Jakie seriale/serie oglądacie?

Arno

Ze mną było podobnie. Postanowiłem nie czekać na łaskę Polsatu i w poprzednie wakacje chyba w jakiś tydzień nadrobiłem 2 i 3 sezon online, na chwilę przed premierą 4... XD Aż chyba zacznę oglądać od nowa, bo dla Glenn warto nawet 1000 razy niektóre sceny oglądać. *.* Okej! Temat niebawem założę. Smile

Q.m.c.

Premiera 5 sezonu tuż tuż...a ja utknęłam na 3 xp Jednak z tego co widzę, to niewiele osób ogląda "Damages" xp
Zapewne z "Mad men" jest podobnie?

Arno

Haha premiera już pojutrze! *.* Nie zdążę obejrzeć wszystkiego do środy, a miałem taki ambitny plan. Jestem dopiero na 1.03 (oglądam od nowa). Mad Men jakoś mnie nigdy specjalnie nie interesowało, słyszałem milion pochlebnych opinii na ten temat...ale po prostu chyba póki co do mnie ten serial nie przemawia. Lubię stare filmy, ale nie wiedzieć czemu wieje mi nudą i tandetą od MM.

Q.m.c.

Arno

No a dla mnie jednak jakakolwiek (ba, na wysokim poziomie) akcja to podstawa dobrego serialu, czego idealnym przykładem może właśnie być Damages...bywają wolniejsze odcinki/momenty (rili?), ale jak już się dzieje to SIĘ NAPRAWDĘ DZIEJE i mamy klasyczne "boom!" czyli szok...jak chociażby, co mi pierwsze teraz przyszło do głowy z 1 sezonu? Samobójcza śmierć Ray'a Fiske'a.

Granmor

No mnie nigdy Mad men nie zainteresował, ale polecam angielskie "The hour" - to w sumie podobny serial, tylko o tworzeniu programu telewizyjnego. A jeżeli chodzi o prawnicze, to tak jak pisałem Arnu, The Good Wife. ŚWIETNY.

Q.m.c.

Żona idealna jest świetna

Kiedyś z rozpędu założyłam temat o tym serialu, ale nikogo nie zainteresował xp W każdym razie ja czekam z niecierpliwością na kolejny sezon Cool

Granmor

Naprawdę, to jak ten serial trzyma poziom to jest poezja.

Q.m.c.

Powiedziałabym nawet, że z każdym kolejnym sezonem robi się coraz lepszy

Granmor

Tak.... a to Q.m.c oglądasz na bieżąco? Sezon 3 kończy się tym, że SPOILER Kalinda czeka na swojego męża?SPOILER bo nie wiem czy jakiś ep mnie minął, czy aż taki cliffhanger jest.

Chociaż oni zawsze lubili cliffy.....

Q.m.c.

Oglądam na bieżąco Wink

Taki cliff jest

Oby w 4 sezonie Eli znowu miał do poprowadzenia kampanie. W 3 sezonie nie był aż tak porywający jak w 2, ale nadal go uwielbiam.

Mikołajek

Skóra zaczyna dostawać gęsiej skorki, serce bije szybciej, po ciele przechodzą fale ciepła i ekscytacji "co stanie się dalej", ciało nie może usiedzieć na miejscu, kąciki warg wyginają się do góry co w końcowym efekcie daje uśmiech zadowolenia, przechodzący w spazm ekscytacji... Nie czułem takiego uczucia od dwóch i pół miesiąca. Od momentu finałowego odcinka "Desperate Housewives".

Tak moi drodzy, wszystko to powróciło.

Przed chwilą wciągnąłem się w... "Once Upon a Time". Hipnotyzują mnie zwłaszcza pojedynki postaci grane przez Lana Parrilla i Jennifer Morrison, na którą jakoś w "House'ie" (obejrzałem może trzy odcinki) nie zwróciłem uwagi. Uroda Lany Parrilli jest POWALAJĄCA.

Arno

Zgadzam się z Tobą Mikołajku.

Uwielbiam wszystkie starcia i utarczki Emmy i Reginy...No ale póki co przerwałem oglądanie w połowie sezonu, jednak z pewnością mam zamiar nadrobić swoje zaległości. Serial jest specyficzny...ale ma swoją magię, dosłownie i w przenośni.

Wciągnąłem się szybko i oglądałem odcinek po odcinku, głównie pewnie ze względu na właśnie mega utalentowane Jen Morrison i Lanę Parrilę...no i młody, który gra Henry'ego jest świetny! Czytałem, że w drugiej połowie sezonu (i jesienią w 2 sezonie) pojawia się Sebastian Stan (w Plotkarze Carter Baizen). Szkoda, że tak szybko pozbyli się postaci granej przez Jamiego Doornana. Sad

Ale z tego co kojarzę są jakieś 'flashbacki'/przebłyski ze świata fantastycznego z nim w roli głównej, więc śmierć w świecie 'realnym' niczego nie zmienia, haha. No i Rumpelstiltskin jest niesamowity.