Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lexy
Moderator
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Skąd: wisteria lane Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:00, 20 Lis 2007 Temat postu: Eutanazja / aborcja |
|
|
tak jak wyzej, co sadzicie? jestescie za, czy jednak przeciw?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rice
V.I.P.
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Wto 23:00, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
hmm trudny temat, w dodatku jest to kelejna "rzeka" tak jak homoseksualiści.
A więc po kolei: jeżeli chodzi o eutanazje to jestem za lepiej umrzeć niż być tzw. roślinką, i leżeć bez końca i tylko widzieć i słyszeć... takie osobiste więzienie, oczywiście eutanazje popieram także w przypadku gdy ktoś bardzo cierpi i sam o to prosi, jednak w kwestii aborcji to jestem przeciw, chyba że ciąża zagraża matce lub dziecko przyjdzie na świat z jakimiś wadami genetycznymi ew. chorobami, które uniemożliwią mu normalne życie czy funkcjonowanie, nawet jeśli rodzice nie zdecydują się na wychowanie dziecka, zawsze można je oddać do adopcjii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PAWEŁ
Super V.I.P.
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 1234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:56, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
rice myślę dokładnie tak jak Ty - jestem stanowczo za eutanazją w krytycznych przypadkach i za aborcją w przypadku, kiedy ciąża zagraża matce lub wiadomo, że dziecko urodzi się z wadami genetycznymi. Co prawda każdy ma prawo do życia, ale według zasad doboru naturalnego osobniki słabe (z poważnymi wadami umysłowymi lub fizycznymi) były eliminowane z populacji, aby dalej nie przekazać złego genu ... to brutalne, ale taki jest świat dziś i taki był kiedyś - tylko najsilniejsi są w stanie przetrwać. Sztuczne podtrzymywanie życia w przypadku, kiedy człowiek nie może normalnie funkcjonować i nie chce już żyć jest według mnie bez sensu. Jeżeli mnie by kiedyś coś dopadło i leżałbym sparaliżowany przez kilka lat (mając np.: mozliwość poruszania tylko oczami) chciałbym mieć możliwość podjęcia decyzji o tym, ze nie chce już tak dłuzej żyć i chce umrzeć ...
Jak jak napisał rice: "temat rzeka" ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:07, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
rice napisał: | jednak w kwestii aborcji to jestem przeciw, chyba że ciąża zagraża matce lub dziecko przyjdzie na świat z jakimiś wadami genetycznymi ew. chorobami, które uniemożliwią mu normalne życie czy funkcjonowanie, nawet jeśli rodzice nie zdecydują się na wychowanie dziecka, zawsze można je oddać do adopcjii | taka aboracja jest mozliwa.
jak dla mnie kobieta powinna miec prawo decydowac czy chce urodzic czy nie. tak jak jest w krajach skandynawskich. po drugie nie oszukujmy sie jesli, kto chce dokonac aborcji i tak jej dokona tyle tylko ze nie legalnie.
eutanazja mnie sie trudno wczuc kiedy ktos mowi o dobrowlnej smierci albo cos takiego. bo ja na razie nei jestem przykuta do lozka. i nie moge sobie wyobrazic ze ja decyduje o swojej smierci. troche balabym sie "odejsc" z tego swiata. ale oczywiscie to teraz tak mysle, jak bym byla tara i nie robila pod siebie i w ogole to nie wiem jak bym sie zachowala.
wiem ze moja babcia lezala w szpitalu, wszystko juz robily za nia maszyny. i jak kiedys do niej przyszlam to mowi mi zebym ją zabila bo ona juz nie moze wytrzymać.
a wracajac do meritum na razie legalizacja tego i tego jest czystą abstrkacją. spoleczenstwo jest za bardzo "wierzące" i nikt sie nie przyzna ze popiera aborcje albo jego zona/corka/kochanka mialy zabieg. ale to jest wlasnie hipokryzja ludzi. to samo sie tyczy zwiazkow partnerskich nawet nie wspominajac o adopcji. tego sie zaden rzad nie podejmie, bo to moze spowodowć spadek popracia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Catchmarx
Kura domowa
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: PłockAlane
|
Wysłany: Pią 14:42, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kobieta o tym, czy chce mieć dziecko powinna decydowac zanim zajdzie w ciąże, a nie po tym jak dziecko jest już poczęte. Tylko jeśli są wykryte jakieś wady genetyczne które przesądzają że dziecko nie będzie w stanie żyć. W przypadku zagrożenia życia matki też.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akmiss
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Z wyobraźni
|
Wysłany: Pią 15:22, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja również eutanazji nie jestem sprzeciwna, bo uważam, że życie jak "roślinka", to nie życie. Za to aborcji tak. Każdy ma prawo do życia, więc tym bardziej nie można pozbawiać go osób, które jeszcze nie przyszły na świat. Zgadzam się, że jeżeli jest zagrożone życie dziecka, lub możliwe, że dziecko urodzi się z jakąś chorobą, wtedy ewentualnie można jej dokonać. Gdy jednak w grę wchodzi życie matki, a dziecko urodzi się zdrowe, to już tylko odniej zależy, co zrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 2039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Katowic Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:11, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Co do aborcji, nie bedę się powtarzać, bo już kiedyś o tym była mowa chyba, tak czy owak, generalnie jestem przeciw, chyba że to wyjątkowe okoliczności, o jakich mowa była wcześniej.
Eutanazja - tutaj jest o tyle ciężej niż przy aborcji, że niektórzy nie uznają płodu za pełnoprawnego człowieka. Natomiast starego i schorowanego człowieka już nie można nie podciągać pod kategorię. Z drugiej strony, jeśli ktoś decyduje, ze nie chce życ, to powinno to być uszanowane. Ja wiem, ze nie chciałabym być ciężarem dla swojej rodziny i wolałabym żeby mnie odłączono, bo życie na podtrzymywaniu przez maszyny to męczarnia.
Inna sprawa D.N.R., coś czego w Polsce nie ma a IMO być powinno (do not resuscitation - nie reanimować). Kiedy człowiek jest cieżkim stanie a ma mieć np operację, przez ktora moze nie przejsc, moze podpisac DNR i lekarze nie beda go reanimowac, jesli sytuacja bedzie na tyle poważna. Z drugiej strony jednak, to tez pewnego rodzaju eutanazja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lexy
Moderator
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Skąd: wisteria lane Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:44, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
co do mojego zdania, to jestem stuprocentowo za eutanazja. jezeli mialbym sie postawic w sytuacji, ze nie moglbym chodzic, ledwo co oddychac, to wolalbym wypic "trucizne" aby zamknac oczy i juz nigdy ich nie otworzyc. wolalbym zaplanowac sobie smierc, kazdy szczegol.
co do aborcji - to tak, ale w wypadkach gwaltu, chorego plodu lub zagrazajace zyciu matki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:21, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nie chce nikgo oceniac, daleko mi do tego. bo i sama nie lubie jak mnie ktos ocenia. ale nie wiem czy nie zmienilybyscie zdania gdybyscie tak wpadly i ani wam to na reke ani jemu, macie plany, mature w tym roku. i wszystko bieze w leb. jest jeszcze opcja ze ciaza i rodzice wywalaja z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c.
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 3710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Section One Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:29, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ale nie wiem czy nie zmienilybyscie zdania gdybyscie tak wpadly i ani wam to na reke ani jemu, macie plany, mature w tym roku. i wszystko bieze w leb. jest jeszcze opcja ze ciaza i rodzice wywalaja z domu. | Zośka...napewno to nie jest łatwa sytuacja, ale nigdy bym nie usuneła ciązy. To tak jakbym zabiła kogos... Jesli juz do czegos doszło i ma to swoje konsekwencje to trzeba sie zmierzyc z danym problemem. To nie jest wina tego dziecka, ale "rodzicow",ze nie pomysleli zanim cos zrobili Jesli sie nie chce dziecka, to mozna je oddac do adopcji,ale nie zabijac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:54, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja dalej podtrzymuje swoje zdanie ze to powinno byc uregulowane jak w krajach skandynawskich. nie chodzi o to ze Trzeba je od razu zabjac, tylko ze kobieta powinna miec mozliwosc decydowania o swoim ciele i o tym czy chce podtrzymac ciaze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Catchmarx
Kura domowa
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: PłockAlane
|
Wysłany: Nie 2:07, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Tylko że ciąża moim zdaniem to taki dar, że dajesz światu nowe życie. Dziecko w ciele kobiety nie jest jej własnością, tylko żyją w jej ciele i mają prawo do życia.
A jeżeli zależy jej na studiach, czy szkole to są inne metody, np. wstrzemięźliwość.
Nienarodzone, ale to przecież też jest życie! Mały człowieczek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zośka
Kura domowa
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Kraina Deszczowców Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:19, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
nie pamietasz swoich pierwszysch miesiecy po poczeciu,nie? nawet by cie smrod nie zalecial ze mialoby cie w ogole nie byc.
wstrzemiezliwosc - tak to jest bardzo powszechna metoda antykoncpecji. i jakie daje dobre skutki. jeszcze nie wyginelismy jako narod
antykoncepcja tak ale nie typu stosunki przerywane,kalendarzyk albo ta wstrzemiezliwosc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liryq
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:49, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem krótko... Każdy ma wolną wolę aby decydować za siebie... i nie mnie ani nikomu innemu nie jest dane ingerowac moim zdaniem w kogoś decyzję... Eutanazja tak, Aborcja... w określonych sytacjach ale dopuszczalna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:22, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jestem przeciwna aborcji, nie wyobrazam sobie, ze moglabym zabic wlasne dziecko, nawet gdyby to byl gwalt. Trudno by bylo zniesc to cale cierpienie i wychowac dobrze dziecko, ale wiem ze podjelam bym to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|