|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zordon95
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Boolik
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Pon 20:42, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No! To jest prawdziwe promo!
Zordon95! Mikołajek już podał nam linka do tego promo. Zanim coś wstawisz to upewnij się, czy ktoś już tego nie wstawił! Pozdrawiam!
A tak jeszcze z innej beczki: Czy to jest ostatni odcinek w tym roku? W sensie, że przed świętami?
Bo w tym odcinku nie ma nic katastroficznego... Czy w tym sezonie nie będzie odcinka katastroficznego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:29, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W ostatnich dwóch sezonach dopiero odcinek 10 był tym z katastrofą. Natomiast plejada.pl podała (patrz "info nt. 8 sezonu"), że odcinka katastroficznego nie będzie. Dlatego sam nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trollinka
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:41, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ale na pewno cos mocnego sie wydarzy, co moze byc "katastrofą"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:49, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jak już mówiłem w tym roku nie będzie typowej katastrofy. Dodatkowo o czym część z Was może jeszcze nie wiedzieć, odcinek 8.09 jest ostatnim w tym roku (dziwna polityka ABC w tym roku, tak samo GA i PP miały po 9 odcinków), 8.10 zostanie wyemitowany w styczniu.
A cliffhangerem z pewnością będzie scena z Bree w motelu, i przez to jestem strasznie na siebie zły, że przeczytałem spoilery...chociaż z drugiej strony wszyscy wiemy, że jej nie zabiją, więc to teoretycznie dosyć słaby cliffhanger. Cherry nie ma na tyle jaj...nawet gdyby Marcia chciała by teraz odejść, to by tego nie zrobili, bo to w końcu 'tylko' ostatnie 10-15 odcinków. A wyobraźcie sobie jakie byłyby reakcje, gdyby jednak to zrobili...hmm. Pewnie skrajne jak zwykle. Ale tym samym historia serialu zatoczyłaby koło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:22, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Trzecie promo:
http://www.youtube.com/watch?v=mtfnMSNZ9jA
Myślę, że fajniejsze niż poprzednie dwa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Śro 9:23, 30 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gingers
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:39, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Obejrzałem, właśnie ten odcinek i mogę powiedzieć tylko jedno: wow.
Bardzo szkoda mi Bree, zwłaszcza, że teraz zapewne będzie mieć jeszcze większe kłopoty (chyba, że to nie ona prowadziła ten samochód, co jest raczej mało prawdopodobne).
Reszta desperatek mnie wkurzyła swoim zachowaniem wobec Bree. Nie licząc zakończenia ten odcinek był raczej średni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zordon95
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Pon 16:42, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
A oglądałeś z napisami czy po angielsku:P BO jeśli już są napisy to prosze o linka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Pon 16:55, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Bree... ;(
Opłaciło się nie oglądać sneek peek'ów, nie czytać spoilerów i nie zaglądać do tego tematu.
Odcinek miażdżył. Hm... Z całą pewnością był lepszy niż katastrofa samolotu na WL, czy pożar baru Warren'a.
Bardzo, ale to bardzo mi się podobał. Budowanie napięcia bardzo w stylu GA, ale to dobrze, bo GA potrafi budować napięcie.
Denerwowała mnie trochę postawa desperatek. Zawarły pakt, że nigdy, ale to nigdy nie pozwolą, by sytuacja z Mary Alice się powtórzyła, wbrew czemukolwiek, co się wydarzy. Cóż... Widać łatwiej coś powiedzieć niż zrobić.
Nie mam ochoty komentować po kolei każdego wątku, bo nadal jestem jeszcze w szoku po finale.
Domyślam się jednak, że Renee śledziła Bree w drodze do motelu sądzą, że ta spotyka się z Benem i w ostatniej chwili powstrzyma Bree przed samobójstwem. I okaże się najbliższą osobą na WL dla niej.
Co do potrącenia Chuck'a - zaczynając pisać ten post byłem przekonany, że to Carlos. Gdy go kończyłem pisząc o Renee wpadłem na to, że to mógł być jednak Ben. Faceta w ogóle nie znamy. Nie wiemy, czy nie jest seryjnym płatnym zabójcą, czy też ojcem trójki dzieci. No i od samego początku wyglądał mi na takiego, co zdolny będzie do wielu rzeczy.
Samo potrącenie bardzo, ale to bardzo podobne do potrącenia Mike'a z finału 2 sezonu. Co ciekawe, potrącić Chuck'a mógł też Mike. Oczywiście moim zdaniem to najmniej prawdopodobna możliwość, ale zawsze. Istnieje też pewne prawdopodobieństwo, że to Bree (jeszcze mniej prawdopodobne niż to, że to Mike, bo samochód, który potrącił Chuck'a to nie samochód Bree, którym odjechała spod swojego domu).
Cliffhanger oczywiście miażdżyłby po całości, gdyby to nie była Bree. Nie zabiją jej w pierwszej połowie sezonu. Już prędzej spodziewałbym się, że Renee zostanie postrzelona w trakcie szamotaniny.
A na koniec ciekawostka - pokój, w którym Bree postanowiła popełnić samobójstwo znajduje się w tym samym motelu, w którym spotykała się Karl'em xD
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Pon 16:57, 05 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 16:56, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Podsumowanie odcinków 1-9 sezonu 8 w moim wykonaniu. Wszyscy siedzą? Zaczynamy. xD
Po pierwsze- podoba mi się to że scena przejechania Chucka jest bardzo podobna, do sceny przejechania Mike'a w sezonie 2. Wszelkie odwołania do poprzednich sezonów sprawiają, że faktycznie historia wydaje się powtarzać. Czy to więc oznacza, że Bree faktycznie się zabije? Teoretycznie jest to możliwe - w końcu jest to ostatni sezon, a w ostatnim sezonie na śmierć jest narażony każdy bohater. Nie podoba mi się to, co się mówi o Andrew - w końcu on mieszka 2 domy od niej, na pewno by się z nią kontaktował - nawet bez udziału aktora. To jest przecież oczywiste, chyba że Andrew gdzieś wyjechał - czego jednak sobie nie przypominam. Bardzo mi się również nie podoba pojawienie Mary Alice jako ducha - nawet jeżeli jest to przez to, że Bree pije i ma zwidy. Na litość boską - to przypomina sceny kiedy Taylor jako duch odwiedzała Forresterów. Nie mniej jednak, Bree staje się powoli postacią tragiczną - całe jej życie się rozsypuje, przez co znów zagląda do kieliszka. Czy to wątek udany czy nie, trudno ustalić - ponieważ tak po prostu by było, każdy w takiej sytuacji by sięgnął do kieliszka.
Drugą postacią jest Susan. Chociaż jej wyjazd do NY wydaje się być wzięty z kosmosu, jest jak najbardziej możliwy. Podobnie jak to ma miejsce przy śmierci Bree, to przecież ostatni sezon - główne postaci mogą wyjeżdżać [patrz Ally McBeal] - nic nie stoi na przeszkodzie. Ogólnie jej wątek jest ciekawy, od dawna taki nie był- sprawa nerki to była już kompletna tragedia - a tutaj znów mamy zabawną Susan. Wątek Gaby szczerze mówiąc w ogóle nie wywołuje u mnie emocji. Wydaje się że ta postać stoi w miejscu - ciągle tak samo biega po sceneriach i ukrywa się przed kimś, nerwowo śmieje i rzuca śmieszne uwagi. Odwyk Carlosa jest wątek bardzo słabo poprowadzonym, dobrze poprowadzony dałby Evie duże pole do popisu aktorskiego.
No i na koniec zostaje Lynette, jej rozstanie z mężem i cały wątek separacji. Lynette nigdy nie była moją ulubienicą, podobnie jak Tom i do większości wątków z nimi miałem bardzo obojętny stosunek. Lynette jest poza tym hipokrytką, jeżeli wypomina Bree próby kontrolowania wszystkich, a sama robiła to samo Tomowi. Poza tym, OMG, Tom jest rzekomo tak cholernie nadziany - kiedy wreszcie Lynette porządnie się ubierze? Na początku sezonu była gospodynią domową, która była zbyt zabiegana i zajęta by umyć sobie wymiociny dziecka z koszuli. Teraz rzekomo są bogaci, a ona dalej nosi te pieprzone koszule - na dodatek mając już tylko jedno dziecko które wymaga opieki - bo Penny jest bardzo rozsądna i jej do tego towarzystwa nie zaliczam. No i kolejna sprawa - jej próby odzyskania męża. Gdzie te "zmiany" które chciała wprowadzić w siebie? Na 1 odcinek jej zależy na jego powrocie? No proszę Was - tak być po prostu nie może.
Ogólnie sezon 8 uważam za bardzo udany, dobre 3/4 sezonu, jego wątków, scen i tak dalej jest udane. Co więcej, jak już kiedyś mówiłem - w tym sezonie widać ducha serialu, który gdzieś po drodze zaginął, może wraz z śmiercią Edie- a może nieco wcześniej. Teraz jak wiadomo, pojawi się kilka dawnych twarzy - które na pewno też pozytywnie wpłyną na jakość odcinków. No i moje pytanie na koniec brzmi - czy tylko mnie jest coraz trudniej zobaczyć "happy ending" dla gotowych na wszystko? Ta historia przybiera już takie formy, że po prostu nie mogą żyć długo i szczęśliwie.....
Ju noł ju law mi, eksoł eksoł.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Pon 17:03, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Granmor napisał: | (...) No i moje pytanie na koniec brzmi - czy tylko mnie jest coraz trudniej zobaczyć "happy ending" dla gotowych na wszystko? Ta historia przybiera już takie formy, że po prostu nie mogą żyć długo i szczęśliwie.....
Ju noł ju law mi, eksoł eksoł. |
Wiesz co... Ja także tego nie widzę. Ale nie uważam, żeby to było złe rozwiązanie. W pewien sposób może nawet byłoby dość zaskakujące. Nie sądzę jednak, że twórcy odważą się na tak drastyczne zakończenie. Zapewne ktoś będzie szczęśliwy. Bardzo możliwe, że to Tom i Lynette.
Możliwe także, że wszyscy trafią do więzienia i będziemy mieli spin-off - "Więźniarki gotowe na wszystko". Wiecie. Bree, Lynn, Gabby i Susan w jednym więzieniu. Taki "Skazany na śmierć" dla kobiet xP
Nie no. Z tym więzieniem poniosła mnie wyobraźnia na niebezpieczne tereny. Tragiczny byłby taki spin-off. Jakikolwiek spin-off nie będzie dobrym rozwiązaniem.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 17:05, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
[Mary Alice] Bree Van De Kamp, która zamieszkiwała celę nr5 na przeciwko celi Susan, wiedziała z którym strażnikiem pogadać by dostać składniki na muffinki. Bree robiła wspaniałe muffinki, jednak zawsze czegoś w nich brakowało. Teraz jednak, po otrzymaniu wyroku skazujacego na 70 lat - Bree miała czas, aby je udoskonalić.[/Mary Alice]
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:23, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Cztery posty powyżej mojego są genialne. Macie pochwały bo mnie rozśmieszyliście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boolik
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Pon 17:45, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Już po kolejnym odcinku DH.
Odcinek był świetny. Cały czas trzymał w napięciu. Nie potrzebna była katastrofa w tym sezonie. Nawet by nie pasowała.
Scenarzyści idealnie pokazali samotność Bree. Sama Marcia Cross zagrała w tym odcinku świetnie. Takiej Bree brakowało chyba od 2 sezonu. To straszne, ale najbardziej lubię ją, gdy ma problemy z alkoholem. Rozmowa z Mary Alice była bardzo przerażająca. Te straszne uśmiechy i sam temat konwersacji był niesamowicie przerażający. Wielki plus za ten wątek.
Gabrielle była (jak zwykle) trochę zabawna i (jak zwykle w tym sezonie) trochę przerażająca. Bardzo mi się podobało.
Lynette. Za uderzenie Chucka i stwierdzenie "Myślałam, że mieliśmy zapomnieć, że jesteś policjantem" będę kochał tę postać na wieki!
Susan też była bardzo przyjemna. Nie było może to jakaś "gra warta Oscara" ale też miło.
Renee nie było zbyt dużo, ale chyba pierwszy raz była taka... naturalna. Nie wiem, czy to przez włosy czy ubiór, ale nie była już taka sztuczna. No i plus za rozmowę z Karen.
Co do Chucka... osobiście nie wiem, kto to zrobił. Najprawdopodobniej Carlos albo Bree. Ale może się okazać, że na przykład Gaby albo Ben Faulkner. Wtedy byłoby ciekawiej.
Ogólnie odcinek uważam za bardzo udany i brak katastrofy nie był minusem.
Czekam z niecierpliwością na styczeń!
Do Nowego Roku!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gingers
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:47, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Zordon - odcinek oglądałem po angielsku
Sahem - mi się natomiast wydaje, ze to był Lexus Bree.
Tutaj screen kiedy Bree odjeżdża z Wisteria Lane - [link widoczny dla zalogowanych] - chyba nie ma wątpliwości, że to jej samochód.
Tutaj w momencie potrącenia Chucka - [link widoczny dla zalogowanych] - spójrz na kształt przednich lamp i porównaj z tym zdjęciem [link widoczny dla zalogowanych] - te same lampy
I jeszcze dla potwierdzenia wnętrze auta, którym potrącony został Chuck - [link widoczny dla zalogowanych] do porównania z tym - [link widoczny dla zalogowanych] - 'kierownica' (tzn to nad nią) jest niemalże na wysokości deski rozdzielczej, umiejscowienie przycisku od świateł awaryjnych i nadmuch - to na 100% Lexus LS600h
Więc na 90% Bree, albo ktoś chce ją wrobić.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|