|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 18:14, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Faktycznie, jest. O śmierci dowiedziałem się dosyć wcześnie rano, jak wychodziłem na pociąg. Później po wpisach, w kolejnych barach widziałem w telewizorach Whitney no i oczywiście wiedziałem co to oznacza - ale nie zmienia faktu, że nie chciałem w to uwierzyć. Gdy ostatecznie wróciłem do domu, wyłem dobrą godzinę. Mam swoją muzyczną trójcę - Amy, Whitney i Michael. Mam nadzieję że on się porządnie zestarzeje i umrze "śmiercią naturalną".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:34, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Granmor napisał: | (...) Mam swoją muzyczną trójcę - Amy, Whitney i Michael. Mam nadzieję że on się porządnie zestarzeje i umrze "śmiercią naturalną". |
Michael Bublé? Bo chyba nie Jackson?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 22:55, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, tak - Buble. Z Jacksonem byłoby już trudno mu życzyć długiego życia. xD
EDIT:
Oglądał ktoś relację z pogrzebu? W necie, albo na TVN 24? Jeżeli tak, jakie są Wasze wrażenia? Pogrzeb godzien "The Voice", Diwy numer 1?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawcio930
Silver Elf
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Skąd: Krk :) Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:57, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja oglądałem. Był dziwny. Pewnie dlatego, że nie jestem przyzwyczajony do takiej formy pogrzebu. Wszyscy śpiewali, bawili się, klaskali. I kompletnie nie wyglądało to na pogrzeb jednej z największych gwiazd muzycznych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 23:04, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja byłem niedawno na pogrzebie i cóż..... był bezosobowy, nie to co ten. Ja wiem, tu umarła Diva znana na cały świat, a tu "szaraczek", mimo wszystko pogrzeb powinien być właśnie o tej osobie, a nieże jest ona wspomniana może 2 razy przez całą ceremonię. Mowy były świetne, mimo że było w nich dużo żartów - przede wszystkim u Costnera. Ja więc kupiłem konwencję totalnie. A w USA chyba pogrzeby zawsze tak wyglądają. Pamiętam jak w Ally McBeal umarła postać i Ally powiedziała "Choć to banalne, Billy chciałby by jego życie uczcono śmiechem" a jego żona "Billy lubił banały". Może właśnie oto chodzi? Mówimy tutaj o kościele, o wierze - a to oznacza że nie powinniśmy płakać że umarła nasza "siotra", tylko właśnie czekać na nasz "reunion" z nią gdzieś indziej i w niego wierzyć - że teraz jest gdzieś indziej, szczęśliwa, już bez bólu walki z narkotykami. Przepraszam za "siostrę" i tak dalej, pewnie mi się udzieliła cała ta atmosfera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
newyorker00
Zdesperowany aktywista
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: New Haven Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:59, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
W stanach faktycznie pogrzeby wyglądają troszeczkę inaczej, nie ma za dużo płaczu, wspominamy o zmarłej/zmarłym, o ciekawych faktach z ich życia, i wszyscy łożą nadzieję, że życie zmarłego było spełnione, byłem już tutaj na pogrzebie i bardziej mi się "podobało" (wiem, to dziwne słowo, kiedy mówimy o pogrzebie). Ja jestem ateistą i nie rozumiem katolików, przez cały czas mówią o zbawieniu po śmierci i o tym, że to właśnie życie jest mniej ważne a dopiero życie po śmierci w raju- jest wybawieniem, to dlaczego wszyscy na pogrzebach katolików ryczą i są w żałobie, nie rozumiem tego wcale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:38, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam nie ryczę. Cieszę się, że zmarły nie będzie się już musiał martwić o "teraz i jutro". Bardziej myślę o tym co i kto będzie na stypie oraz ile będzie trwała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Super V.I.P.
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Skąd: Pompeii
|
Wysłany: Pon 11:19, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wszystkie pogrzeby w Stanach wyglądają tak, jak ten Whitney. Wszystko zależy od kręgów kulturowych, z których zmarła osoba pochodziła. I tak, gdy umrze jakiś Polak z rodziny zachowującej tradycyjne wartości, to na pewno pogrzeb będzie niewiele się różnił od tego odbywającego się w Polsce.
Najczęściej pogrzeby odbywają się w domach pogrzebowych, gdzie zgromadzeni popijają kawę, czy też herbatę zajadając się ciastem przy trumnie zmarłego.
W DH też widzimy przykład "amełykańskiego" pogrzeby, gdzie wszyscy gromadzą się w domu zmarłego już po pochowaniu na "stypie", tyle że sami przynoszą jedzenie.
Nie można uogólniać "amełykańkich" pogrzebów do stwierdzenia, że są "mniej ckliwe". Dla mnie śpiewanie na pogrzebie i robienie z niego przedstawienia (pogrzeb Jacksona to już cyrk był) to jednak trochę za dużo.
Jedno co mi się podoba, to amerykańskie cmentarze - kawałek płyty w trawniku, czy też niewielki nagrobek w formie płyty (jak Mary Alice, czy Rex'a). U nas na cmentarzach odstawiają się niewiarygodne rzeczy (a już zwłaszcza we Wszystkich Świętych), a tam to wszystko wygląda skromnie, a jednak wyjątkowo urokliwie.
A co do tematu. Whitney lubiłem, ceniłem ją za głos, słuchałem, ale nie powiedziałbym, że byłem/jestem jej wielkim fanem. Przykro z powodu śmierci osoby. Może już nie tak utalentowanej jak dawniej (głos miała jednak już zniszczony), ale piosenkarki, które wniosła wiele do muzyki swoim niesamowitym głosem (bo miała niesamowity głos, przynajmniej w pierwszej połowie kariery).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Pon 11:21, 20 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 20:33, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Najnowsza piosenka z soundtracku Sparkle. Film będzie miał premierę w sierpniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wanda99
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:01, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
odnawiam wątek bo trafiłam na bardzo fajną kolekcję plyt Whitney ... 5 cd-ków, a kolekcja to: [link widoczny dla zalogowanych] ... jakąś wielką jej fanką nie byłam, ale głos miała rewelacyjny i dobrze ją mieć w płytotece
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|