|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Wto 12:45, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Arno napisał: | (...)
Aha, Sahem, przesłanie do Ciebie. Takie samo jak w zeszłym roku.
Arno napisał: | Kolejnym faktem jest także to [o co Was nie posądzam], że serialu nie powinno się oceniać po takim promo...oceniać pracę scenarzystów, reżyserów i aktorów przez pryzmat wideo zrobionego przez grupę kilkunastu ludzi odpowiedzialnych za to. |
No i w tym roku już niestety ewidentnie muszę Cię o to posądzić, bo dajesz takiej opinii upust w swoich postach...
Proszę nie odbierać mojego posta źle, ale taka jest prawda i takie myślenie jest co najmniej nie fair... |
Arno... Ale ja nie oceniam serialu po samym promo (chociaż jest wiele seriali, których proma są majstersztykami samymi w sobie). Serial staje się powoli nudny (coś jak z LOST), a wątki, którymi "karmią" nas scenarzyści przypominają te z egipską statuą na wyspie.
Ja naprawdę nie chciałbym czegoś takiego mówić o serialu, który kocham/kochałem. Ale co za dużo, to za dużo.
Jeżeli nie zaskoczą niczym ciekawym lub wyśmienitym finałem, jak w LOST to naprawdę, ale to naprawdę będę zły. A DH skończy się dla mnie na 4 sezonie. A cała reszta będzie po prostu "dodatkami na DVD". I tyle.
No i nie odbieram Twojego posta źle xD
EDIT: No i nie oceniam pracy aktorów, montażystów, czy reżyserów. Ja oceniam coraz gorszą robotę scenarzystów, którzy powoli zaczynają niszczyć to, co stworzyli.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Wto 12:46, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:15, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedyś tak nie myslałam, ale po dluzszym namysle, muszę się zgodzić z Sahemem. Te sezony nie są takie jak te od 1 do 4. Tamte są duzo lepsze, częsciej sobie przypominam tamte sezony niz 5 który przez tą niby tajemnicę z davem jest nie nudny, mniej ciekawy od poprzednich.
Tez kiedy nie chcialam końca DH, ale teraz sobie myśle, ze lepiej oglądać dobre powtórki na dvd niż co bądź na bieżąco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Wto 19:09, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zośka napisał: | Kiedyś tak nie myslałam, ale po dluzszym namysle, muszę się zgodzić z Sahemem. Te sezony nie są takie jak te od 1 do 4. Tamte są duzo lepsze, częsciej sobie przypominam tamte sezony niz 5 który przez tą niby tajemnicę z davem jest nie nudny, mniej ciekawy od poprzednich.
Tez kiedy nie chcialam końca DH, ale teraz sobie myśle, ze lepiej oglądać dobre powtórki na dvd niż co bądź na bieżąco. |
I to jest właśnie smutne... Serial, który kochaliśmy nie jest już w pełni tym serialem.
Pomyślałem sobie teraz, że możliwe jest także to, że jestem już nieco uprzedzony i naprawdę dużo będzie mi się nie podobać. To już nie te czasy, gdy z zachwytem obserwowałem każdy krok scenarzystów. Teraz krytykuję, dużo, często i gęsto. Wolałbym tego nie robić, ale tak już jest. Niestety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:16, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
O ile co do piątego sezonu samego w sobie, a przede wszystkim jego tajemnicy się zgodzę, to co do szóstego już nie, znaczny wzrost formy w stosunku do poprzedniego roku jak dla mnie.
Ale jednym się podoba to, innym co innego, są gusta i guściki, są tacy, którzy będą tylko wychwalać i tacy, którzy będą tylko krytykować...
Pożyjemy, zobaczymy, ale też nie ma co przesadzać jak dla mnie Sahem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Wto 20:03, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Arno, ale powiedz szczerze. Nawet dobry 6 sezon nie sięga mimo wszystko poziomem do sezonów 1-4.
Przesadzam? Może czasem, ale niektóre wątki (śmierć Edie, załamanie nerwowe Katherine, wprowadzenie Any, cały wątek z ukrytym synem Rex'a i oddaniem mu firmy Bree) są po prostu... hm... żeby nie za ostro (xP), niezbyt porywające. Podobnie było z LOST, który w 5 sezonie zamienił się w coś bliżej nieokreślonego. Wprawdzie nadrobili to świetnym zakończeniem serii, które to powinno mimo wszystko pojawić się nieco wcześniej. Z DH jest podobnie. Wręcz doskonałe byłoby zakończenie serialu na 4 serii. Nawet bez wprowadzanie zmian w finale. Pięcioletni przeskok, niedopowiedzenia, scena z pokerem (doskonałe zamknięcie całości, jak to było z [spoiler z LOST]okiem Jack'a i... no właśnie. Doskonały koniec, bo pozostawia pewne niedomówienia, ale wszystkie postacie w większym lub mniejszym stopniu są szczęśliwe.
No i muszę to jasno i wyraźnie napisać. Po odcinku 5x18 coś we mnie pękło. Od tamtej pory nie patrzę na ten serial tak, jak patrzyłem. Nie zadowolę się byle czym, ba! Ja oczekuję czegoś naprawdę dobrego. Zabiciem Edie wywołali u mnie (odważę się użyć tego określenia) pewien rodzaj nienawiści. Nie do aktorów, czy reżyserów. A już nie daj Boże do oświetleniowców. Nienawiści do scenarzystów. No i samego Cherry'ego. No bo to tak, jakby Mozart zaczął grać w kapeli disco-polo, bo lepiej na tym zarobi (nie porównuję tutaj Cherry'ego do Mozarta, bo on mu nawet do podeszwy kapci kąpielowych nie dorasta). Cherry napisał doskonały serial, prowadził go nawet doskonale przez pierwsze 4 lata, ale później stał się (jak to napisał chyba Granmor) Divą, która pragnie świecić i by jej blaskiem zachwycał się cały świat. Mnie to jego świecenie nie zachwyca. Już od jakiegoś czasu.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Wto 20:17, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3338
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:29, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No, to przynajmniej w tym roku dostaniemy porządne promo, bo zatrudnili reżysera.
Cytat: | This month Eminem/Rihanna, Cadbury spot, Desperate Housewives promo, DETENTION. Like an indentured fob servant with camera.
źródło : [link widoczny dla zalogowanych] |
Kahn ma na swoim koncie wiele znanych teledysków. Np. świeży "All The Lovers" Kylie Minogue.
Ja się nie mogę doczekać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arno dnia Śro 11:30, 21 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:24, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
K...wa, wreszcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Śro 16:35, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No. W końcu w promo będą się ruszali...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future
Grotesk Burlesk
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:58, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym chciał jakieś mroczne promo.
W jakiejś operze może albo coś takiego. Coś mrocznego i tajemniczego.
xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beck
Sweetie
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:55, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
lepiej na jakims cmentarzu. z glowami wszystkich zabitych przez ta ruda ladacznice bree.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:43, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
(OFFTOP)
Rozumiem, że nie lubisz Bree, ale kogo ona zabiła?
(/OFFTOP)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Czw 9:35, 22 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs Dalloway
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:45, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Oprócz faktu, iż nie zadzwoniła na pogotowie, kiedy George połknął tabletki, to Bree nikogo nie zabiła. Prawda?
EDIT
Ależ owszem Mikołajku , troszkę źle to ujęłam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mrs Dalloway dnia Czw 10:50, 22 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:25, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
(OFFTOP)
"Zabić" a "nie ocalić życia mordercy swego ukochanego męża Rexa" to jest różnica. Bree nie wręczyła mu tabletek i nie kazała ich połykać. To była jego decyzja.
(/OFFTOP)
Wracając do tematu...
Promo to ja sobie wyobrażam tak:
* Bree z Gabrielle odwrócone plecami z nożami w ręku
* Susan płacząca lub zakrywająca dłońmi twarz i (co najważniejsze) próbująca dobiec do reszty, ponieważ stała by dosyć daleko, ale bezskutecznie.
* Lynette z dzieckiem na ręce a z tyłu problemy z innymi, starszymi dziećmi. Równie dobrze, może być coś z Kaylą, bo w końcu ma wrócić... kiedyś.
* Wszystkie dziewczyny potem patrzą na Paula, który uśmiecha się szyderczo, zamykając tajemniczą skrzynię (lub jakiś inny symbol tajemnicy).
Wiem. kiepski jestem w te sprawy, ale ciekawe promo to mi się marzy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Czw 9:36, 22 Lip 2010, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beck
Sweetie
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:50, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
no ale bree wszystkich 'wykonczyla'. nikt nie chce byc z ta ruda dupodaja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:12, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze: "wykończyć psychicznie" a "zabić" to też różnica. Ale tu się zgadzam: Danielle nie bez przyczyny robiła swe wyskoki, Andrew bezpodstawnie też się nie buntował, Rex w ostatnim roku małżeństwa chciał się rozwieść tylko jakoś Orson (ze względu na podobieństwo charakteru, z nią współgrał.
Po drugie: Nalegam na pisanie o sprawach niezwiązanych z tematem tu:
Cosezonowe pogaduchy - link
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|