Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PAWEŁ
Super V.I.P.
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 1234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:47, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Wlasnie, bezrobocie by zmalało i wcale nie potrzeba nam tu takiego nawału ludzi moze i byłoby nas mniej ale przeciez większoscią byłyby raczej pary hetero, homo tez mogą miec dzieci jezeli są to lesbijki, przez zapłodnienie invitro, ale na razie pary składajace się z przedstwaicieli tej samej płci nie mogą wychowywac dzieci... moze niedługo to sie zmieni. Częsc tych ktorych pociągaja osobniki tej samej płci moze i chciałoby byc normalnych ale jak juz wczesniej kilka osob napisało po prostu tacy sa i sie nie zmienia , nie jest to jakas nabyta choroba ktora się leczy!!! Kosció l niby ich toleruje ale jak juz pisałem ksiądz który przyznał się do tego ze jest gejem zotał wyrzucony z parafii (to było albo we Francji albo Belgii).
I tak to juz niestety jest ze wszystko co jest inne, jeszcze nie do konca odkryte budzi u większosci osob negatywna opinię, ktos jest inny od wszystkich - jest zły, ktos mnie z nim zobaczy - wypadne z towarzystwa. Bardzo nie podoba mi się takie myslenie ale niestety w mniejszych miejscowaosciach jeszcze czasmi istnieje
co do tego jakby moja mam dowiedziała sie o tym ze jej wnuk jest homoseksalistą mysle ze by to jej nie przeszkadzało jest tolerancyjna i sie ciesze ze mam taką mamę a nie inną kiedys jak w rozmowach w toku był temat o homoseksualistach to jeszcze ich broniła, kiedy ktos stwierdził ze takie sluby powinny być zabronione powiedziała cos w stylu " a niech się zenią i z koża, jezeli sa szczęsliwi to ich sprawa i niech nikt im nie przeszkadza". KOFFANA MAMUŚKA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 2039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Katowic Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:08, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
PAWEŁ napisał: | Kosció l niby ich toleruje ale jak juz pisałem ksiądz który przyznał się do tego ze jest gejem zotał wyrzucony z parafii (to było albo we Francji albo Belgii).
|
Hmm właściwie jak się nad tym bardziej zastanowić, to ksiądz wogole nie powinien miec orientacji seksualnej a już tym bardziej nie powinien o niej mówić. Chodzi mi o teorię, bo wiadomo że w praktycje nie da się zatrzymać pociągu seksualnego, ale księża w Kosciele Katolickim są nastawiani na całkowitą czystośc cielesną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PAWEŁ
Super V.I.P.
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 1234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:12, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Racja, powiedział o tym, moze i zrobił zle. Księża powinni w teori zyc w celibacie. W praktyce to róznie bywa. Według religii ksiądz nie powinien miec orientacji seksualnej ale to według mnie tez przesda, w innych religiach (np: prawosławiu) księża mogą miec zony i dzieci. Jestem katolikiem i na pewno nie zostane księdzem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mati
V.I.P.
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:14, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
chcielibyście być wychowywani w rodzinie gdzie rodzicami są geje czy lesbijki ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PAWEŁ
Super V.I.P.
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 1234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:18, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ja chyba raczej nie ... mysle ze dzieci z takich domow często maja cięzko w otoczeniu. Na pewno homoseksualisci moga dac dziecku ogrom miłosci, nawet wiecej niz niektorzy hetero ale ja nie jestem do konca przekonany do tego zeby dziecko miało albo dwoch tatusiów, albo dwie mamusie ... osobiscie raczej nie chciałbym sie wychowywac w takiej rodzinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mati
V.I.P.
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:21, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
kiedyś lynette powiedziała do swojego szefa ... freda ... ajk chodziło o tę sytuację z jego dzieckiem że żona nie dopuszcza go do dziecka ... powiedziała wtedy że dziewczynki nie mające męskich wzorców najczęściej zostają striptizerkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Van De Kamp
Administrator
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 20:21, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
jestem tolerancyjna i nie mam nic przeciwko takim małżeństwom dopóki nie chca miec dzieci. Bo tutaj juz niestety cierpi dziecko. Najpierw wysmiewane w szkole potem nabawi sie jakiś kompleksów. No i oczywiscie brakuje mu odpowiedniego wzorca do nasladowania bo nie ma tatusia lub mamausi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex1400
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Monachium
|
Wysłany: Śro 20:23, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ja nie mugl bym byc ksiedzem. nie lubie hodzic do kosciola a co dopiero tam mieszkac!!! i w kosciele zawsze jest tak dlugo... ja bylem tam tylko czy razy w roku jak som sfienta na Bosze Urodziny, Wielkanoc i ras jak umarl muj opa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mati
V.I.P.
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:24, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
musi być normalna rodzina dla dziecka : matka ,ojciec, dzieci ... chłopcy mają wzorce w ojcu a dzieczynki w matce ... co im po tym jak mają rodziców tej samej płci ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex1400
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Monachium
|
Wysłany: Śro 20:25, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
kazdy dostaje cos od taty i cos od mamy. gdy niema ktoregos dziecku tesz czegos brakuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 2039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Katowic Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:33, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Też nie jestem za adopcją, ale... w sumie w sytuacji, kiedy tak wiele dzieci jest w sierocińcach, może lepiejby było, gdyby było wychowywane przez te pary niż przez ulicę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mati
V.I.P.
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:35, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ja osobiście nie jestem za tym ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mati dnia Śro 20:37, 26 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Van De Kamp
Administrator
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 20:36, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
I tu napisalas ciekawa rzecz Nina. Bo tak zaczęłam sie zastanawiać nad tym. na pewno lepiej by miały dom tylko pytanie czy nie wyrzadzi im to jeszcze większej krzywdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PAWEŁ
Super V.I.P.
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 1234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:42, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tez tak mysle, duzo lepiej zeby dzieci wychowywały takie pary niz ulica, często przeciez jest ta ze dziecko wychowuje jeden rodzic i ma tylko jednego wzorca, a tak po protu byłby podwójny wzorzec jednej płci ale i tak do konca nie jestem przekonany do tego zeby pary homo wychowywały dzieci, jezeliby miec wybór czy ma byc wychowaywane przez zwykłą rodzine czy przez rodzinę z "podwójnym" rodzicem to mysle ze duzo lepiej jesli dziecko otrzymałoby za rodziców pare hetero. W sierocincach jest tyle samotnych dzieci, mysle ze i one wolałyby miec kochających rodziców, ktorzy obdazryliby ich miłoscią niz mieszkac tam gdzie są, nawet jesli byliby to rodzice homoseksualisci.
Ja z dziecinstwa taty praktycznie nie pamietam i tak jakbym nie miał wzorca .. ciągle w pracy i pozne powroty do domu, to sie zmeniło dopiero jakies 3 lata temu... Wiem ze cięzko charował i chciał dobrze, i wyszło bardzo dobrze pod względem fiansowym ale emocjaonalnym to juz tak sobie, tego co było nie da się nadrobic ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 2039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Katowic Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:45, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie ja tego tez nie wiem, bo to byłaby krzywda dla niego w czasach szkolnych, kiedy mogą się z niego wyśmiewać, ale w czasach, kiedy dziecko najbardziej potrzebuje miłości, tzn dorastając, w wieku od 1do 3-4 lat, chyba lepiej żeby miało jakąś rodzinę...
Byłam parę razy w domu dziecka, i przyznam, nie jestem tam na codzień, żeby znać dokłądnie sytuację, ale az się serce ściska, kiedy one opowiadają o swoich domach.
Mała dziewczynka, może 5-6 letnia, bardzo zamknięta w sobie powiedziała mi tak : A ja miałam psa, takiego dużego i kota i mieszkałam z mamą i z babcią i z dziadkiem i miałam ciocię. (wszystko pełnym optymizmu głosem) a potem przyszłam tutaj (to grbowym) Nie wiedziałam co mam powiedzieć, więc zmieniłam temat...
Faktem jest, że sama nie wiem co o tym sądzić. jestem przeciwko adopcji, ale ten argument poniekat do mnie przemawia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|