Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beatriss
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 12:16, 01 Lip 2006 Temat postu: Lynette Scavo - dyskusja o postaci |
|
|
Jak dla mnie ona najbardziej pasuje do tytułu serialu... Jest naprawdę bardzo silna radząc sobie z mężem, czwórką małych dzieci i do tego z pracą. Prawdziwa nowoczesna kobieta sukcesu. Do tego potrafi być twarda i zachować zimną krew nawet w trudnych sytuacjach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 2039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Katowic Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:42, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Czwórką małych dzieci, bo jeszcze jest lalunia
Lubię Lynette właśnie za to, że jest twarda, bardzo podobało mi się, kiedy walczyła o zachowanie podstwowej wersji czerwonego Kapturka do przedstawienia w którym grali bliźniacy, albo sytuacja, gdy ludzie w klubie jogi myśleli, że Parker ma raka, Lynette złamała się i powiedziała prawdę. Lubię ją także za jej dobroć, biedna miała wyrzuty sumienia, kiedy sprawiła,że wymyślona przyjaciółkę Parkera przejechała śmieciarka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Van De Kamp
Administrator
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob 15:54, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Lynette jest niesamowita postacią. Kobieta ta potrafi połaczyc zycie zawodowe z domem i rodzina. Badzo sie stara by wszystko "grało".
Jednak ma ona zbyt wielkie serce. Moze to powinna byc zaleta, ale jej nie wychodzi to na dobre. Zawsze pomocna, wszystkim stara sie dogodzić. Przez to często laduje sie w trudne sytuacje, tak jak ostatnie pomaganie szefowi w jego zyciu seksualnym.
Bardzo mi jej szkoda, ludziwe widzac jej dobroduszność często ja wykorzystuja.
Niestety Tom nie potrafi docenic tego jak wspaniała osoba jest jego zona. Nie rozumiem jak mógł jej cos takiego zrobić. Powinien blagac o wybaczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartex - fan Bree
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Wisteria lane
|
Wysłany: Sob 18:18, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Lynette jest naprawde bardzo fajną i inteligentną postacią. Nie budzi skrajnych emocji tak jak Bree, bo jest taką normalną kobietą. Nie zamierza udowadniać sąsiadom, że np. wszystko jest "perfect" - po prostu jest sobą.
Kocha swą rodzine i to ona jest dla niej najważniejsza.
Zawsze są z nią ciekawe sceny - no i Felicity fajnie robi niektóre minki...
I najważniesze - Lynettka jest super przyjaciółką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c.
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 3710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Section One Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:53, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z wami Lynette jeszcze w pierwszym sezonie nie była taka ciekawa, ale w drugim pokazała jak bardzo ciekawą jest osobą. Pozatym jest wspaniałą przyjaciołką i wiele kobiet może się z nią utorżsamiać , opniewaz wiele matek ma takie problemy jak ona.
Niesposób wspomnieć o wspaniałej grze Flicki , dzieki której tak miło oglada się ja na ekranie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 2039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Katowic Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:26, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Bo w zasadzie w pierwszym sezonie rola Lynette ograniczała się do bycia kochającą gospodynią domową, która miała właśnie takie "domowe problemy" głównie.
A w drugim sezonie, Lynette zaczęła podbijac świat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c.
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 3710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Section One Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:34, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Lynette rozkreca się coraz bardziej ciekawi mnie co będzie dalej ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mandally
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: GD
|
Wysłany: Nie 17:50, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie się bardzo podobało, jak wyjęła Bree butelki ze śmietnika i wystawiła przed drzwiami z karteczką "Nadal uważasz, że nie masz problemu?". Jest wspaniałą przyjaciółką, świetną żoną i matką, ale zgadzam się z Lady Van De Kemp, że ma za wielkie sarce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 2039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Katowic Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:31, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Lynette oprócz wielkiego serca ma tez świetne pomysły, które nie zawsze kończą się pozytywnie, ale zawsze wynika z nich coś smiesznego i dobrego...
Np szczurek w domu i mąż od razu sprząta
Albo kije golfowe i pozwala zostawić sobie garnitur (z którego Nina oderwała metkę bardzo złośliwie )
Albo pomysł aby Stu porwał jej dzieci (i niestety Pani McChlusky atakująca go paralizatorem )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartex - fan Bree
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Wisteria lane
|
Wysłany: Pon 8:04, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pomysły Lynette zawsze są bardzo ciekawe!
Pamiętam pilot serii 1, jak Mary przedstawiała swoje przyjaciółki, które szły na pogrzeb. Lynette szła pchając wózek i trzymając kurczaka a chłopcy oczywiście rozrabiali. Pogroziła im, ze ma znajomości ze Świętym Mikojałem i jeżeli nie będą grzeczni na uroczystości, to powie mu, żeby nie dawał im prezentów czy jakoś tak - efekt w kazdym razie był murowany.
No i oczywiscie niezapomniane wyławianie chlopców z basenu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lynette
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:03, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
JA bardzo lubie Lynette,za jej determinacja dobroc i podejscie do meza dzieci i przyjaciolek.Widac ze jest oddana rodzinie.Podziwiam ja za to ze daje sobie rade z 4 dzieci .Wiele scen z nia sa super smieszne Nie moge sie doczekac 3 serii gdy zamiesza matka tego 11 letniego dziecka toma moga byc smieszne sceniki Zgwłąszcza gdy Lynette sie denerwuje to lepioej wiac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 2039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Katowic Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:16, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Podobało mi się bardzo, kiedy w ostatnim odcinku Mary opowiadała jak poznała wszystkie dziewczyny. O Lynette mówiła, ze chciały się z nią zaprzyjaźnić, bo nie chciały mieć w niej wroga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lynette
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:20, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
no to ylo dobre .Nie dziwie sie po tym jak Lynette naskoczyla na Susan!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiunia86 :*
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Poznania :*
|
Wysłany: Śro 17:38, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
nio biedna Susan zaraz się schowała jakby chciała uciec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:57, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nina napisał: | Podobało mi się bardzo, kiedy w ostatnim odcinku Mary opowiadała jak poznała wszystkie dziewczyny. O Lynette mówiła, ze chciały się z nią zaprzyjaźnić, bo nie chciały mieć w niej wroga | To bylo przeboskie nie wiem kto pisze scenariusz,ale to geniusz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|