Co czytamy najchętniej

Lady Van De Kamp

Trzeba by rozkrecić jakos ten dział, więc proponuje nowy temat: wasze ulubione książki.

Strasznie trudno jest mi wybrac jedna moja ulubiona książke, ale taka do której zawsze chętnie wracam jest "Weronika postanawia umrzec" Paula Coelho. Jesli jeszcze nie czytaliscie to polecam, daje duzo do myslenia i za kazdym razem odkrywa sie w niej cos nowego. Druga taka książka jest "Targowisko próżności" pokazujące jak sprytne potrafia byc kobiety.

Co do ulubionego polskiego pisarza, a raczej w moim przypadku pisarki to jest nia niewatpliwie Joanna Chmielewska. Poprostu uwielbiam jej książki, a pani Joanna ma niesamowity sposób pisania.

Z zagranicznych pisarzy ciężko mi jest wybrac jednego, którego najbardziej lubię. Lista bedzie troszke długa, a znajda sie na niej Janet Evanowich i jej przesmieszne książki o Stephani Plum - łowcy nagród, Shirley Jackson opisujaca przygody pewnej zwariowanej rodzinki, Diana Gabaldon i jej niesamowite ksiązki o Clari Randal podrózującej w czasie po Szkocji i odkrywajacej tam swoja wielka miłość, Agata Christie i wszystkie jej wysmienite kryminały, no i oczywiście wspomniany juz wczesniej Paulo Coelho.

A wy co czytacie najchetniej?

Mandally

Moją ulubioną pisarką jest Agatha Christie, uwielbiam czytać kryminały. Dobre pisali też Joe Alex, sir Arthur Conan Doyle, i pisze Mary Higgins Clark.
Za polskimi pisarzami nie przepadam, ale lubię książki Małgorzaty Musierowicz.
Do moich ulubionych książek należą Paragraf 22 Josepha Hellera, jej kontynuacja, Ostatni rozdział, czyli paragraf 22 bis, i Żona prezydenta Stefana Chwina. Chyba dołączy do nich też Z zimną krwią Trumana Capote, którą właśnie czytam.

Świetny temat Laughing

Nina

O tak temat bardzo dobry, gdyż ksiażki są jedną z moich licznych miłości

Ulubieni polscy pisarze to przedewszystkim Małgorzata Musierowicz, a obok niej Dorota Terakowska i wymieniania tutaj już Chmielewska. Z zagranicznych cenię i lubię czytać Johna Irvinga oraz Wiliama Whartona.

Ulubione książki: "W krainie kota" Terakowskiej, cała Jezycjada Musierowicz, która można czytać w kołko Wink

, "Regulamin tłoczni win" Irvinga i ksiażki Meg Cabot, romansidła, ale lubię czasem dla odpręzenia poczytać.

PAWEŁ

Teraz jestem w trakcie "Weronika postanawia umrzeć" Paola Coelho. Ulubione to klasyka: Harry Potter

, "Letnia akademia uczuć"-tytuł taki odpychający jak dla mnie ale ksiażka fajna, ogólnie czytam co jest polecane przez znajomych albo opis mi wpadnie w ręce i sie spodoba Wink

ćzęsto tez BRAVO i nowosci ze swiata gwiazd z neta. Ostatnio najwiecej - wiadomo - o desperatkach.

Nina

ło matko, nie chce być dla nikogo niemiła, ale Bravo, to dla mnie najgorszy w świecie szmatławiec

zapomniałam wspomniec o Coelho, jakoś nie trafia do mnie jego sztuka. Weroniki... nie umiałam doczytać do końca, jakoś byłam zniechęcona...

Bartex - fan Bree

Też uwielniam czytać - dziadek mnie nauczył i jakoś mi pozostało do dziś.
Oczywiście lubie książki Musierowicz, jakoś najbardziej "Szóstą klepkę". Często do niej wracam.
Z kryminalnych uwielbiam wszystko co napisała Mary Higgins Clark - a już prawdziwym mistrzostwem jest jej "Przyjdź i mnie zabij" - na okrągło mogę to przeglądać
Paweł - Bravo jak dla mnie ujdzie w tłoku. Od czasu do czasu traktuję to jako "skok w bok"

Lady Van De Kamp

O, zapomniałam o Musierowiczowej. Tez uwielbiam jej ksiązki, choć juz dośc dawno do nich nie wracaam. Moja ulubiona to "Ida sierpniowa" - zawsze wywoła usmiech na mojej twarzy.

Co do gazet to Bravo jakos mnie odpycha, moze po prostu juz z tego wyrosłam.

zdecydowanie lubie inne gazetki.

Nina

Też wolę inne, ostatnio kilka razy kupilam Joya i cosmo, zdecydowanie ciekawsze niż Bravo Razz

Aleno jak siędzę u dentysty to lubię poczytać tzw :plotkarskie gazety" np życie na gorąco, Vivę czy Galę

Lady, wróc jak najszybciej do Musierowicz, bo długie przerwy są niewskazane

Moją ulubioną ksiażką z tej serii jest "Kwiat kalafora" może dlatego, że od tego zaczęłam i polubiła Gabusię i Robrojka z całych sił Smile

Lady Van De Kamp

U nie zaczelo się od Idy sierpniowej Chyba naprawde dla kazdego najfajniejsza jest ta ksiązka, od której zaczynał serie jezycjady

Tez uwielbiam Cosmo. Mozna sie z niego dowiedziac wielu ciekawych rzeczy o facetach

Nina

Wiesz, masz racje z tymi książkami Musierowicz, chyba faktycznie tak jest. Wogóle najśmieszniejsze, że ja Kwiat kalafiora dostałam dawno temu i długo nie umiałam si zabrać do tej książki. Odstraszało mnie pierwsze zdanie ("Sukienka była różowa")

a teraz przeczytałam ją chyba z 10 albo i więcej razy. Najlepiej czyta mi się ją w zimie, kiedyś leżąc w łóżku jak byłam chora, czytałam sobie wlaśnie KK, weszła mama i łapiąc się za głowę powiedziała: "a ty znowu to czytasz??"

Lady Van De Kamp

Tak zima jest jakis lepszy nastrój na czytanie. Moze dlatego, że wieczory sa długie i nie wiadomo co z soba zrobić.
A co do Musierowiczej to tez to kiedys czytałam na okraglo, ale u mnie mama nie łapała sie za glowe, bo podsunełam jej te ksiązki i czytała ze mną. Jej ulubiona to Kalamburka - i o dziwo to ta przeczytała jako pierwsza. Tylko tata byl poszkodawany bo co chciał z nami pogadać to byłysmy zaczytane

Nina

Mogłyście Tacie też coś podsunąć, znam wielu panów (w tym nasz Bartex

), któzy też lubią te książki Smile

Bartex - fan Bree

Oczywiście - ja bardzo lubie Musierowicz.
Właśnie przypomniałem sobie, że wielkim sentymentem darzę też "Anię z Zielonego wzgórza" - zawsze mnie rozbawia do łez.
Cool

Zośka

Anię kiedys dawno czytalam. Moje ulubione to lolita, dzieci z dworca zoo, nostalgia aniola, maly książe, mistrz i malgorzata, zbrodnia i kara[to nie skonczone ale ciekawe] Z reka na sercu to ja zbyt wiele nie czytam, wiem ze to zle, ale trudno zmienic stare przyzwyczajenia ;>

Nina

Anie z zielonego wzgórza czytałam kiedyś, bardzo mi się podobała, ale dziś nie mam już do tego cyklu serca. Może to przez to, ze się starzeję, i moja wyobraźnia posiada już jakieś granice, sama nie wiem...

A jeśli chodzi o to, czy ktos lubi czytać czy nie, to wydaje mi się, że to zalezy od tego jak się zacznie. jeśli zaczniesz jako zabawę, pokochasz. Jeśli ktoś Cię będzie zmuszał do czytania- znienawidzisz.