My music - o muzyce ogółem...

dawcio930

Marina i Grammy?? No sorry, ale nie chce mi się w to wierzyć. Pewnie już większość z Was wie, że zaciekle będę bronił Dody i jej muzyki, show które tworzy na scenie i osobowości. Mówiąc o Marinie nie można nie wspomnieć o Dodzie - obie łączy Majka. Niestety nikt nie zauważa, że przy Dodzie Majka musiała męczyć się o numery telefonów jakichś ważniejszych osób/menadżerów itp. Marina ma to wszystko podane na tacy. Może ma talent i będzie miała na pewno rzeszę fanów, ale nie wydaje mi się, aby doszła jakoś daleko. Dlaczego? Jak już Glamis napisała nie ma osobowości, a w dzisiejszych realiach każdy wie, że jak chcesz się wybić na maxa to sama muzyka nie wystarcza, potrzebna jest osobowość, pomysł na siebie, skandale, "bogate" życie prywatne. Na dzisiejszą karierę muzyczną wpływa wiele czynników, nie tylko świetny głos... Po VIVA Comet 2010 zobaczyłem, że Marina jest ogromnie promowana (na Dodzie przede wszystkim), a nie pokazała czegoś fajnego, co by mnie porwało i przykuło do ekranu telewizora. To jest ten jej glam pop?? Wiem, że to był jej debiut na dużej scenie, ale mogła się bardziej postarać. Cały jej występ na żywca ściągnięty od Beyonce z tegorocznych nagród Grammy. Dlaczego tego nikt nie widzi?? Krytykuje się tylko Dodę, mówi się, że ściąga, kopiuje od Lady Gagi, Rihanny, Britney Spears, Madonny, no od wszystkich!! Ale, że inni też ściągają to jest dobrze?? Denerwuje mnie takie podejście ludzi i to bardzo...

Przemek7_17

Nie zgadzam sie z Twoim stwierdzeniem, ze aby zaistniec trzeba robic szum wokol swojej osoby, czy wywolywac skandale. Wybacz, ale nie

Wezmy chociazby zespol Hey, Happysad, Strachy na lachy itp. Zespoly te sa znane od kilku/kilkunastu lat i nadal tworza muzyke, ktora chce sie sluchac. Ostatnio maja z tego powodu we mnie fana. Kaska, czy Kuba nie wystepuja na lodach, parkietach i arenach, a mimo to sa slawni, nie wywoluja skandali, a robia konsekwentnie to co kochaja, czyli muzyke. Miara tego, czy kogos mozna nazwac gwiazda nie jest ilosc odsluchan na last.fm czy wiernosc nastoletnich fanow...

Q.m.c.

Przemek ma racje:D Kaśka jest doskonałym przykładem, że nie trzeba szokować strojem, sprzedawać życia prywatnego, pokazywać tyłka w każdym teledysku, żeby być gwiazdą.
Niestety Doda jest gwiazdą,ale taką która lśni na pierwszych stronach gazet bo szokuje zachowaniem. Natomiast Nosowska szokuje, ale świetnymi piosenkami, genialnymi wykonaniami i przy tym nie wiem zupełnie nic o jej życiu prywatnym. Nie wiem z kim jest, z kim była, jakie lody je, w czyje stroje się ubiera, ale szanuje ją jako artystkę, za to co robi.
Może jestem uprzedzona do Dody, ale nie ma nic za co bym ją lubiła czy też szanowała. Wręcz przeciwnie mam jej dosyć. Co za dużo to niezdrowo.

pannanienaganna

Kaśka ogólnie nie ma sobie równych. Imo to prawdziwa artystka, kocham się w każdej jej płycie. Właśnie taki rodzaj egzystowania na rynku muzycznym sobie cenię, ambitny tekst, ciekawa aranżacja i niesamowita interpretacja. Nosowska czy to z Hey, czy sama ( powiedzmy, że w duecie z magicznymi tekstami Osieckiej) zwyczajnie czaruje, czaruje oryginalnością, mądrością, nadal jest tak samo 'niewinna'. A to, co wyprawia w duetach to już czysta poezja Wink

Nosowska to taka polska perełka z czarującym uśmiechem. I tak jak tu moi przedmówcy napisali, nadal, po naprawdę wielu latach na rynku jej postać jest owiana nutką tajemnicy. I z pewnością nie jest to wynikiem tego, że nie jest lubiana.

dawcio930

Przemek, Q.m.c. i pannanienaganna, zgadzam się z Wami. Tylko, że grupa Hey i Kasia Nosowska, a Doda to dwoje skrajnie muzycznych artystów. Nie znam dorobku, ani utworów Hey, ale wydaje mi się, że oni wolą grać w kameralnych środowiskach. Jeśli nie to mnie poprawcie. Nigdy ich nie widziałem na żadnych festiwalach muzycznych (wiem, że kiedyś grali na Woodstock - koleżanka-fanka zdała mi szczegółową relację), ale poza tym naprawdę nie wiem o nich nic! Wiem, że byli też nominowani do MTV EMA 2007. Hey z Kasią tworzą raczej dla osób, dla których muzyka jest czymś więcej niż tylko formą rozrywki. Takie jest moje odczucie, tak odbieram zespół Hey i Nosowską, nie słuchając ich muzyki i nie śledząc z zapartym tchem ich twórczości. Natomiast Doda jest bardziej nastawiona na szum wokół siebie, zawsze chce być w centrum uwagi (taki stworzyła sobie image, bo wierzcie mi, w życiu prywatnym jest całkiem inna, przede wszystkim spokojna). Doda chce porywać tłumy i za główny cel obrała sobie zrobienie kariery międzynarodowej, mam nadzieję, że jej się to uda, musi tylko nagrać świetną płytę. Niedługo spotyka się z Lady GaGą, ale tylko w celach prywatnych! Nie liczy na jakiś duet czy coś w tym stylu, aczkolwiek liczę, że może się jej jednak uda i nagrają jakiegoś singla i teledysk do niego. Wiem, że "The Seven Temptations" ma zostać wydana również w Europie i USA, więc chciałbym, aby jej się udało.

Jak się Wam chce to oceńcie również jej występ na VIVA Comet 2010:
http://www.youtube.com/watch?v=8cgznwANgtQ

Czekam na Wasze opinie Smile

W ogóle uważacie, że ktoś z Polski może się wybić w świecie muzycznym i zdobyć jakąś Grammy??[/url]

sarcasmoO · Wysłany: Wto 21:35, 16 Mar 2010 Temat postu:

Słuchał ktoś nowego albumu Kayah Question

Future · Wysłany: Pią 18:47, 19 Mar 2010 Temat postu:

Polecam wam 'UniSexBlues' i 'Osiecka' Nosowskiej. Dwa wspaniałe albumy.

Granmor · Wysłany: Pią 20:07, 19 Mar 2010 Temat postu:

A ja wszystko Whitney, płyty Amy Winehouse oraz oczywiscie Michael'a Buble. : ) : ) : )

pannanienaganna · Wysłany: Nie 19:06, 28 Mar 2010 Temat postu:

"Osiecka" Nosowskiej jest tak cholernie odmienna niż cała reszta na polskim rynku, tak klimatyczna, tak pięknie przenikliwa i tajemniczo poruszająca, jednym słowem - perełka. Nie da się tego przesłuchać ot tak, bez jakichkolwiek przemyśleń. Słuchając N/O człowiek mimowolnie 'wchodzi' w historię tych dwóch pań i nie może, nie chce jej opuścić. Ciężko jest skomentować ten album, cokolwiek bym nie napisała, nie uda mi się oddać niezwykłego klimatu tych kawałków. Słucha się ich ciężko, ale nie jest to 'ten' rodzaj ciężkości znany z muzyki rozrywkowej, to taka ciężkość... emocjonalna? Przyznaję, że po pierwszym odsłuchaniu byłam delikatnie... oszołomiona? Wpadłam w taki niemały i niezwykle rzadki u mnie, muzyczny trans, zebrało mi się na te moje dość uciążliwe przemyślenia. Teksty są bardzo osobiste, taki precedens. Ta muzyka to dla mnie czyste emocje, ale bez przesadnego sentymentalizmu. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że płyta siedzi w takich klimatach 'zadumkowo-jesiennych' jak to autor ujął i muszę przyznać, że genialnie się jej słucha będąc w takim lekkim, jesiennym letargu. Wszystko staje się wtedy takie leniwe, świat wyraźnie zwalnia.
Ja polecam "Valleys Of Neptune" Jimiego Hendrixa. Dobrze, że powstają takie płyty 'zza grobu', bo takich wirtuozów gitary jak Hendrix wypada znać Smile

Płyta jest rocznicowa, minęło już 40 lat od jego śmierci. Cena dość przytłaczająca, ale jak ktoś miał szczęście i wygrał w Radio Eska to się cieszy :DDDDD

dawcio930

Abstrahując od mojego uwielbienia Dodą i jej dorobku artystycznego oraz skandali, słuchaliście już nowej płyty Czesława?? Wg mnie "Pop" jest bardzo dobrym albumem, a piosenka "Pożegnanie małego wojownika" miażdży. Natomiast kawałek "Caravan" z Gabą Kulką mnie nie porwał, jednym słowem nie wyszedł im... I muszę pochwalić Nergala za świetny wokal w "Dziewczynie z branży", myślałem, że gorzej wypadnie w niemetalowym kawałku Razz

O dziwo zrozumiałem go nawet, wiem o czym śpiewa,a to już ogromny sukces jeśli chodzi o niego xD

Mikołajek

Lubię Lady Gagę ale to jest genialne:
http://www.youtube.com/watch?v=MnHN30y-UCc

Granmor

Klip rzeczywiście całkiem zabawny co jest NIESAMOWITE biorąc pod uwagę to jak żenujący jest poziom żartu w tym programie od kilku lat. Sam również uwielbiam Lady GaGę. Wink

No ale i tak nic nie przebije Mr. Buble i Mrs. Houston. *.* Wink

Mikołajek

Zgadzam się. Szymona Majewskiego nie oglądam,, ale sam przyznaję, że robiłem to podczas barwnej kampanii prezydenckiej i parlamentarnej w 2005 roku. Wtedy było najlepsze a jak minęło, to jakoś też zaprzestałem oglądania...

Granmor

Ja tam dat wiesz, nie kojarzę... ale plus minus mogę powiedzieć że faktycznie wtedy program był naprawdę dobry. Miałem piętnaściee lat w 05 i wydaje mi się że "na ten okres" właśnie przypadają odcinki które mnie jakoś bawiły. Wink

Z ciekawości, skoro już temat muzyczny poruszamy głównie - jaka jest Twoja ulubiona piosenka Lady G? Smile