|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:27, 05 Lut 2011 Temat postu: 7.17 Everything's Different, Nothing's Changed |
|
|
7x17 Everything's Different, Nothing's Changed
Numer odcinka: Sezon 7 Epizod 17
Scenariusz: Annie Weisman
Reżyseria: David Warren
Nr produkcyjny: 717
Data emisji: 3 kwietnia 2011
Streszczenie:
Paul starał się powstrzymać przeszczep nerki Beth, która była jeszcze podtrzymywana przy życiu. Dopiero po rozmowie z Felicią zgodził się na oddanie nerki żony dla Susan. Siostrę Marthy Huber zwolniono warunkowo z więzienia. Gabrielle, w obliczu żałoby na Wisteria Lane, była poirytowana, gdy Renee urządziła swoje doroczne wiosenne przyjęcie w pierwszą niedzielę kwietnia. Gabrielle porozmawiała z Renee i została uświadomiona, że był to protest gospodyni przeciwko ludziom odbierającym sobie życie. Tak jak to zrobiła matka Renee, gdy kobieta była jeszcze bardzo młoda. Było to wyrazem przezwyciężenia traumy. Tom znalazł się w kleszczach między lojalnością firmie Carlosa a ofertą nowej pracy. Lynette przekonała go perspektywą jeszcze lepszego życia jak możliwość kupienia sobie sportowego samochodu. Bezrobotny Andrew zaczął nadużywać alkoholu, przez co Bree zaprowadziła go na spotkania Anonimowych Alkoholików, ale jego mąż − Alex − odszedł od niego.
7.16 Searching - poprzedni - Chronologia odcinków - następny - 7.18 Moments in the Woods
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:46, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Todd Grinnell powróci jako dr Aleksander Cominis, narzeczony Andrew. Jego postać była widziana po raz ostatni w odcinku 5x15: "In a World Where the Kings are Employers". |
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych] - link
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Nie 19:10, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ana482
Super V.I.P.
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:26, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia promocyjne do tego odcinka. Zapowiada się ciekawie widząc po zdjęciach.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sharkinator
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Lubaczów Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:29, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Beth umarła na 100%?
Felicia to okropne babsko, tak traktowała córkę okropnie.
Szkoda, że trzeba tak długo czekać na kolejny epizod.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arekf
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:24, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
sharkinator napisał: | Beth umarła na 100%?
(...) |
Za Wikipedią (nie mogę podać linka przez zabezpieczenia antyspamowe ):
Cytat: | Beth then pulls a gun out of her purse and shoots herself in the head in the middle of the room, killing her instantly. |
Zatem wygląda na to, że nie zobaczymy jej już w kolejnych odcinkach. A szkoda, lubiłem jej roztargnienie.
PS Witam na forum
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez arekf dnia Wto 18:57, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sharkinator
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Lubaczów Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:12, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie widzę tu potrzeby cieniowania postów, bo tu są same spoilerow informacje. Czyli Beth raczej nie przeżyje, bo ciężko żeby było inaczej jak jej mózg został rozszarpany przez śmiercionośną kulę odrzucenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:54, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
POST: 13 marca 2011
arekf napisał: | (...)
PS Witam na forum |
(OFFTOP)
Też Cię Witam jako "przedstawiciel" moderatorów.
Wypowiadaj się gdzie chcesz, nawet w starych tematach.
(/OFFTOP)
_________________
sharkinator napisał: | Beth umarła na 100%?
(...) |
Nie wiem czy umarła. Figuruje jeszcze na liście aktorów tego odcinka, dlatego też prawdopodobnie wystąpi w retrospekcji.
_________________
POST: 15 marca 2011
No to już wiemy coś o Alexie i Beth...
Cytat: | Bree, przerażona tym, że Andrew za dużo pije, sprytnie wkręci go na spotkania anonimowych alkoholików. Tam zrobi on scenę. Mąż Andrew, Alex (Todd Grinnell) wystąpi po raz pierwszy od lutego 2009 roku. Gabrielle będzie zła na Renee, która urządzi przyjęcie dla sąsiedztwa, pomimo tego co przytrafiło się Beth. Tom otrzyma nową ofertę pracy od Glenna Morrison'a (Ron Mendelez), ale odrzuci ją, bo będzie chciał być lojalny Carlosowi. Lynette zapragnie by on wziął te pracę. Jedna z kobiet będzie się zastanawiać nad zakupem samochodu dla swej sąsiadki/swego sąsiada. Paul dowie się, że Beth podłączą do aparatury podtrzymującej życie, pomimo tego, że zaniknie funkcjonowanie mózgu. Susan będzie mogła otrzymać nerkę Beth, ale Paul zdecyduje się zapobiec temu. Dzięki śmierci swojej córki, Felicia (Harriet Sansom Harris) zostanie wypuszczona na wolność. Będzie gotowa na ostateczną zemstę na swym byłym zięciu, Paulu. |
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]
_________________
POST: 24 marca 2011
PROMO:
http://www.youtube.com/watch?v=TLQ1YYFZ-8I
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arekf
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:27, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie skończyłem oglądać. Całkiem dobry odcinek. Podobały mi się wątki z Tomem i Lynette oraz Bree i Andrew. Szkoda mi Andrew, od zawsze go lubiłem. W sumie wszystkie wątki "rodzinne" Van de Kampów były zawsze dobre.
Paul pokazał, że ma serce. Szkoda tylko, że zapewne będzie teraz za bardzo ufny - a nie powinien ufać Felicii - cwana babka z niej, z resztą wiemy to od pierwszych sezonów. Jej uśmiech na końcu mówi sam za siebie Za to wątek Renee uważam za zbyt naciągany.
I wejście Gaby w szpitalu Jak to Gaby
W sumie -5/6.
A za chwilę zabieram się do tłumaczenia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez arekf dnia Pon 7:28, 04 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Shadow
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:46, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek był troszkę gorszy od poprzedniego, ale za to były też fajne momenty.
Lynette i Tom: tu podobała mi się scena z samochodem oraz zmuszanie Toma do podjęcia innej pracy
Gaby: bardzo podobało mi się tutaj wejście i to by było na tyle
Susan: Trochę zrobiło się nudno, ale dobrze, że dostała już tą nerkę (teraz czekam na więcej ciapowatości xD)
Bree: fajnie wypadła scena na spotkaniu AA, powinno być więcej rodzinnych scen
Renee: ona ma wszystko i wszystkich w czterech literach, niech ta kobita w końcu
zatrzęsie tą ulicą tak, aby wszyscy przyszli z ogniem pod jej dom, nie mówię koniecznie o podpalenie, ale o wygnanie
Odcinek oceniam na 5/6
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:48, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
To teraz ja się wypowiem. Przede wszystkim brakowało mi desperatek. W końcu cały miesiąc musiałem czekać na odcinek.
Felicia, Paul i Beth: W promo było powiedziane, że "I'm not gonna let strip her..." czyli" nie pozwolę jej rozebrać". Początkowo myślałem, ze względu na zwykłe przesłyszenie, że Paul mówi o Susan jako striptizerce, ale teraz już wiem o co chodzi. Przechodząc do rzeczy... rozumiem Paula. Gdybym miał żonę, która się postrzeliła, też nie dopuściłbym myśli, że ona umrze, tylko podtrzymywał bym ją przy życiu. Rozmowa Felicii i Paula w więziennej kaplicy była bardzo ludzka i o chrześcijańskiej wymowie: nienawiść jest wyniszczająca i nie zawsze jej siła uderza we wroga, tylko rykoszetem odbija się też od osób postronnych. Nie mniej, teraz tak można powiedzieć, że los Beth był nieco przewidywalny bo stała pośrodku linii matka-mąż. Czyn Paula był bardzo miłosierny, chociaż sam płacz aktorowi wyszedł sztucznie. Tak uważam. Diaboliczny uśmiech Felicii był wisienką na torcie.
Renee i Gabi: Bardzo spodobała mi się jej postać i nawiązanie do przeszłości. Początkowo obawiałem się, że będzie to historia "chcę imprezy i już, bo jestem samosia". Ale połączono to ładnie z Beth i zrobiono miły dla uszu wątek. Czy tandetnie czy dobrze to ja nie wiem, mi się podobało, bo dotyczyło dzieci takich osób. Gabi na początku... "NIESPODZIANKA!!! Co? Co się mówi jak się otrzymuje organ? NERKA!!!!" Zabawne.
Lynette i Tom: Zagrywka jak za starego dobrego DH z sezonów 1-4 oraz 6. Ech... To były czasy. Wątek 6/6 i eleganckie zakończenie na koniec: zakupione auto spodobało się Tomowi.
Susan i Mike: Tutaj nie wiem co powiedzieć. Bardzo to ludzkie, że nie chciała przyjąć nerki, bo myślała, że to Beth się przez nią zabiła, ale gdy w końcu Paul wyraził zgodę, skończyły się jej problemy zdrowotne.
Bree i Andrew: Szkoda mi Andrew. Uwielbiam sceny, gdy jest złośliwy do matki ale Alex go opuścił. Nie wiemy czy na zawsze, ale jednak odszedł... Dobrze, że Bree mu pomogła, ale jako całość to wszystko wyszło jakoś tak... dziwacznie.
Odcinek: 4+/6
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Wto 14:20, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek nie warty tak długiego czekania.
Jedyna naturalna reakcja w tym odcinku wydała mi się reakcja Felicii, ba, zrobiło mi się naprawdę jej żal. Ale ten uśmieszek na końcu? Nie.
Bree i Andrew? Nudy. Powtarzanie schematu, który ewidentnie mi się przejadł. Matka była alkoholiczka, a teraz syn? Nie.
U Gaby nudno. Chcieli ze śmierci matki Renee zrobić prawdziwy wyciskacz łez, wyszła smętna gadka z dziwnym zbiegiem okoliczności, których na Wisteria Lane ostatnio nie brakuje.
Lynette i Tom? Jedyne co mi się tu podobało to Lynette u dealera. Świetnie wyglądała.
Ogólnie to ja naprawdę tęsknię za DH. Nie tym, co mamy teraz, bo to robi się naprawdę, może nie durne, czy nudne, ale po prostu to nie jest już DH. Nie ocenię tego, bo porównuję to z pierwszymi sezonami, a wówczas cały sezon 7 dostałby 2-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 21:18, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Sahemem, Lynn wyglądała nieźle. A przyznam że zwykle bardzo, ale to bardzo mi jej uroda nie odpowiada. Sam odcinek? To zabawne jak ten sezon sprawia, że 6 był naprawdę fajny. A ja narzekałem na terrorystów na wisteria lane. Teraz łatwiej jest znaleźć elementy, na które nie można narzekać.
Uśmiech Felicii marny. HA! KIEDYŚ to ona miała dopiero szalony, przebiegły uśmiech! Teraz? To jakaś popierdółka a nie Felicia. Spieprzyli postać. Mam nadzieję że Betty nie wróci. Szkoda byłoby i ją spieprzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Czw 14:41, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Betty?! Nie!
Ona wyjechała i nie wróci. Tak samo jak Edie umarła. Umarła i odeszła z klasą.
Patrząc z perspektywy, cieszę się, że Nicollette odeszła. Przynajmniej Edie nie wstąpiła do zakonu, co w 7 sezonie nie byłoby nie do pomyślenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sharkinator
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Lubaczów Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:20, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Niestety uważam ten odcinek za słaby, z bólem serca stwierdzam, że jak dla mnie to najmniej dobry odcinek. Praktycznie nic takiego się nie wydarzyło.
Uśmiech Felicii na końcu pokazał, że ona się nie zmieniła i pewnie wcale nie jest jej szkoda Beth i nie chce wcale pojednania z Paulem. On w tej serii wcale nie jest taką złą postacią, również mi się go szkoda zrobiło. Co do Andrew i Alexa to tylko taki zapychacz, ale obym się mylił i żeby to był poczatek nowego wątku dla Andrew. Tom i Linette byli dla mnie nudni. Z kolei Renee była dość śmieszna z tą imprezką.
Ogólnie oceniam 3/6 Brakowało dla mnie śmiesznych sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@teusz
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: brać na piwo?^^ :P Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:39, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
W końcu obejrzałem dzisiaj ten odcinek i muszę przyznać, że podobał mi się, choć zabawnych momentów nie było zbyt wiele. ; ) Największy jak dla mnie plus - w końcu pojawił się Andrew, choć wolałbym aby inaczej potoczyły się losy jego i Alexa. Mam ogromną nadzieję, że cała ta sprawa zakończy się szczęśliwie, a Shawn nie zniknie z ekranu na kolejne długie tygodnie!
Uśmiech Felicii na samym końcu 'zmiażdżył' mnie totalnie. Byłoby za nudno, gdyby wszystkie czarne charaktery uległy przemianie, a głęboko wierzę w to, że Paul naprawdę żałuje wszystkiego co zrobił. Swojej reakcji u Susan nie byłby w stanie udawać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|