True Blood [Czysta Krew]

emmm

zdziwiłam się że nie ma nic o tym serialu. jak Wam się podoba? bo mi bardzo! wciągnęłam się po obejrzeniu jednego odcinka Laughing

czekam na Wasze opinie:)

Trollinka

1 seria ok, 2 wciaga ale troszke przesadzili, aczkolwiek finał ciekawy i napewno zachecil mnie do obejrzenia 3 sezonu, ktory bedzie pewnie w czerwcu...

Arno

ALFRE WOODARD (Betty Applewhite) zagra w 3 serii matkę Lafayette'a (Nelsan Ellis)!

DaRuSiARyBkA

nie ogladam, nie lubie tego typu

dawcio930

Jako że od piątku 29 stycznia 2010 o 22:30 na FoxLife będzie miał swoją premierę serial Czysta Krew, chciałbym was zapytać czy jest to serial godny uwagi?? Wiem jaka jest jego tematyka - tak bardzo popularne ostatnio wampiry. Mam ochotę na ten serial, słyszałem o nim głównie dobre recenzje. Mam tylko nadzieję, że nie jest podobny do tego badziewia "Zmierzch"?? Jeśli jest, to piszcie od razu, żebym nie marnował na niego czasu xD xD

Arno

Oczywiście, że warto, serial jest świetny i jest totalnym przeciwieństwem Zmierzchu, więc jak najbardziej, gorąco polecam!

Zresztą sam sobie pooglądaj np. nie wiem te wywiady z gwiazdami na polskiej stronie serialu, jeśli jeszcze są. Razz

Daj znać co myślisz, po obejrzeniu premiery w FoxLife. Na pewno nie pożałujesz, skoro "Zmierzch" nazywasz badziewiem.
Zresztą, tak jak pisałem, sam się przekonaj!

Granmor

Arno, ja przyznam się szczerze że nie znam serialu True Blood - podobnie jak dawcio jednak chcę pooglądać kilka odcinków na FL. Mam jednak nadzieję że tam wampiry pomimo wątku komediowego - bo na taki to wszystko wygląda - nie zostały zgwałcone analnie jak w przypadku tego badziewia "Zmierzch". Co do tego drugiego i w kontekście wampirów - polecam artykuł :

[link widoczny dla zalogowanych]

dawcio930

Obejrzałem 1 odcinek i muszę powiedzieć, że zaciekawił mnie Razz

Tylko Anna Paquin w głównej roli jakoś mi nie pasi, no ale może później się wyrobi (denerwuje mnie ta szpara między jej zębami, ale to chyba jej znak rozpoznawczy?). Ogólnie śmieszny jest jej brat, który najchętniej przeleciałby wszystko co się rusza w obrębie 5 km, koleżanka Suki (? chyba tak się nazywała, nie wiem jak to się pisze), no i wampir Bill wydaje mi się być ciekawą postacią. A końcówka była masakryczna, nie lubię takich akcji, gdzie napastnik bierze jeńca od tyłu (beznadziejnie to brzmi Razz

). Jestem na tak i w piątek obejrzę kolejny odcinek xD

Arno · EDIT 11/06/2010

POST Z 31/01/2010

N.U.C

Zaciekawiła mnie wasza rozmowa o tym serialu, ale jakoś długo odkładałem go, ale wakacje się zaczęły dużo wolnego, więc w trzy dni ogarnąłem 1 sezon. Arno coraz bardziej przekonuje się, że masz dobry gust co do seriali. Może charakterem mi lekko nie odpowiadasz, ale zdarza się, takie życie, to muszę przyznać, że gust masz xD Lubisz też Nip/ tuck, który ja uważam za mistrzostwo. To taka prywatna dygresja. Mimo, iż wiedziałem, kto zabija serial od początku do końca oglądałem z 'gębą na podłodze'. Zdecydowanie jeden z moich faworytów, jak do tej pory, oczywiście. Ulubiona postać, ok nie mogę się zdecydować, więc: Tara, Sam, Jason, Arlene, Lafayette. Jednak ulubieńcy to: Tara i Jason. tara jedna z najlepszych kobiecych postaci z wszystkich seriali jakie oglądam, w pierwszej dziesiątce byłaby na pewno xD Jason faworyt męskich postaci w tym serialu, taki typowy 'jebaka' (przepraszam za wyrażenie, ale te idealnie tutaj pasuje). Mało mam teraz czasu, więc na razie krótko na ten temat, dopisze jeszcze potem moje inne myśli na temat True Blood..

Arno

Dzięki za miłą dygresję, N.U.C.

Pochwaliłem twojego posta...przeczytaj komentarz. Cool

No i mam nadzieję, że niebawem uda się nam jakoś w tym temacie podyskutować na temat serialu...który ja po prostu uwielbiam teraz na maxa! Po drugim sezonie (ubóstwiam Maryann) po prostu brak mi słów. Kontrowersyjny...a mimo wszystko nie jest niskich lotów - i to jest jedna z głównych zalet...no i ogólnie cały klimat serialu wraz z jego czołówką...coś dzisiaj nie mam weny na dłuższe posty, ale w najbliższym czasie się rozpiszę, jeśli będę miał do tego okazję.

A ja jestem teraz na bieżąco, po 3x03. No i sezon nam się powoli rozkręca (w 3x05 z za wcześnie wypuszczonego promo wynika, że rozkręci się na dobre)...o ile 3x01 było dosyć takie stateczne, to już z odcinka na odcinek coraz więcej akcji...
Niestety jeszcze tydzień do kolejnego odcinka, a już jeden bez TB minął...bo w USA święto niepodległości.
A no i bez spoilerowania powiem, że Talbot jest nieziemski... Laughing

No i znowu mam słabość do tej "villainowej" postaci w tym sezonie także po Maryann z zeszłego.

N.U.C

Czołówka boska. Znam tę piosenkę już na pamięć, ale mimo to za każdym razem nie przewijałem jej. Świetnie pasuje do filmiku z czołówki, a filmik momentami przerażający,a le ma swój klimat. W ogóle po Nip/ tucku jakoś niewiele mnie w serialach szokuje, więc sceny seksu, choć ostre jakoś wrażenia na mnie nie robiły, ale ogólnie Jason i jego stosunek do seksu/miłości świetny. Znakomite postaci epizodyczne. W sumie lubię tam każdego i co dziwne największa niechęć wzbudza we mnie Sookie. Momentami jest taka tajemnicza, ciekawa, że aż przykuwa uwagę i da się ją cholernie lubić, ale ogólnie przez większość serialu jest bezbarwna, sztuczna i ma dziwny głos, który czasem wydaje mi się być inny na siłę. Moje ulubione sceny to pozbywanie się demonów z Tary i jej matki przez farmaceutkę. Tak autentyczne i poruszające, że szok. O! jeszcze nie podoba mi się trochę zmiana Sama w psa. Od początku serialu przypuszczałem, że ten pies nie jest bez powodu i jakaś tajemnica się z nim wiąże. Znałem już postać shapeshiftera z serialu Supernatural, ale tam on przyjmował głównie postać innych ludzi. Maryann pojawiła się dopiero niedawno, ale z tego co było wnioskuję, że też jest schapeshifterem, tak?
Od jutra zaczynam ściągać, 2 sezon, już jestem ciekawy, a słyszałem, że jest o wiele lepszy od 1.

P.S
no, wiesz chodzi o te nasze dziecinne kłótnie z kiedyś tam, ale nieważne już Smile

Nattie

Ja obecnie czytam książkę na podstawie, której powstał ten serial. Jak na razie książka zapowiada się fajnie. Z resztą lubię wątki o wampirach Wink

Serialu jeszcze nigdy nie widziałam, ale mam w planach Wink

Arno

dawcio930

Dawno nie było mowy o "Czystej krwi", więc spróbuję odgrzać wątek Smile

Uff, serial jest za******y!!! Smile

W sierpniu powtarzali na FoxLife 1 sezon, a że nie obejrzałem go z dziwnych powodów do końca w ramach odcinków premierowych, postanowiłem sobie go przypomnieć. Skończyłem 1 sezon (odcinki emitowano codziennie o 23) i byłem w totalnym szoku

Tak dobrego serialu nie oglądałem naprawdę dawno. Nie będę spoilerował, ale nie sądziłem, że zabójcą zostanie ten kto został. W ogóle go nie posądzałem!! Wydawał się taki normalny, a w finałowym odcinku w scenie na cmentarzu patrzyłem na niego i powtarzałem po cichu: "Ja pierd***" xD Coś niesamowitego, cała aura, klimat serialu jest tak tajemniczy, że nie jest się pewnym co tak naprawdę się za chwilę wydarzy. Każda scena trzyma w napięciu, a już zakończenie każdego odcinka wbija w fotel. Często po zakończeniu odcinka siedziałem jeszcze przez kilka minut i rozmyślałem nad tym co właśnie zobaczyłem. Zastanawiałem się jak potoczą się dalej losy bohaterów, co wydarzy się w kolejnym odcinku, czy w ogóle moje ulubione postaci przeżyją (na razie tak xD). Wszystkie postaci są inne, każda ma złożoną osobowość, chce się ich łykać coraz więcej, odsłaniać kolejne karty z ich życia. Dlatego po skończeniu 1 sezonu na FoxLife od razu przeniosłem się przed komputer i włączyłem na iitv drugi sezon. Nie mogłem czekać. Musiałem poznać kim jest osoba w samochodzie z finału 1 sezonu. Po jakichś czterech, pięciu dniach obejrzałem drugi sezon (specjalnie miarkowałem sobie odcinki, by wszystkich nie pooglądać za szybko). Byłem nim coraz bardziej zafascynowany. Wprowadzenie Maryann, Eggsa, historia Tary, Sookie, Billa, Lafayette'a, a przede wszystkim Erica, Pam i całej Wamptazji - chciałem jak najszybciej wszystko wiedzieć xD Ale najbardziej czekałem na wątki Jessici (jest boska [!] brawa dla Deborah Ann Woll za świetne odgrywanie roli) i Hoyta! Nowe postacie okazały się strzałem w 10! 2 sezon był świetny. Denerwował mnie tylko wątek Jasona i tego całego Bractwa... Ale i tak ich kulminacyjne spotkanie w kościele wypadło znakomicie. Obecnie oglądam 3 sezon (polska premiera już 4 grudnia na HBO!) i również zanosi się na świetny. Trzyma w napięciu od początku do końca. Muszę podkreślić też świetną grę aktorską Evan Rachel Wood, która wciela się w królową Sophie Ann. Świetny charakter. Serial jest naprawdę na wysokim poziomie!! Polecam każdemu. Nie dziwią więc Złote Globy czy Emmy, które zdążył już przez ten krótki czas zainkasować Smile