|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewcia666
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 0:36, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ja nie wytrzymam do następnego odcinka:) i ta pokrwawiona ręka wydaje mi się, że należała do Bree. A ta szantażystka na pewno nie żyje, w Gotowych na wszystko zmieniają nowych sąsiadów co sezon,czyli Bolyenowie zostają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Śro 1:03, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A apropo reki, to Karl także miał na dłoni zegarek, więc to prawdopodobnie ręka Bree, chociaż czy ona miała obrączke czy nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:03, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dlaczego tak was nurtuje ta ręka? Przecież to, że nikt nią nie machał nie znaczy, że ten ktoś nie żyje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heaven
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Czw 0:44, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
napiszę tyle. średnio. strasznie nie dopracowany technicznie. fabuła w porządku, jednak koncepcja punkt kulminacyjny, a następnie apiat jedziemy od początku już nie tak bardzo.
czasem mam wrażenie, że dobrze by było, gdyby cherry się cofnął do premiery piątego sezonu i zaczął od początku. ale to tak totalnie abstrahując.
jakiś totalny gwałt na docere, movere, delectare
bo ani nie poruszające. nie pouczające. nie zabawiające.
ej. dawno mnie tu nie było, chyba właśnie dlatego, że mam jakieś uprzedzenia od piątego sezonu. muszę sobie powiedzieć; żegnaj gienia, świat się zmienia i się przełamać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez heaven dnia Sob 23:32, 26 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:37, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Możecie to traktować jako spam, ale co tam...
[link widoczny dla zalogowanych] - link
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M.K
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:22, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cały odcinek był... widać kurcze że czegoś brakuje do odcinka typu Something`s comming, czy Bang. Widać jednak pewne podobieństwo miedzy 4x09 a 6x10, a mianowicie obydwa mają na celu wyjaśnić definitywnie pewne sytuacje. Tak jak w 4x09 ginie Lang, co rozwiązuje problem Gabby i Carlosa, rozwiązuje się również tajemnica Adama, tak tutaj może zginąć ktoś z trójkąta Orson-Bree-Karl, oraz uratowanie Celii przez Lynn może rozwiązać problem kłótni Scavo-Solis.
Faktem jest że temu odcinkowi coś brakowało. Może takiego wstępu jak w 4x09 (z tym kogutem wskazującym na dom Scavów i potem cały odcinek się zastanawiasz komu z nich coś się stanie), może troszeczkę bardziej dopracowanej fabuły, tak żeby widz oglądał, myślał co się stanie, ale pomimo to był zaskoczony kolejnymi zagraniami. Nie można odmówić całemu odcinkowi humoru (ale z tym raczej w desperatkach nigdy nie było problemu )
Cały odcinek kumuluje w sobie dwa wątki, które na prawdę denerwowały mnie we wcześniejszych epizidach: rozwód Bree i Orsona i jego dziecinne przekonanie że Bree zostanie z nim i nie będzie próbować wydostać się z tej małżeńskiej pułapki i konflikt Gabby i Lynette.
Nie popieram planów małżeńskich Bree i Karla, bo nie ma szans na uleczenie tego wiecznego podrywacza ze swojego nałogu. Karl i Bree pasują raczej wyłącznie w formie romansu, jako stały związek nie daje im szans. Jednak to martwe małżeństwo z Orsonem też nie jest dobre. Widać że on ją dalej kocha, i przypuszczam że to raczej bardzo głęboka miłość, skoro był zdolny do szantażu...
Co do rozłamu pomiędzy Gabby i Lynette, to na prawdę nie spodziewałam się po G takiego zachowania. Okey, była zła, bo L jej nie powiedziała o ciąży i okłamała Carlosa, ale żeby wymyślić tak perfidny sposób pozbycia się Lynette z firmy, to już stanowcze przegięcie. Faktem, ten późniejszy pozew, (no cóż Scavo łapali się ostatniej deski ratunku) mógł być dla Solisów zdradą, ale teksty typu: nie zaliczasz się już do grona moich przyjaciół" i takie maga samolubne myślenie Gabby to szok. Wydawało mi się że G zmieniła się po utracie wzroku przez Carlsoa, ale jak widać, wróciła forsa, wrócił charakter.
Dobrze że teraz rodzinki będą miały powód do pojednania, bo kłócące się Gabby i Lynn może są przez chwilę śmieszne, ale razem dają większy czad.
W całym odcinku najbardziej rozśmieszyła mnie uciekająca przed samolotem Angie ( nie wiem czy miało wyjść dramatycznie, ale wyszło wg mnie komicznie). No i troszeczkę przewidywalna prawdopodobna śmierć Mony. Jak powiedziała moja siostra (po moim komentarzu, że z Mony s**a) dopadła ją sprawiedliwość .
O sytuacji z Katherine nawet nie wspominam, bo szkoda mi strasznie tej postać i tego co z nią zrobili, ehhh...
Mogło być trochę lepiej, ale nie ma co narzekać. Odcinek oceniam tak na 4 z plusem (plusik za sceny z strojeniem i chórek )
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez M.K dnia Sob 16:25, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doomcio
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tbg Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:24, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ciekawe rozwiązanie z uratowanie chuanity przez lynette i jednocześnie zgodą z Solisami ogólnie świetny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sharkinator
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Lubaczów Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:46, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
To nie była Juanita tylkop Celia.
Bardzo fajny odcinek, fajnie że w połowie sezonów twórcy wstawiają cliffhangery.
Co chcecie od 5 serii? Jak dla mnie świetna.
Szósta na razie też.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:46, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zupełnie inny wątek:
Wiele osób na tym forum zastanawiało się, jak możliwa jest katastrofa samolotu nad piękną Wisteria Lane, żę może być to podejrzane itp itd.
Dziś w Krakowie runęła awionetka na dom zabijając pilota i troje dzieci. Informacja usłyszana przed chwilą z TVN24.
Takie wypadki się zdarzają ludzie. W serialu awionetka zabiła 4 osoby dorosłe, nie licząc oczywiście syneczka Lynette i Toma. W realu, 1 dorosłą i 3 dzieci.
TAKIE KATASTROFY SIĘ ZDARZAJĄ. MIEJCIE TĄ ŚWIADOMOŚĆ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheila
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:55, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
jasne, przypadek sam w sobie nie jest niemożliwy, ale to, że wszystkie te katastrofy zdarzyły się na jednej ulicy i tym samym ludziom jest już naciągane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|