|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nattie
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Wiedeń Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:42, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mikołajek napisał: | (...)zemsta za śmierć Edie... na Orsonie?! (...) |
Ale skoro Orson (spoiler)ma odejść z serialu(/spoiler). To myślę, że to bez sensu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nattie dnia Pon 18:46, 05 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mrs Dalloway
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:25, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, jak to w końcu było ze śmiercią matki Carlosa?
Ona zrobiła zdjęcie Gabi i Johnowi i wybiegła na ulicę, bo Gabi ją goniła i wtedy jechał Andrew...? Tak było, czy coś przekręciłam?
Bo jeśli tak, to czy Carlos wie, o okolicznościach potrącenia jego matki. O romansie wie, ale o reszcie?
Bo jeśli nie, to gdyby to miało wyjść na jaw, Gabi mogłaby mieć problemy, mogła by się bać o to , że mąż się dowie i kazałaby Bree nic nie mówić Carlosowi.
Jeśli coś przekręciłam to poprawcie.
Głównie chodzi mi o to, czy Carlos wie, że ona wybiegła z domu, po tym jak nakryła Gabi z kochankiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:08, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Juanita zrobiła zdjęcie -> Gabi po chwili zaczęła się pakować a John zaczął biec za teściową kochanki do taksówki za którą czekała -> Juanita znokautowała kilkoma ciosami Johna i wybiegła na ulicę, gdzie najechał ją Andrew -> Gabi usłyszała pisk opon i gdy już wyjrzała za okno, nie zdążyła zobaczyć samochodu, który to pojechał dalej -> Gabi i John wyszli na ulicę ale Solis kazała Rowlandowi uciekać, żeby nikt go nie zobaczył -> minutę później podbiegł taksówkarz, który czekał na Juanitę -> Gabi kazała mu wezwać karetkę a gdy odbiegł, dyskretnie schowała jej aparat fotograficzny
Carlos nie wiedział, że John był świadkiem wypadku bo Gabi ukrywała romans. Mąż Gabi wie tylko, że jego żona miała romans. Tylko tyle i aż tyle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Wto 12:09, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawcio930
Silver Elf
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Skąd: Krk :) Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:20, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Boję się, że z tego wszystkiego scenarzyści zafundują nam kolejny rozwód Solisów... Carlos był bardzo przywiązany do matki, słuchał jej każdych rad, wywodów na temat jego małżeństwa. Dla Carlosa matka była nawet ważniejsza niż Gabrielle. Po tylu latach nieświadomości Carlos może odwrócić się od Gaby, tym samym rozpocznie się walka w sądzie o dzieci i przyznanie majątku.
Drugim rozwiązaniem może być coś takiego, że gdy już Gabrielle powie Carlosowi prawdę, ten wiedząc, że miała romans z Johnem, odnajdzie go i zabije. Przecież to właśnie przez ich romans Juanita zginęła. Zrobiła im zdjęcie, później zaczęła uciekać, w holu dopadł ją John i zaczęli się szamotać, Juanita kopnęła Johna w krocze i wybiegła na ulicę wprost pod nadjeżdżający samochód, który prowadził Andrew. Tym samym Carlos znów może iść do więzienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:38, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem, to John chciał zabrać matce Carlosa tylko aparat a nie wypchnął jej na ulicę. Juanita sama uciekała. Z resztą myślę, że "pierwszo-" lub "drugosezonowa" Gabi by wplątała Johna w tą sprawę. Obecna Gabi? raczej nie. John tak naprawdę już nie ma takiej styczności z Solis'ami by wiedzieć co dzieje się w ich małżeństwie na bieżąco. Ja tam mówię "poczekamy, zobaczymy".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Wto 12:39, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs Dalloway
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:34, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
O tym samym myślałam , dawcio.
Wydaję mi się jednak, że bardziej skupią się na fakcie potrącenia matki Carlosa przez Andrew, niż samym "pojawieniem się jej na ulicy".
Choć mogłoby być ciekawi gdyby Gabi miała wyrzuty sumienia z tego powodu. Nie uważam, że by była to jej wina, ale w maleńkim stopniu, ona i John przyczynili się do wypadku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:20, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Do wypadku to przyczynił się raczej pijany kierowca auta, które potrącilo Juanite.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nattie
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Wiedeń Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:11, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ej.. ale mnie się wydawało, że Carlos wiedział, że to z Johnem zdradzała go Gaby...
Co do wypadku, sama się zastanawiam jak na to zareagują Solisowie.. Ale mam nadzieję, że kolejnego rozwodu nie będzie, bo to będzie.. głupie po prostu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:17, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nattie napisał: | Ej.. ale mnie się wydawało, że Carlos wiedział, że to z Johnem zdradzała go Gaby... |
No przecież wie, wyraźnie to widać w odcinku 6x03.
Tylko nie wiedział o udziale Johna i Gaby w wypadku jego matki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:32, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zapomniałem napisać wyraźnie i dobitnie: w finale pierwszego sezonu przecież John przyznał się Carlosowi z kim jego zona miała romans.
Tak więc wiedział tylko, że Gabi miała romans z Johnem. Nie wiedział jednak co robili dokładnie podczas tego romansu. W konsekwencji, nie wiedział, że John był świadkiem wypadku Juanity.
_________________
Bob ma być postacią regularną w 7 sezonie, nie? A co by się stało jak by Renne była paranoidalną przeciwniczką gejów i od razu zaczęła by z nimi walczyć?
Nie patrzcie tak dziwnie. Staram się wymyślić w miarę sensowne wątki.
_________________
Arno napisał: | Mikołajek napisał: | [...] Myślę, że idealnym rozwiązaniem była by taka narracja: "Wkrótce wiadomość o tym, że ten zdrajca, mój mąż Paul, wprowadził się ponownie na wisteria Lane, obiegła całą ulicę...". |
To byłoby dokładnie w stylu narracji Rexa z 3x16...byłoby dosyć ciekawie...
Poza tym, Mark Moses powiedział, że to na pewno "jakoś" wpłynie na Mary Alice i jej postawę, więc...miło by było coś nietypowego usłyszeć, tylko, że problem w tym, że niestety "ostatnimi czasy" Mary Alice wypowiada się w narracji otwierającej (dot. konkretnego bohater, może być Paula akurat tutaj)...i pod koniec odcinka w narracji ogólnej, gdzie raczej nie ma miejsca na osobiste dygresje... Więc mogliby wreszcie rozpisać więcej narracji w trakcie odcinka w trakcie różnych scen różnych bohaterów, jak w pierwszym sezonie... |
W odcinku 5x14 (fragment o tym jak Susan postanowiła ukraść perły Kath) była narracja Mary Alice w środku odcinka. Nie jest to więc trudne dla scenarzystów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Wto 21:42, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:57, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
^ Oby im się przypomniało i się postarali, na początek wystarczy mi jedna w środku odcinka...
Zastanawia mnie jedno...gdybyście mieli wybierać (bo wiadomo, że Bree na pewno nie będzie lekko na początku sezon), to wolelibyście, żeby Bree znów zaczęła pić...czy może żeby znowu była na granicy załamania nerwowego? Takie ciekawe pytanie z mojej strony...bo sądzę, że w coś podobnego, w ten deseń scenarzyści pójdą w pierwszych odcinkach, to nie przelewki i nic by w tym dziwnego nie było, w końcu, jeśli Andrew trafi za kratki, to rzeczywiście straci ona wszystko...może Danielle mogłaby przyjechać z Benjim i Leo, aby jej pomóc? Bo tym razem to Kath jej nie pomoże.
Sądzę, że to bardzo możliwe, że powróci jej problem alkoholowy, biorąc pod uwagę to, jak niewiele jej było potrzeba w trakcie przeskoku, żeby znów się "stoczyć" (flashback z odcinka 5x05.)
Co sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Śro 8:43, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Arno napisał: | ^ Oby im się przypomniało i się postarali, na początek wystarczy mi jedna w środku odcinka...
Zastanawia mnie jedno...gdybyście mieli wybierać (bo wiadomo, że Bree na pewno nie będzie lekko na początku sezon), to wolelibyście, żeby Bree znów zaczęła pić...czy może żeby znowu była na granicy załamania nerwowego? Takie ciekawe pytanie z mojej strony...bo sądzę, że w coś podobnego, w ten deseń scenarzyści pójdą w pierwszych odcinkach, to nie przelewki i nic by w tym dziwnego nie było, w końcu, jeśli Andrew trafi za kratki, to rzeczywiście straci ona wszystko...może Danielle mogłaby przyjechać z Benjim i Leo, aby jej pomóc? Bo tym razem to Kath jej nie pomoże.
Sądzę, że to bardzo możliwe, że powróci jej problem alkoholowy, biorąc pod uwagę to, jak niewiele jej było potrzeba w trakcie przeskoku, żeby znów się "stoczyć" (flashback z odcinka 5x05.)
Co sądzicie? |
Nie, gdyby Bree znów zaczęła pić to byłoby to już nudne, bo ile razy ona może z tego wychodzić? Podobnie z załamaniem nerwowym. Wolałbym coś nowego. Może powrót do super idealnej Bree z 1 sezonu? No wiecie, że znów się ona w sobie zamknie. Będzie całymi dniami doprowadzać dom do połysku, dbać o ogród, piec babeczki itp. A czasem wejdzie do łazienki, popłacze, wyjdzie z niej i znów będzie idealna.
Za to bym chyba odzyskał wiarę w ten serial. Tak. Idealna Bree jest w stanie przywrócić u mnie choć odrobinę zaufania do scenarzystów.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs Dalloway
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:18, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Świetny pomysł, Sahem! To byłoby boskie.
Też uważam, że alkoholizm teraz stałby się nudnym.
Świetnie było to pokazane, ale w drugim sezonie.
Ja się boję, że scenarzyści będą chcieli spiknąć Bree z jakimś facetem, a co najgorsze jakimś młodszym. Jakby nie patrzeć w 7 sezonie Bree będzie mieć 53-54, czyli taka najmłodsza już nie będzie.
W sumie to się powtórzę, jakby zrobili tak, jak napisał Sahem, byłoby bosko. Ostatnio oglądam z babcią pierwszy sezon (nie ma to jak oglądanie DH z kimś kto również kocha ten serial) , to były czasy. Jak widzę Bree to, aż mi się łezka w oku kręci. Wszelkie charakterystyczne cechy desperatek były pokazane w niesamowicie śmieszny sposób. Gdyby wrócili do czegoś takiego...
EDIT :
Andrew potrącając J.Solis miał 16, Bree w 1x02 mówi do terapeuty "... Jest nas czworo. Andrew ma 16..."
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mrs Dalloway dnia Śro 9:19, 07 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:44, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak. Zgadza się: Andrew miał 16 lat gdy potrącił Juanitę "Mamę" Solis. W końcówce 6-go sezonu ma już lat 27.
Natomiast co do wieku Bree to na początku 7 sezonu będzie ona mieć 54 lata. Pod koniec odcinka 1x02 właśnie na tablicy Mike'a ukrytej w szafce w kuchni, która przedstawiała mieszkańców było napisane: "Bree (42)".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Śro 10:45, 07 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawcio930
Silver Elf
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Skąd: Krk :) Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:51, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak jak Sahem napisał, najlepszym antidotum na trudną sytuację Bree byłby jej powrót do perfekcji z 1 sezonu. Alkoholizm na pewno nie, tego już było bardzo dużo, a poza tym wątek alkoholizmu był najlepszy w 2 sezonie, dlatego najlepiej byłoby gdyby tego nie powtarzali. Co do załamania nerwowego... Byłoby ciekawie moim zdaniem. Wszakże tylko pod koniec 2 sezonu Bree przeżyła krótkie ale zarazem bardzo moce załamanie, a włączając w to Katherine (która mam nadzieję pojawi się na początku 7 sezonu), która pomogłaby jej wyjść z tego stanu mogłoby być ciekawie. Oczywiście jeśli szanowni scenarzyści jakoś logicznie poprowadziliby ten wątek. Katherine mogłaby się jej zreflektować za swoje załamanie z sezonu 6, kiedy to porysowała jej samochód itepe.
Ale najlepszym rozwiązaniem byłby jednak pomysł rzucony przez Sahema Bree jako perfekcjonistka z 1 sezonu - świetne! I sezon 7 jako ostatni, a tym samym klamrowa rola Bree, jak zaczynała tak kończy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|