Grey's Anatomy [Chirurdzy]

Gabim

Hahaha ta godzina to jakiś żart xD Ani razu sobie nie zobacze... W piątek kończe o 13.05 ale zanim dojade do domu to ani końca nie zobacze xD Mogło to lecieć chociaż po 'pierwszej miłości' która leci o 14.00. Ale o 13.00 to jest bezsensu...

Przemek7_17

Ja zazwyczaj koncze o 15:10 wiec nie ma mowy o tym zeby nawet na koncowke zerknal...

Sahem

Hmm... Mam nadzieję, że będą puszczać chociaż do końca stycznia, to bym chociaż kilka odcinków w ferie obejrzał...
Polsat już tak ma - olewa porządne seriale puszczając swoje pseudoseriale. Oczywiście, niech je puszcza, ale niektórzy chcą czegoś więcej, niż kolejny romans Majki, czy rozwód Tomka...

sarcasmoO

Przewiduję, że będą puszczać do 18 marca

Wystarczy sobie policzyć. 27 odcinków drugiego sezonu i 26 odcinków trzeciego sezonu.
Pewnie jak powtórzą, dopiero puszczą czwarty sezon (miejmy nadzieję). Chociaż mi tam jest to obojętne : D

Przemek7_17

3 sezon ma 25 odcinkow Smile

sarcasmoO

W takim razie do 17 marca Razz

W Merlinie dla członków Klubu cena trzeciego sezonu obniżona o niecałe 50 zł

Gabim

No to może sie załapie na jakieś odcinki w ferie zimowe xD O 50 zł? Ooo xD Ale po co kupować?

Ja jedynie moge kupić DH (dwa sezony kupiłam xD). Ale szkoda że nie zaczynają od pierwszego sezonu bo w ferie jeszcze drugi mogłabym oglądać. A tak to 2/3 chyba xD

sarcasmoO

Ale w oryginalnym wydaniu DVD (nieważne jakiego serialu) masz dodatki.
W przypadku Chirurgów: wpadki, usunięte sceny, komentarze, Rozszerzone odcinki

Ja tam wolę wydać pieniądze i mieć "firmowe", niż ściągane z internetu Smile

emi12345

Jeżeli chodzi o mnie byłam fanką przez pierwsze 2 sezony- potem coś sprawiło że nie mialam ochoty dalej tego oglądać ( w przeciwieństwie do gotowych na wszystko i housa)

sarcasmoO

Jakiś dziwny ten odcinek "Poświąteczny". Ze wszystkich innych serii (czyt. Gotowe..., Bracia i Siostry, Brzydula Betty) epizody były świetne, a tutaj. Nic ciekawego się nie działo. Zaczyna mnie już wkurzać sytuacja między Christiną a Meredith. Tak samo wątek z Mc So. Raz ma na Christinę ochotę, a raz nie.

Za to coraz bardzie lubię Izzie, bo zaczyna świrować

Sahem

Odcinek jest, jaki jest. Nie najlepszy, ale i nie najgorszy.
Mer i Christina trochę przesadzają. Ale tańczący Derek to dla mnie za dużo xP
A Izzie robi się dziwna. Szkoda mi było Denny'ego. Alex był świetny z tą babcią xP
A sprawa Slone/Lexie i Callie/(no i tak przyjaciółka Mer, nie pamiętam w tej chwili imienia xP) denerwujące xP Wszyscy śpią ze wszystkimi xP

sarcasmoO

Po upadkach zazwyczaj wzloty

Odcinek megaśnie, wypaśnie śmieszny

Cały wątek z Panią Shepherd genialny. Akcja z gumką (ha ha hi hi ha ha ho

). No i w końcu coś się ruszyło między Christiną i McSo, i Meredith. Scena pod prysznicem też niczego sobie. I lepiej niech Izzie z Denny'm tak na poważnie nie zrywa, bo ja chcę tego aktora w serialu

Pani Blond Doktor chwilami wkurzająca, chociaż dała Alexowi do myślenia. No i zachowanie Mer na końcu odcinka... Nie wiem, co o tym myśleć.

Catchmarx

achtung - zawiera ważne elementy fabuły!

Bardzo fajnie, że twórcy serialu wciąż trzymają się tagline'u, że "Życie nie jest czarno-białe, tylko składa się z odcieni szarości". Cały odcinek właściwie się kręcił wokół tego zdania, najważniejszy tu był oczywiście wątek pacjenta skazanego na śmierć, który był poprowadzony genialnie. Scenarzyści połączyli to w bardzo spójną całość. Matka Dereka doceniła szczerość Meredith, oraz to jak bardzo starała się jej zaimponować, pokazując przy okazji że Derek jest dla niej ważny. Niestety wyjawiła prawdę o tym, że jest on idealistą, który nie dostrzega tych "odcieni szarości", w przeciwieństwie do Mer, która właśnie próbuje szukać kompromisu między wartościami, z czym wg mnie świetnie sobie poradziła. Zresztą, wiele by to tłumaczyło, szczególnie zachowywanie się czasami jak osoba niestabilna emocjonalnie - to jest jej sposób radzenie sobie ze światem, gubienie się w tym, co jest dobre, a co złe.
Zupełnie inaczej radzi z tym sobie Izzy - ona stara się, żeby było perfekcyjnie, szczęśliwie i pięknie. Nawet gdy jest udaje zadowoloną, ma ten piękny, wyćwiczony uśmiech, zgodziła się na propozycje Alexa, aby ich związek przetrwał. Zerwanie z Dennym - nie mam pojęcia, czy to już koniec tego wątku, ale truposz przemawiający do Alexa był po prostu niedorzeczny, to 'we gotta talk' mnie rozwaliło, chociaż też trochę przeraziło.
Scena pod prysznicem, cały wcześniejszy dialog był piękny, szkoda, że nie było to trochę lepiej zrealizowane, bo można by z tego wydusić dużo więcej, niż to miało miejsce. Ale i tak mi się podobało.
Wracając do mordercy - pokazał ludzką twarz, w momencie gdy jego los już był przesądzony, mimo wszystko uratował chłopca - jego śmierć nie poszła na marne.

Arno

Chyba rzeczywiście Polsat się przymierza pod emisję 4 serii i jak najszybciej chce skończyć powtórki, bo gdy jeszcze będą emitować 2 sezon tak jak do tej pory o 13:00 to od 2 lutego będą także puszczać od pn. do pt. 3 sezon o 17:00 - i za to ich pochwalę. Wink

Przynajmniej czasem sobie obejrze 3 sezon.

W poniedziałek kończę 16:50 więc zdążę na końcówkę. ;d