|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przemek7_17
Super V.I.P.
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:47, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wlasnie wydawala mi sie skads znajoma ^^ gra te przestraszona laske, co caly czas slodycze wcinala?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 22:16, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Sahem napisał: | Zapomniałem napisać! Aktorka, która grała dorosłą Ceilię gra w "Chirurgach" stażystkę z Mercy West xD |
Wiedziałem że ją kojarzę. XD Ale żeby nie pisać postu identycznego z Przemkiem to napiszę coś o tych wizjach i w ogóle odcinku.
Po pierwsze, nie podoba mi się ten styl że jak nie ma o czym zrobić odcinka to wymyślająjakieś wizje/rretrosy i mają odcinek odbębniony.
A same wizje? Lynn była jakaś taka smutna, ale ogólnie wątek mnie już wkurza z tą ciążą.
Wizja Angie nie była specjalnie....... nieprzewidywalna. Mogli wymyślić coś lepszego w tej kwestii.
Wizja Susan była do przewidzenia, byłem pewny że się roztyje. Ale fajnie to wymyślili, tylko ta końcówka naciągana że nagle w 6 miesięcy jest o tyle chudsza. Mogła mieć wizję że zostaje gruba i samotna. Wtedy wiedziałaby że jej wybory życiowe jednak prawidłowe.
A Bree?
Bree miała prawdziwie piękną wizję w tej "kawalerce" Orsona.
BTW. Ciekawe czy się jeszcze pojawi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:14, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych] - link
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymon
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:55, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie odcinek nie należał do najlepszych. Beznadziejne wizje Susan, gdybania Bree przewidywalne, terroryzm Angie intrygujący, a wątek aktorstwa Celii w pierwszej odsłonie zabawny (jak zwykle ujawnia się charakterek Gabi). Całą sytuację ratuje Lynette, która mnie również bardzo wzruszyła. W ogóle Felicity ma zawsze najbardziej dramatyczne sceny. Wolę 'Boom Crunch" :<
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szymon dnia Wto 18:56, 05 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Soji Rika
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z Sekcji Odwołań
|
Wysłany: Wto 21:27, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli Karl jednak zginął na dobre? Szkoda go. Powinien być z Edie, ale ona tez zginęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemek7_17
Super V.I.P.
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:03, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No to polaczyli sie w niebie ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:22, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
O tym samym se pomyślałem, Przemek7_17.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawcio930
Silver Elf
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Skąd: Krk :) Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:22, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Uff... Nareszcie obejrzałem. Osobiście odcinek bardzo mi się podobał, nie będę oryginalny jeśli powiem, że najlepsza wizja przyszłości była związana z Lynette. Aczkolwiek podobała mi się także z Bree i Angie, ale tylko z tą sceną w sądzie.
Karla uśmiercili, najśmieszniejszego faceta z Wisteria Lane... Szkoda go trochę, ale patrząc obiektywnie na cały trójkąt Bree-Karl-Orson to jednak Orson bardziej pasuje do Bree, oni są dla siebie stworzeni! Tylko po 5 sezonie to ja nie mogę patrzyć na Orsona, taki się z niego ciamajda zrobił i w dodatku taki odpychający jest... Oj, Bree będzie miała z nim ciężko, jeszcze coś z kręgosłupem ma, to na pewno będzie sparaliżowany...
Tak mi przyszło do głowy, że skoro w niebie jest już Mary Alice, Edie, Karl, Rex, George, Wayne, Matthew, Mona, Ida, Noah, Carolyn, Nora, Martha, Victor, Alma, Gloria i wielu innych, których nie mogę sobie teraz przypomnieć, to scenarzyści mogliby zrobić osobny odcinek, co oni tam robią, jak im się historia potoczyła To mógłby być naprawdę ciekawy i śmieszny odcinek xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dawcio930 dnia Śro 0:24, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:46, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
dawcio930 napisał: | (...) Tak mi przyszło do głowy, że skoro w niebie jest już Mary Alice, Edie, Karl, Rex, George, Wayne, Matthew, Mona, Ida, Noah, Carolyn, Nora, Martha, Victor, Alma, Gloria (...) |
(OFFTOP)
Wszystkie ważniejsze postacie jakie zmarły:
* Karl Mayer, pierwszy były zmarły mąż Susan
* Mona Clark, wieloletnia sąsiadka gospodyń na Wisteria Lane
* Lila Dash, pierwsza żona Dave'a
* Paige Dash, córka Dave'a i Lily
* dr Samuel Heller, psychiatra Dave'a
* Alma Hodge, była żona Orsona
* Eli Scruggs, wieloletnia "złota rączka" gospodyń na Wisteria Lane
* Edwin Hodge, ojciec Orsona (odc. 3.15)
* Carolyn Bigsby, żona Harveya
* Nora Huntington, była "kochanka" Toma
* Melanie Foster, była dziewczyna Matthew
* Martha Huber, siostra Felicii
* George Williams, aptekarz i morderca Rexa
* Matthew Applewhite, syn Betty
* Noah Taylor, ojciec Deirdre i Kendry
* Glen Wingfield, były ojczym Lynette, Lydii i Lucy
* Deirdre Taylor, matka Zacha
* Jane Hainsworth, żona Iana
* Ida Greenberg, sąsiadka Solisów
* Victor Lang, drugi mąż Gabrielle
* Sylvia Greene, była kochanka Adama
* Monique Polier, była kochanka Orsona
* Ilene Britt, matka Edie
* Wayne Davis, pierwszy były mąż Katherine
* Rebecca Sheperd, niepełnosprawna siostra Arthura
* Juanita "Mama" Solis, matka Carlosa
* Ellie Leonard, dilerka i była lokatorka domu Solisów
* Mary Alice Young, żona Paula, narratorka serialu
* Dylan Davis, biologiczna córka Katherine i Wayne'a
* Lilian Simms, siostra matki Katherine
* Rex Van De Kamp, pierwszy mąż Bree
* Bradley Scott, szef Carlosa
* Edie Britt/Williams, tu nie trzeba przedstawiać
Gloria jest sparaliżowana w szpitalu więc żyje ale wszyscy na Wisteria Lane też myślą, że Felicia nie żyje, ale widzowie wiedzą, że 10 lat wcześniej zaszyła się w górach, podszywając się pod siostrę.
(/OFFTOP)
Fajnie by to wyszło. Nie ma co.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Śro 9:47, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ana482
Super V.I.P.
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:17, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Odcinek jest wspanialy i ciekawy bylo z tym "co by bylo gdyby" i pomyslec co by bylo gdyby z nami i wydarzy lub z czym bedzie musieli zmierzyc. Tez mam podobne odczucia czasami co by bylo gdyby. Fajny byl watek Susan jako przy sobie i gdyby dalej byla z Karlem to stracila szanse na wspaniale zycie z Mikem. Bree i Karl nie udalo by sie i wiadomo bylo, ze facet, ktory ciagle zdradza na prawo i lewo nigdy sie nie zmieni i dobrze, ze Bree nie popelnila tego bledu. Gabi tez zrozumiala, ze tez nic na sile i nie mozna zmuszac do czego, ktos nie chce robic, a w w tym syfie co zyla z Celia(dorosla) to szkoda bylo na to patrzec. Lynette miala najsmutniejszy watek, ale niestety takie jest zycie. To dobrze, nie stracila calej ciazy, tylko tego "dziecka" co moglo byc niepelnosprawne, ale tez widac mimo tych wszystkich problemow z takim dzieckiem chciala je wychowac i pokochac pomimo kalectwa. A Angie jakos mnie watek nie wciagnal. Szkoda, ze wlasnie jak ktos tutaj wczesniej pisal, ze z Kath nie bylo, co by bylo gdyby wyszla za Mika, a ten moze moze zaczal ja zdradzal np z Susan. Odcinek oceniam 9,5/10.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ana482 dnia Śro 12:19, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Clever
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: sratatata Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:24, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
gasz, wątek Lynn mnie totalnie rozwalił. cały odcinek naprawdę rewelacja.
śmierć tego dziecka, ehh, starszne, gdy umiera małe dziecko, naprawdę ten wątek mnie niesamowicie poruszył. z resztą cały odcinek dał mi naprawdę dużo do myślenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenty_Fun
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:30, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem na świeżo po odcinku. Nie wiem, może źle się nastawiłam...Nie zachwycił mnie, ale chyba tak jak wszyscy stwierdzę, że popłakałam się na wątku Lynetee. Kiedy zmywała te naczynia i dali zbliżenie na trzęsącą się dłoń...łezka poleciała i gdy była z niego taka dumna, jak odbierał dyplom...
Nie zgodzę się, co do wątku Angie... Mnie się podobał, racja był przewidywalny, ale wzruszający i zabawny. Kiedy Denny(Taylor?)wołał 'mamo!' też się popłakałam ;D Modlitwa "dobry Boże zabierz te zasraną szantażystkę do siebie" xDD Niesmaczne, ale zabawne ;D
Jeżeli chodzi o Bree, ok zrozumiała, że nie byłaby szczęśliwa z Karlem, ale jej wątek minął mi szybko i specjalnie mnie nie zachwycił.
Gruba Susan...to było dziwne. ;D jakoś tak sztucznie wyglądała ;p Ale jej wątek z pewnością "wciągnął" mnie bardziej niż Bree.
I na koniec moja ulubiona Gabi, dla której moim zdaniem, mogli wymyślić coś lepszego. Zabawna była scena z pierwszego castingu ;p Celia jest cudowna
Czy tylko mnie zdenerwowało to, że Lynn, Gabi i Susan zostały jakoś ucharakteryzowane na starsze/grubsze, a u Susan nic się nie zmieniło?
Wiem, że brakło by odcinka, ale brakowało mi Kath. Mogliby pokazać jej życie, gdyby jednak była z Mr Delfino ;p
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fenty_Fun dnia Śro 17:32, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:46, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Fenty_Fun napisał: | (...) Czy tylko mnie zdenerwowało to, że Lynn, Gabi i Susan zostały jakoś ucharakteryzowane na starsze/grubsze, a u Susan nic się nie zmieniło?
Wiem, że brakło by odcinka, ale brakowało mi Kath. Mogliby pokazać jej życie, gdyby jednak była z Mr Delfino ;p |
Po pierwsze: Wizja Susan dotyczyła przeszłości, czyli lat 2003 - 2005. Dlaczego tych: Bo Karl opuścił Susan po 13 latach małżeństwa, w 2003 roku. W wizji, gdy Susan już schudła i Karl miał ją ostatecznie opuścić, Susan powiedziała "po 15 latach małżeństwa", więc dlatego mówię, że to było dwa lata później, czyli lata 2003 - 05. Dlatego jej nie postarzyli, bo w przeciwieństwie do "futurospekcji" innych gospodyń, wizja Susan dotyczyła tego co "było", a nie "będzie".
Po drugie: mogli dać właśnie zamiast tej laski, co potem Susan na nią patrzyła, Katherine. Było by nieźle i by scenariusza nie zmienili. Ale musieli by przesunąć akcję o 4 lata do przodu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Śro 18:47, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mignonnet
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:09, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Coraz częściej się łapię na tym, że płaczę podczas oglądania odcinków. Fajnie, że trochę więcej skupili się na Cecyli, bo dotychczas jakoś faworyzowali Juanitę i jeżeli już mowa o wizji Gabby to moim zdaniem za bardzo ją postarzyli wygląda jakby 80 lat miała, a chyba powinoo gdzies poniżej 60 wyjść biorąc pod uwage, że Cecylia ma tam lekko ponad 20 lat. Trochę smutny był widok tego zniszczonego domu i to, że Carlos rozstał się z Gabby. Co do wątku Bree to baardzo mi było smutno jak odwiedziła mieszkanie Orsona i ten moment przy oglądaniu zdjęć ... ;(
Z kolei wizja Angie była no taka sobie jedynie, jak już ktoś wspomniał, pod koniec gdy Danny woła matkę się wzruszyłam i nie wiem może jakieś mylne wrażenie odniosłam, ale jak Angie przepraszała rodzine ofiary to mówiła to moim zdaniem nieszczerze ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szyszu1987
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:06, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
odcinek dobry, choć spodziewałem się czegoś więcej - w końcu tyle trzeba było na niego czekać! szkoda mi Karla, niesamowicie lubiłem tego faceta i - chyba jako jeden z nielicznych - nie sądzę, że zdradzałby Bree. Widać, że przez te lata zmądrzał, dojrzał, zrozumiał już chyba, że wiecznie kobiety ulegać mu nie będą, a warto mieć kogoś, przy kim można się spokojnie zestarzeć. Poza tym - miał syna, opuściła go żona, wiedział doskonale, jak boli odtrącenie. Nie, w mojej wizji Bree i Karl są szczęśliwi. Nie mogę znieść Orsona, ale scena, w której Bree przyjeżdża do jego mieszkania i przegląda zdjęcia z nocnej szafki była miażdżąca. Rozczuliłem się i przez moment żałowałem tego faceta...
Wątek Susan - dość komiczny, choć końcówka - dramatyczna. Kiedy zobaczyłem Mike'a u boku tajemniczej blondynki, miałem nadzieję, że to Edie... Szkoda, że nie pojawiła się w tym odcinku.
Angie - intrygująca. Stopniowo dowiadujemy się o niej kolejnych faktów. Wiemy już, że nie ucieka przed służbami bezpieczeństwa, ale przed swoim wspólnikiem. Czuję, że niedługo go poznamy...
Gaby - genialna scena podczas pierwszego castingu. Uwielbiam Ceilę!!! Mam nadzieję, że rozwiną trochę jej wątek. Przesłodkie dziecko do Gaby natomiast po 10. odcinku żywię pewną urazę. Fatalnie potraktowała Lynette...
I w końcu małżeństwo Scavo - okropnie poruszające sceny. Lynette jest moją ukochaną desperatką, do tego genialną aktorką. Życie ciągle daje jej w kość. Patrzyłem na nią znieruchomiały, a kiedy zaczęła opowiadać Gaby o swoim synku - że nazywałby się Patrick i byłby wspaniały - nie wytrzymałem i płakałem razem z nią. Zdecydowanie najlepszy wątek tego odcinka!!!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|