|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Margerita
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:44, 09 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mikołajek napisał: | Na filmwebie jeden z użytkowników, monroe90, mimochodem podrzucił pomysł na to, że pogrzeb będzie jedną wielką lipą i mystyfikacją. W sensie: wszyscy, nawet widzowie, będą wierzyć w śmierć Mike'a a on powróci w finale sezonu. Wiem, że byłby to wątek trochę podrabiany jak w przypadku Felicii Tilman ale jeśli to by miało służyć przyskrzynieniu tego lichwiarza Donniego to jestem za.
Z drugiej strony Kathryn Joosten wyznała Ausiello, że będzie więcej niż jedna śmierć w serialu bo już im to zwyczajnie wisi. |
Myślę, że takie rozwiązanie jest bardzo prawdopodobne, ale nie chciałabym, zeby tak było, bo po co? Niech będzie autentycznie, dramatycznie, a nie jak w modzie na sukces .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ana482
Super V.I.P.
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:58, 09 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Margerita napisał: | Mikołajek napisał: | Na filmwebie jeden z użytkowników, monroe90, mimochodem podrzucił pomysł na to, że pogrzeb będzie jedną wielką lipą i mystyfikacją. W sensie: wszyscy, nawet widzowie, będą wierzyć w śmierć Mike'a a on powróci w finale sezonu. Wiem, że byłby to wątek trochę podrabiany jak w przypadku Felicii Tilman ale jeśli to by miało służyć przyskrzynieniu tego lichwiarza Donniego to jestem za.
Z drugiej strony Kathryn Joosten wyznała Ausiello, że będzie więcej niż jedna śmierć w serialu bo już im to zwyczajnie wisi. |
Myślę, że takie rozwiązanie jest bardzo prawdopodobne, ale nie chciałabym, zeby tak było, bo po co? Niech będzie autentycznie, dramatycznie, a nie jak w modzie na sukces . |
Zgadzam sie, niech bedzie akcja i napieta fabula az do konca serialu humor przeplatany z dramatem. Moze na zakonczenie serialu ktos jeszcze umrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boolik
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Pią 19:13, 09 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Przykro mi to mówić i tak trochę się sobie dziwię, ale... wolę żeby ktoś jednak naprawdę umarł.
A jeśli będzie to któryś z mężów (Tom, Carlos, Mike albo Ben) to niech wątek ukochanej danego mężczyzny będzie rozegrany w sposób realistyczny. Chodzi mi o to, byśmy zobaczyli bliskość, jaką mieli.
(boję się, że będzie to rozegrane w sposób bardzo powierzchowny i nie będzie widać przywiązania innych postaci do osoby zmarłej)
Nie mogę się doczekać do odc 8x16 i 8x17.
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Margerita
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Margerita
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:19, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz naprawdę poryczałam się, tak serio... to było CHOLERNIE smutne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patucka
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:23, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
oglądnęłam i hmmmm... mam mieszane uczucia. Zaczyna mi się to wszystko nie podobać. (sprawa morderstwa Alejandro, postrzelenie Mike'a, zachowanie Carlosa, Tom i ta nowa...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheila
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:56, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
no to się porobiło... nie można nie zacząć od Mike'a... szczerze mówiąc nigdy za nim nie przepadałam. w 1. sezonie był jeszcze ciekawy, intrygujący, bo nie wiadomo było, jakie były jego prawdziwe zamiary. a potem... razem z Susan zrobiły się z nich takie "ciepłe kluchy". szczerze mówiąc już po tym, jak pojawił się news, że ma umrzeć główna postać, chciałam, żeby to był Mike. nie czytam żadnych spoilerów, więc nie wiedziałam, ze to się sprawdzi, ale w ciągu ostatnich kilku dni na facebooku zaczęły się pojawiać zdjęcia Susan i Mike'a... i dało mi to do myślenia flashbacki były naprawdę udane i nawet się troszkę wzruszyłam ostatecznie i tak cieszę się, że nie był to Tom, Carlos czy Karen.
a tak ogólnie rzecz biorąc to odcinek był naprawdę świetny. niby smutny, ale było całkiem sporo śmiesznych scen czy dialogów. brakowało mi scen z Karen i Bree. sceny, w których Karen bez ogródek stwierdza, że nie lubi Bree były bezcenne a jeśli chodzi o "zatrute" ciasto, to podejrzewam, że to był blef i swego rodzaju zemsta
kryzys w małżeństwie Gaby i Carlosa? mam nadzieję, że przejściowy. pod względem pieniędzy i moralności Carlos był zawsze strasznie niejednomyślny, ale teraz wyraźnie nie daje mu to spokoju. nie mniej jednak to wypisywanie czeków było dla mnie już trochę naciągane...
Jane zaczyna pokazywać swoje prawdziwe kolory co do Lynette - nie chce mi się rozpisywać, ale w tym odcinku byłam zdecydowanie po jej stronie; co to za poroniony pomysł robić sobie sesję zdjęciową z córką chłopaka na oczach jego żony :
PS. tak w ramach ciekawostki i własnego gdybania... kiedyś czytałam, że James Denton bodajże od początku serialu czy jakoś bardzo wcześnie wiedział, jak "skończy" jego postać. i oczywiście poinformował go o tym Cherry. dzisiaj czytałam wywiad z aktorem, który na pytanie, kiedy dowiedział się o śmierci swojego bohatera odpowiedział, że jakoś pomiędzy świętem dziękczynienia a bożym narodzeniem zeszłego roku. teraz mamy proces pomiędzy Cherry a Sheridan z wiadomego powodu. nie sądzicie, że ta zmiana decyzji (jak z tego wynika) mogła być mu bardzo na rękę? tj. "zabiłem główną postać, to normalne". chciałam się tym podzielić, bo wydaje mi się to ciekawe, chociaż prawdy i tak się pewnie nigdy nie dowiemy wybaczcie za wielki post
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:09, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
JAK ŻYĆ?! Najpier Edie, potem Hanka Mostowiak i kartony, Rysiek Lubicz i uderzenie jego potylicą o posadzkę podłogi a teraz Mike?! Kto następny?
Odcinek odbieram jako średni co jest dziwne bo ostatnio rozpływam się nad wspaniałością sezonu. Na plus zaliczam kilka scen: Lynette i cała otoczka z przyjęciem, wyznaniem Jane i pomocą gdy dziewczyna Toma się dusiła, coś się wreszcie ruszyło ze sprawą Alejandra i Chucka, scena strzału do Mike'a i Bree jedząca samobójczy placek.
Dostateczny +
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Pon 14:09, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Zabili Mike'a?!
Widać, naprawdę widać, że to koniec serialu. Odcinki stają się coraz bardziej sentymentalno-emocjonalne.
Odcinek naprawdę dobry, dający dużo do myślenia.
Dziewczyny znów się spotkały razem, Karen żegna się ze światem, wszyscy jakby dążyli ku końcowi.
Bardzo fajna narracja wejściowa, a później cały motyw na odcinek, w którym widz po kolei obserwował jak blisko śmierci była każda z postaci z początku odcinka. I to, jak ze sceny na scenę kolejne postacie stawały się "bezpieczne".
Finał? Wstrząsający dla kogoś, kto nie czytał spoilerów (to o mnie! xD). Oglądając odcinek mówiłem sobie "teraz zadzwoni policja!", "Teraz ktoś zapuka do drzwi i to będzie policja!", "ona teraz umrze, to o niej było na początku", "nie, to o niej!" i tak aż do końcowej sceny, gdzie już coraz bardziej przeczuwałem co się zaraz stanie. I to "Tomorrow" Mike'a - to chyba przesądziło, że wiedziałem, że on zaraz zginie.
Flashbacki z jego życia dały mi do zrozumienia jak długi był ten serial i jak wiele się w ciągu tych ośmiu lat zmieniło. Jak bardzo zżyłem się z tymi postaciami i jak bardzo będę za nimi tęsknił. I jak przykro jest widzieć śmierć postaci, której losy śledziło się przez całe osiem lat... (pamiętacie wątek, w którym Edie udawała dziewczynę Mike, po tym jak wyszedł ze śpiączki? xD).
Można rzec: "pożegnania czas zacząć!". Albo jeszcze lepiej: "Kiss Them Goodbye".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Pon 14:12, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Skąd: Toruń Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
werewolf
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Warsaw Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:51, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mimo, że śledzę to forum od daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawna to dopiero teraz moje lenistwo przegrało z chęcią wyrażenia swojej opinii o odcinku
Odcinek KAPITALNY. Mimo, że na oficjalnym fanpage'u DH na fb ludzie walą z wpisami "Jak mogliście zabic Mike'a?" to ja uważam, że to dobre posunięcie. Scena z Suzan i Majkiem wręcz epicka. Historia po raz kolejny w tym sezonie zatacza koło - Mike przybył na WL z pistoletem w kieszeni jako poniekąd 'bad guy', a kilkanaście lat później ginie od strzału prawdziwego mafioza. Absolutnie świetne rozwiązanie - nie ma co rozpaczac. Moim zdaniem z Mike'a się zrobiły ostatnio ciepłe kluchy (może przez Suzie Q), brak mu było jakiejś wyrazistości. Pomijam to, że zostało tylko 5 odcinków, więc tak czy siak byłoby trzeba się z nim rozstac. Warto było go uśmiercic dla tak wspaniałej i niezapomnianej sceny - odważę się powiedziec, że to jedna z moich ulubionych scen w historii DH. To, że uśmiercili Mike'a daje mi nadzieję, że DH nie skończy się sielanką. Mam nadzieję, że przed nami jeszcze drugi taki BUM, którego się nie spodziewamy, a którym producenci zakończą serial. Byłoby super, gdyby finał zostawił nas z nutką niepewności co z naszymi bohaterkami. Mam dziwne przeczucie, że śmierc na WL jeszcze powróci. Szczerze mówiąc jakoś nie widzę szczęśliwego zakończenia dla Renee i Bena.
Co do reszty wątków:
Wydaje mi się oczywiste, że Lynette odzyska Toma. Jane pokazała dziś swoje prawdziwe kolory, czuję, że ulotni się niedługo w lesbijskim stylu Katherine (oczywiście nie mówię tu o tym, że zmieni swoje preferencje xd).
Carlosowi po raz setny odbija - to nie pierwszy raz (siostra Mary, misje do Kambodży (czy gdzieś tam), relaks po morderstwie itp itd). Jeśli producenci szykują każdej gospodyni gorzkie zakończenie to Carlos pójdzie za kratki i to na długo. Nie wyobrażam sobie żadnej z dziewczyn w kiciu, ale Carlosa już tak.
Co do gorzkiego zakończenia dla każdej z gospodyń:
Susan - śmierc Mike'a (DONE);
Lynette - rozstanie z Tomem/Tom składa papiery rozwodowe i wylatuje gdzieś z Jane;
Gabrielle - Carlos idzie siedziec;
Bree - no własnie, tutaj jest najcieżej. Nie wiem co po tym wszystkim co się z nią działo producenci są w stanie z nią zrobic. Nie chce krakac, ale co jesli serial zatoczy koło i w ostatniej scenie ostatniego sezonu Bree zrobi to co Mary Alice w 1 odcinku?
Sorry za długiego posta, ale musiałem to z siebie wyrzucic.
edit:
Oglądając scenę zabicia Mike'a, tuż po oddaniu strzału (w momencie, gdy Mary Alice zaczyna narracje) byłem pewien, że to Susan została zabita - leżała na ziemi nieruchoma, a Mike stał wryty. Przez całe retrospekcje byłem przekonany, że ją uśmiercili - nie ukrywam dostałem palpitacji serca i zrobiło mi się gorąco, nie wierzyłem w to co widzę. Niestety, potem czar prysł i się okazało, że to jednak Delfino.
Co więcej - fajnie byłoby gdybyśmy nie wiedzieli kto zabił Mike'a. Mówię o tym, że sceny z Renee/Benem/mafią w ogóle nie zostałyby nam pokazane (Susan/Renee też by nie wiedziały). To byłby znakomity cliffhanger, gdyby miał powstac kolejny sezon - 9 sezon rozpoczyna się od pogrzebu Mike'a i pierwszych wskazówek na temat dlaczego został zabity. Mogliby wtedy doszyc jakąś fajną mroczną historię Benowi i voila.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez werewolf dnia Pon 15:08, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CelineDion
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
Wysłany: Pon 14:58, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
możecie podać jakis link do oglądania on line?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zordon95
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Pon 16:01, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
a ja bym prosił do ściągnięcia ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 16:20, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A ja widząc scenę śmierci Mike'a od razu pomyślałem o scenie śmierci Prue Halliwell. Zarówno ona, jak i on, tuż przed śmiercią kogoś popychają aby sami "dostać kulkę".
EDIT:
A. W scenie Susan brudzi sobie krwią dłoń, po czym znów jest czysta.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Granmor dnia Pon 16:24, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Pon 16:23, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mam pewne obawy co do uśmiercenia Mike'a - twórcy poczują się bezkarni, bo w końcu "to ostatni sezon" i obawiam się, żeby nie wpadli na coś takiego:
Wiecie, rozumiem zabijanie postaci, które wynika z samego wątku. Ale w stosunku do uśmiercenia Mike'a odnoszę wrażenie, że cały wątek z pożyczaniem pieniędzy przez Ben'a był od początku nastawiony na zabicie męża Susan (sam Denton powiedział, że o śmierci Mike'a wiedział już na przełomie listopada i grudnia 2011r.). Tworzenie wątków tylko po to, by zabić jakąś postać dla podniesienia oglądalności i wywołania u fanów szoku uważam za niepotrzebne.
No i gdzie tu dla Susan i Mike'a happy end, który obiecywał sam Cherry? Patrząc na to jak dochowuje "obietnic" to śmiem twierdzić, że ten sezon zakończy się rozwodem Scavo i śmiercią Karen (obietnica zawsze bycia razem Tom'a i Lynn oraz nieuśmiercanie postaci Kathryn). Finałowe sezony są o tyle ciekawe, że możemy się w nich spodziewać dosłownie wszystkiego, bo twórcy wychodzą z założenia "a co tam! Przecież i tak to zaraz kończymy! Namieszajmy jak najwięcej!".
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|