Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
robi80
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 13:23, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
na razie obejrzałam drugi i trzeci odcinek i jak na ta chwile wydaje mi sie że młoda ma wizje przeszłości. tatuś jej robił krzywdę, albo ktoś sie włamał i coś jej zrobił... ale to nie tłuamaczyłoby nagłej wyprowadzki... więc pewnie mamusia zabiła tatusia w tym pokoiku na górze
i teraz zabrania młodej tam wchodzic...
czekam z niecierpliwością co dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kitty
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stu milowy las
|
Wysłany: Sob 13:53, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie, to myślę, że Dylan jest prawdziwą córką Katherine. Po co miałaby ukrywać to wszystko, pokój i inne związane z tym wydarzenia, gdyby to nie dotyczyło bezpośrednio Dylan??
Ogólnie cała rodzinka jest pokręcona i ma więcej niż jeden sekret, ale strasznie mi się to wszystko podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elruth
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Pon 13:29, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Natura człowieka jest fascynująca - bardziej obchodzą nas sprawy innych niż własne i czesto się w nie mieszamy - nieproszeni... Twórcy serialu świetnie wykorzystali ten fakt A rodzina Kath bije rekordy... Moim zdaniem to najlepsza tajemnica w całej serii jak dotąd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemek
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:24, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje, że Dylan jest córką Katherine - nie sądzicie że byłoby to za proste, dawać od razu te wskazówki? W poprzedniej serii cały czas wprowadzano nas w pole, kreując Orsona na zabójcę a potem okazał się być czysty jak łza. Sądzę, że podobnie jest i tutaj - to wszystko to mylny trop . Prawda jest taka - to nie Dylan jest podmieniona, a Katherine
A na serio bardzo polubiłem Katherine. Taka zdecydowana, konkretna babeczka. I mimo, że sprzedaje tyle kłamstw w jej ustach każde brzmi jak szczera prawda .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marlenex1
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:09, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
jedyna osoba jaka lubie z tej rodzinki jest Dylan, nie wiem jaka tajemnice ukrywa Katherine i moze okaze sie ze miala racje ze tak robila, ale klamanie w zywe oczy wlasnej córce i granie na jej uczuciach nie bardzo mi sie podoba, tak sama jak z ta pusta kartka, wiedziala co powiedziec zeby Dylan nie chciala informacji o ojcu, uwazam ze Katherine to wredne babsko chociaz ona pewnie wierzy ze robi dobrze, na jej ogromny minus zapisuje rywalizacje z Bree a na plus, to ze pozwolila Lynette zostawic domek na drzewie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elruth
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Wto 22:22, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
taaaa... Matka Orsona też myślała, ze robi dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iseut
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Sob 19:56, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dylan musi być córką Kath bo przecież Susan ją rozpoznała, Julie też, ale tez pomyslalam, ze miala jakas hipnoze czy cos, ze nic nie pamieta.. a Kath boi sie pozwolic jej na rozmowe z psychologiem bo moglaby sobie przypomniec prawde, to pewnie Kath cos zrobila, a pozoruje, ze to ojciec Dylan jest "ten zły". A jeśli chodzi o tą pustą karteczkę to normalnie wiedziałam, ze jest pusta! Kath to niezła bitch:P a zachowała się ładnie zostawiając domek na drzewie ale to mąż ją do tego przekonał..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karlosik
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:51, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A mnie się wydaje, że ojciec Dylan chciał ją odebrać Katherine, szarpali się i ta go zabiła, bo McClusky powiedziała, że jej ojciec ja bardzo kochał, nie był zły, jak wmawiała jej matka, no i dlaczego niby nie chciała dac córce jego adresu? bo on nie żyje, tak mi się wydaje. Być może faktycznie bił Katherine i ona chciała od niego odejść, a on nie chciał zostawić jej córki. Dylan mogła być świadkiem tej sceny i w wyniku szoku wyparła te wspomnienia. Chociaż z drugiej strony to zbyt podobne do wydarzeń z pierwszego sezonu...Też myślę, że jej nie zgwałcił, że to było powiedziane na odczepnego i tak też było zasugerowane, bicie Katherine też stoi pod znakiem zapytania, bo ona po tym wyznaniu dziwnie się uśmiechnęła, nie wiem, może Dylan niechcący coś zrobiła ojcu...Na pewno był to nieumyślny wypadek, bo ta ciotka, co umarła, powiedziała do Katherine przed śmiercią, że to niczyja wina...
Ale się rozpisałam...i do niczego przekonywującego chyba nie doszłam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ana482
Super V.I.P.
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:02, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
mi jakos jej postac nie przypadla do gustu ze wzgledu naukrywanie prawdy przed corka o ojcu i jak ja oklamala jednym z wczesniejszych odcinkow
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ana482 dnia Nie 18:17, 14 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
markk17
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:19, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Szkoda mi Katherine, widać, że przeszła tragedię i prubuje to ukryc przed córką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michell
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 14:57, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dziwna rodzinka, na swój sposób chociażby dlatego że ich tajemnica zapewne bedzie głownym wątkiem więkoszości odcinków. Ale nikt nie zauważył jednego motywu wspominano o odcinku kiedy Katherine pozwoliła Lynette zachować domek. Pamiętacie co powiedzieli Panowie żeby fontanna została? Wspomnieli coś o Chicago. I mnie zaintrygowało właśnie to .Katherine cały czas ucieka stąd uciekła tak szybko że aż się kurzyło pamiętacie wspomnienie Susan kiedy przyniosła jej miskę? A potem uciekła z Chicago bo coś się wydarzyło. Zastanawia mnie jeszcze jedno dlaczego wróciła tutaj. Skoro stało się tu coś tak strasznego co najchętniej wymazała by z pamięci a jednak wróciła. Ciekawie.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:45, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jedno jest pewne:
Wayne Davies
Jako ojciec Dylan i bły mąż Katherine, wróci i wtedy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Nie 10:52, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
michell
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 20:49, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
a w którym odcinku ma zamiar się pojawić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lexy
Moderator
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Skąd: wisteria lane Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:14, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
michell napisał: | Dziwna rodzinka, na swój sposób chociażby dlatego że ich tajemnica zapewne bedzie głownym wątkiem więkoszości odcinków. Ale nikt nie zauważył jednego motywu wspominano o odcinku kiedy Katherine pozwoliła Lynette zachować domek. Pamiętacie co powiedzieli Panowie żeby fontanna została? Wspomnieli coś o Chicago. I mnie zaintrygowało właśnie to .Katherine cały czas ucieka stąd uciekła tak szybko że aż się kurzyło pamiętacie wspomnienie Susan kiedy przyniosła jej miskę? A potem uciekła z Chicago bo coś się wydarzyło. Zastanawia mnie jeszcze jedno dlaczego wróciła tutaj. Skoro stało się tu coś tak strasznego co najchętniej wymazała by z pamięci a jednak wróciła. Ciekawie. |
no ale to sie przeciez juz dawno rozwiazalo ;| wrocila na wisteria lane, bo jej maz adam byl posadzony o molestowanie seksualne i bala sie o reputacje i stracenie licencji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michell
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 21:20, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ja nie jestem tak daleko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|