|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patricia Solis
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:28, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek.
Rozmowa pomiędzy Lynette,a Tom'em...Eh,aż się smutno zrobiło.No i ten moment,gdy Tom siedzi i pije wino...Kurczę,czy On też Wam się tak podoba ?
Gabi...Genialna:)
Ana...Hmmm,denerwuje mnie.O stokroć wolę Julie.Ana,to taka paniusia,no i ma jakiś sekret...Ciekawe kiedy się dowiemy jaki jest ten sekret.
Bree i Orson...Już mi było go żal.A teraz...Najchętniej bym mu oczy wydrapała .Strasznie wykorzystuje daną sytuację,eh biedna Bree.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasiekg4
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:45, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
biedna Bree ???? Proszę... Zdradziła Orsona z największa Kanalią. ZMUSIŁA GO, żeby z nia mieszkał, bo ma nagle wyrzuty sumienia.
a on ma świadomość, że jest na nią skazany, chociaż NIE CHCE z nia mieszkać.
nie mówie, że Orson jest OK, ale nie zaraz BIEDNA BREE.
Wiele małżeństw sie rozpada, acz nie każdy zaraz idzie do łózka z prawnikiem, byłym mężem przyjaciółki i osobą, ktora "zaliczyła" więcej panienek niż ma lat w jednej osobie.
ja uważam, ze to Orson jest ofiara Bree i jest dominującego charakteru.
Stłamsiła Rexa, potem dzieci, a teraz Orsona. Rex został masochista, a Orson Kleptomanem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patricia Solis
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:02, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Hehe,pewnie,że Bree nie jest święta.Miałam nadzieję,że może przejrzy na oczy(szczególnie po rozmowie z pokojówką) i rzuci tego wstrętnego Karla,ale niestety.Ale jakoś żal mi się jej zrobiło,gdy tak musiała służyć Orsonowi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patricia Solis dnia Pią 17:03, 15 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MisiekK
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:14, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Odcinek bardzo ok.
Akcja może nieco zwolniła, ale po takich odcinku jak poprzedni to normalne.
Bree mimo wszystko dobrze wybrała, znów jest sobą, wraca do swojego świata odpowiedzialności i obowiązku. Myślę, że Orson jest na tyle urażony, że długo będzie ją karał. Byle tylko ten wątek nam się nie przejadł. Słuchajcie, w gruncie rzeczy Bree jest dobrym człowiekiem. Ma jakieś wartości. Po prostu popełniła błąd i chyba sama sobie to po części uświadamia.
Lynette świetna. Felicity naprawdę zagrała świetnie tę scenę. Szkoda że państwo Scavo nie umieją razem sobie z tym poradzić, obawiam się by nie było to początkiem jakiegoś poważnego kryzysu w ich małżeństwie.
Gabi jak zawsze ostatnio zabawna i pocieszająca.
Słuchajcie czy Wy też macie takie wrażenie, że o ile np.: Gabrielle jest doświadczana naprawdę zabawnymi problemami o tyle nad Lynette scenarzyści się prawie znęcają. W gruncie rzeczy to jej przytrafiają się najgorsze rzeczy - poważna choroba, teraz strata dziecka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olina
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:06, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
MisiekK napisał: | Słuchajcie czy Wy też macie takie wrażenie, że o ile np.: Gabrielle jest doświadczana naprawdę zabawnymi problemami o tyle nad Lynette scenarzyści się prawie znęcają. W gruncie rzeczy to jej przytrafiają się najgorsze rzeczy - poważna choroba, teraz strata dziecka. |
Gabi również poroniła i przez 5 lat miała niewidomego męża. Ale ogólnie Lynette chyba faktycznie miała gorzej, taką już ma rolę w DH.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MisiekK
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:37, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
olina napisał: | Gabi również poroniła i przez 5 lat miała niewidomego męża. Ale ogólnie Lynette chyba faktycznie miała gorzej, taką już ma rolę w DH. |
Ok, masz rację. Niemniej Gabrielle jakoś tak bardziej lekko chyba do tego podchodzi. Przynajmniej inaczej jest to pokazane.
Choć kilka spraw też było poważnych, jak np. ta scena z balonikiem po poronieniu (bodaj 2x08).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olina
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:46, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, radzenie sobie Gabi z problemami pokazane jest w dużo lżejszy sposób niż Lynette, której zawsze daja dużą nutę tragizmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maja
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:47, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Susan w tym odcinku była mistrzowska ;D
w ogóle, pewnie będzie, że zwracam uwagę na dziwne rzeczy ;p, ale (wiem że to nieistotne i w ogóle) czy mi się zdaje czy Bree ma lekką chrypkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:52, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Maja, masz rację, Marcia Cross (Bree) miała tamtego dnia z pewnością drobną chrypę, co przede wszystkim słychać w scenie, gdy rozmawiam z proboszczem Sykes'em.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|