Nasze małe dziwactwa...

mati

każdy ma jakieś dziwactwa ... marcia panicznie nie chcę się opalić ... inni mają coś innego ... ja np. jeżeli podadzą mi coś z warzyw ... sałatkę .. zbiera mi się na wymioty ... ale za to tonami pożeram słodycze ...

a co jest twoim dziwactwem ???

Nina

Ale nie chodziło mi o Twoją wypowiedź, tylko o to co napisała Q.m.c a moim dziwactwem...
np to, ze nie usnę zanim nie zasunę krzesła do biurka, bo mam wrażenie jakby ktoś na nim siedział albo czasem po kilka razy sprawdzam czy zamknęłam drzwi a czasem mimo iż zamknę jak gdzieś jestem wmawiam sobie że nie zamknęłam i jak wrócę do domu to już nie bedzie do czego wracać

Oólem straszne ze mnie dziwadło

mati

ja mam tak z żelaskiem ... całą drogę myśle czy aby się dom nie spali ... a to wszystko przez to że jak wyciągam wtyczkę z gniazdka to nie myśle o tym ale o zupełnie czym innym ...

Q.m.c.

Faktycznie Smile

A moim dziwactwem,może być to,że nie wyobrażam sobie życia bez neta Wink

Albo...nigdy w nocy nie otwieram drzwi od balkonu,bo wydaje mi się,że ktoś wejdzie mi do domu Wink

mati

ja jeszcze mam taką obsesję że jak gaszę światło i jest ciemno w moim pokoju ... to mam wrażenie że ktoś jest w pokoju...

Nina

Hehe MAti a wiesz dlaczego masz tak z tym żelazkiem a ja z drzwiami? bo robimy to machinalnie nawet o tym nie pamiętamy... ja zawsze sobie potem mówię, uspokuj się idiotko, zawsze zamykasz drzwi, dlaczego tym razem miałabyś tego nie zrobić??

mati

mam jeszcze taką obsesję ... ze jak zobaczę małą plamkę lae nie widać jej bo jest na zgięciu ... to mam wrażenie że wszyscy o niej wiedzą i sie gapią na nią???

Q.m.c.

A jednak w kazdym z nas jest Bree Smile

Swoją drogą oczym my tu rozmawiamy,zamiast o ciąży to o dziwactwach

mam wrażenie ,ze tko my ak potrafimy

mati

z jednego tematu w drugi ... na tym polega dyskusja że nie chcemy ale zbaczamy z tematu ...

Nina

nie tylko my Q.m.c na każdym forum tak sie dzieje notorycznie
Teraz już spokojnie mozemy gadać o dziwactwach Razz

Q.m.c.

W każdym razie miło się gada... Wink

mati

wracając do dziwactw ... to mam jeszcze taki zwyczaj że jak odrabiam lekcje to musi na biórku leżeć książka i zeszyt z tego przedmiotu i wszystko musi być równe coś w stylu bree

Nina

hehe, porządniak z Ciebie Smile

Q.m.c.

jednak ja jestem bliższa wersji Marci Smile

Gdy się ucze to mam "twórczy bałagan" wszystkie książki są wszędzie,do tego słucham muzyki,oglądam tv, jestem na necie,... Wink

Tak juz mam,ze cisza mnie rozprasza na ogół Wink

Nina

Ja jestem w zasadzie po środku między Q.m.c. a matim. Musze mieć ciszę do tego względny porządek na biurku (ale z tym nie przesadzam, bo bałaganiarą jestem Smile