliwe...zresztą dużo ludzi podejrzewa Angie. A ja podejrzewam Eddiego, przyjaciela Danny'ego i Emily.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kokoszz
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:16, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Arno napisał: | [b]i jej nigdy (?) niewspomnianego brata Andy'ego?! |
W odcinku w którym Julie śpiewała na konkursie w kościele Edie powiedziała jej że miała kiedyś brata ale zaćpał się xd
(wiem że tamten post jest stary jak świat ale co tam xd)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luuukasz15
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:32, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Chciałem Wam powiedzieć, że nie może to być (ku mojemu zaskoczeniu) ani Nick, ani Angie. Po pierwsze Nick miał inne obuwie niż osoba dusząca dziewczynę, a nie była to Angie bo kelnerka zwróciła się per PAN, a nie PANI.
Dalej nie mam pomyslu kto to może być. Jednak będę obstawiał za Orsonem. On jest jakiś dziki, taki niewiadomo jaki ostatnio.
Akcja Angie Bree Karl i Orson. Świetna naśmiałem się jak nigdy. Trzymam jednak kciuki, by Bree skonczyla z Karlem to nie jest facet dla niej.
Gaby i cała sprawa z Juanitą. Bombowo. Ogolnie jest to kobieta sukcesu i musi sukces osiągnąć nie?
Ciąża Lynnete. Doobrze, że już wszyscy wiedzą, lub dowiedzą się. Bo to ukrywanie robiło się nudne.
Na minusy odcinak składają sie 2 rzeczy lub raczej osoby albo ich brak. Nie ma Any i Danny'ego
OGÓŁEM 5-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tysenna
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:24, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Hah, odcinek bombowy. Mnie najbardziej podobała się, o dziwo, sędzina. Faktycznie, z humorem babka .
Co do uduszonej dziewczyny, nie może być to ani Angie, ani Orson, ani pracownik kawiarni, a Nick byłby zbyt oczywisty. Pierwsza trójka jest za niska- morderca jest bardzo wysoki, a specjalnie oglądałam sceny z nimi, żeby porównać wzrost. Osobiście podejrzewam, że to osoba, której jeszcze nie znamy(chyba, że gdzieś tam miga w tle), ale ma związek z Bolenami. Ktoś obserwował Nicka z samochodu i w obu przypadkach zaatakowano dziewczynę, która się do niego zbliżyła. Może gdzieś tam ukrywa się jakiś brat Angie?
Sceny z Lynette zabawne, ale ostatnia, kiedy Carlos ją 'zwalnia' przykra.
Jedyne co, brakuje mi młodszego pokolenia- obecna jest tylko Julie. Zupełnie nie widać MJ'a(pojawił się tylko przy powrocie Julie), Andrew, Danielle, Ana... No nie wiem.
Ale ogólnie odcinek świetny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcasmoO
Kura domowa
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:31, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Najlepszy odcinek do tej pory Jeszcze się tak nie uśmiałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szyszu1987
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:49, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
luuukasz15 napisał: | Chciałem Wam powiedzieć, że nie może to być (ku mojemu zaskoczeniu) ani Nick, ani Angie. Po pierwsze Nick miał inne obuwie niż osoba dusząca dziewczynę, a nie była to Angie bo kelnerka zwróciła się per PAN, a nie PANI. (...) |
Komuś należy się 2 z angielskiego:P Emily nie zwróciła się do oprawcy per PAN, to zwyczajnie niedopatrzenie tłumacza - powiedziała "you", czyli "ty", nie pojawił się tam żaden zaimek, który mógłby sugerować płeć napastnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|