Czy macie kompleksy?

PAWEŁ

Tez tak myślę Smile

poza tym z niektórych cech, które ogólnie są uważane za wady (albo przez nas osobiscie uważane za wady) można zrobic swój indywidualny znak rozpoznawczy Wink

lub zamaskować tą niechcianą cechę innymi, które są bardziej akceptowane przez społeczeństwo. Tak własciwie kompleksów nie tworzy nasze własne "JA" tylko sposób postrzegania przez społeczenstwo, które nie lubi inności i podąza za sztucznym ideałem piękna.

Trzeba polubić siebie, ja własciwie juz się przyzwyczaiłem do moich małych inności, które kiedyś były kompleksami. Wole zostać mały niż byc dwumetrowym gigantem. Zawsze można się pocieszyć, że niektórzy mają gorzej ...

Poza tym jak ktoś, kiedys powiedział pierwszy krok jaki trzeba zrobić, aby polubić świat i innych ludzi jest zaakceptowanie samego siebie Smile

mati

nie lubię gdy ktoś normalny mówi że jest gruby ... mam w klasie koleżankę która waży 40 kilo mając 14 lat a niedługo piętnaście ...wygląda okropnie ... ma koślawe nogi a przy jej chudości wada jest bardzo widoczna ... nie ma piersi .. jak to mówią z przodu plecy z tyłu plecy Pan Bóg stworzył ją dla hecy ...mam też w klasie koleżankę z 30 kilową nadwagą ....ona naprawdę jej otyła ... i powinna się odchudzać a nie ta pierwsza ... ja osobiście uważam że raz się żyje ... i ja sobie niczego nie odmawiam ....

walczaca · Wysłany: Pią 19:24, 23 Mar 2007 Temat postu:

chyba jak każda kobieta, mam... Wink

ika_1985

a kyto ich nie ma- ja nie znam takiej osoby ale to chyba swiadczy o tym ze poprostu nie ma ludzi idealnych Wink

SeniOrita-Qabi

Mój kompleks to mały biust i figura Smile

Zośka

nie wypowiadalam sie tu jescze :> absolutnie nie mam kompleksow. jedyny to chyba moje lenistwo i to mnie wkurza w sobie, ze nie ucze sie na pierwsze terminy tylko wszystko musze poprawiać.
oczywiscie wielkim kompleksem dla mnie powinna byc moja orientacja seksualna, ale jakos nie jest. Cool

Nina

orientacja seksualna, jaka by nie była, raczej nie może być kompleksem, chyba, że ktoś sie swojej wstydzi, co zdarza sie raczej rzadko, ale się zdarza. zwłaszcza w kraju, gdzie rządzący to zatwardziały homofob - Zośka, podziwiam Wink

Granmor

Ja może jakichś wielim kompleksów nie mam.. co prawda mam te 2 metry wzrostu, ale to chyba aż tak straszne nie jest xD.
Sam nie widzę jakichś strasznych wad w swoim wyglądzie, a nikt mi ich nie wypomina, bo jak to zrobi, to ja wtedy bardzo nie kosiam i wtedy mogę powiedzieć wszystko jak Edie do Susan Wink

.

Zośka

nie chodzi ze ktoś sie wstydzi, tylko czasami tak bywa ze trzeba ją ukrywać. bo nie zawsze można tak swobodnie o tym mówić. bo jeszcze mozna za to dostać wpierdol :>

Granmor

Albo wyklnie rodzina? Niestety, nasze społeczeństwo jeszcze na punkcie innej orientacji seksualnej jest cholernie zacofane.. tu nie chodzi oto że mogą mieć coś przeciwko, ale żeby ludzie musieli się bać wpiepszu za to że mają inną orientację... to taka moralna cenzura, przynajmniej mi się tak wydaje.

PAWEŁ

Zgadzam się Exclamation

Tak nie powinno byc

ale patrząc na nasz rząd można stwierdzić, że nie zmierza to w najlepszym kierunku ...

Catchmarx

Ja nie mam kompleksów Smile

Przynajmniej tak mi się wydaję Razz

RaQuel

Ja niestety mam kompleksy... głównie nienaturalnie małe nogi i ręce (rozumiem, po babci, ale stopa 33 w wieku 13 lat to przegięcie

) Ale nauczyłam się z tym żyć... kiedyś byłam niezadowolona z koloru oczu (mam dwa różne) ale teraz uważam to za wielką zaletę i nie wiem jak mogłam kiedyś sądzić inaczej ^^

Elruth

nos, zęby i uda - to moje kompleksy - ah, już mi lepiej

zephyr96

jak narazie nie mam