Nasz stosunek do homoseksualistów

Nina

Zgodnie z życzeniem, mamy osoby temat, ponieważ w filmach zawiązała się dyskusja o homofobii i ogółem tolerancji homoseksualistów.

Zapraszam do wypowiadania się, mam nadzieję, ze dyskusja bedzie ciekawa, ale nie bedzie punktem zapalnym Smile

Q.m.c.

Wydaje mi sie to jeden z najbardziej kontrowersyjnych tematów, trudnych i praktycznie nie do rozstrzygnięcia...
Ja sama uważam,ze nie nalezy odrzucać kogoś bo ma inną orientacje.Ale gdyby wszyscy byliby gejami lub lesbijkami no to za dużo by nas na tym świecie nie było... Rolling Eyes

PAWEŁ

Zacytuję tu swoją wypowiedz z tematu o filmach : Smile

"Rzeczywiscie, nie pomyslałem ... dobrze ze sa ludzie którzy chca ukazać homoseksualistów w dobrym swietle, jak napisałas pokazać ze sa tak samo normalni jak inni i mają prawo godnie zyc. Homofobii sa okropni !!! Wogóle nie znosze ludzi nietoleracyjnych obojetnie pod jakim wzgledem. Kazdy niech zyje tak jak chce i zgodnie z soba byle nie krzywdzic przy tym kogos niewinnego i bezbronnego. Skoro ktos ma takie a nie inne preferencje i znajdzie kogos kto ma podobne upodobania to dlaczego niby nie mogą zyc razem ??? Niektorzy ludzie są dziwni, po co się czepiac kogos lub czegos co się im osobiscie nie podoba zamiast zając się rzeczami które ich interesują ??? Jesli komus homoseksualizm razi i sie nie podoba to niech unika takich srodowisk albo jak zobaczy taka pare na ulicy niech nie patrzy i cicho idzie dalej. Po co te wszystkie wyzwiska ?? " Wszystko zaczęło się od poruszenia tematu "Brokeback Mountain" w filmch.

Jestem ciekawy co inni o tym sądzą . Czekam na odpowiedzi Smile

mati

tak jak powiedziałam niech sobie robią co chcą żeby mi nie wchodzili w życie ... jednak dzieci po obejżeni takiego filmu mogą róznie zareagować ...

Nina

mati, co masz na myśli mówiąc o nie wchodzeniu Ci w życie?

Jestem tolerancyjna, ale do pewnego miejsca. jeśli idzie o małżeństwa i adpocje par homoseksualnych, mówię STOP. Dzieci powinny mieć prawdziwą rodzinę, składającą się z matki i ojca. A małżeństwo... małżeństwo jak wskazuje definicja jest związkiem mężczyzny i kobiety a nie dwóch osób tej samej płci. Nie mam nic przeciwko gejom, znam jednego, jest szalenie miłym i swietnym facetem, jedyne czego bym nie chciała, to aby okazywał swoją miłość w postaci pocąłunków lub czegoś więcej w mojej obecności. Ale nie tylko z powodu orientacji, po prostu uważam, że to powinna być prywatna sprawa kazdego a nie upubliczniana.

Co do wypowiedzi PAWŁA, nie wiem czy doczekamy takich czasów, kiedy ludzie pod jakimiś względami inni bedą spokojnie chodzić po ziemi, nie narażeni na zaczepki albo dyskryminację.

mati

co byście zrobili jak by wasze dziecko było gejem a lesbijką ???

Nina

A co mogłabym zrobić? Nic. Zaakceptowałabym chociaż byloby mi ciężko, ze nie będzie miało normalnej, tradycyjnej rodziny. Chciałabym tylko zeby było w tym homoseksualnym związku szczęsliwe.
Nie odpowiedziałeś na pytanie, co masz na myśli mówiąc o wchodzeniu Ci w życie?

mati

no właśnie to żeby mi w życie nie wchodzili ... sam nie umiem wytłumaczyć tego... jestem wychowywany w katolickiej rodzinie ... i kościół , znajomi , rodzina wszyscy uwarzają że to wykolejenie i dewiacja ... w tym obszarze gdzie je żyje ludzie postrzegają to jako nie normalność, odmienność i gdyby moje dziecko okazało się być homo , to ludzie zaszczuli by nas .. u nas jak dotej pory nie ma homo ... i myśę że to dobrze jednak jak się pojawią to musimy się pogodzić bo są ludźmi i żyją na takich samych prawach jak my

Nina

hmm, ale homoseksualiści, to przecież są tacy sami ludzie jak my, różnią się tylko orientacją seksualną, co teoretycznie nie powinno obchodzi opinni publicznej i otoczenia wogóle. Ale niestety ludzie mają to do siebie, ze uwielbiaja innym zaglądac do łóżka.

mati, jakby u Ciebie w rodzinie ujawnił się homoseksualista, czy przestałbyś go szanowac i kochać? Nie sadzę, raczej musiałbyś się z tym pogodzić i żyć dalej, ta osoba taka jest o kropka. A tym bardziej, ze piszesz że jesteś katolikiem, ja tez, dlatego byłam wychowana w świadomosci ze kazdemu cżłowiekowi nalezy się szacunek i miłośc bliźniego.
Gdyby sie okazało, że Twoje dziecko to homo, zaszczuliby Was, ale co Ciebie to obchodzi? Obchodzi Cię bardziej opinia społeczeństwa niż uczucia tego dziecka?

mati

nino w moim środowiski homoseksualizm jest JESZCZE odmiennością ... gdyby się okzało że moje dziecko jest homo ... ludzie nie dali by nam spokoju... zerwali by wszystki kontakty... o to mi chodzi ...

PAWEŁ

Z tego mati mozna wywnioskowac ze (bez obrazy) zyjesz w miejscu ktore jeszcze całkiem nie zostało ucywilizowane. Ja mieszkam w małej miejscowosci a ludzie jak to ludzie reagują róznie na rozne sprawy. Jesli jest ktos homo to pewna grupka homofobów lekko mowiąc za nim nie przepada, ala tez ta sama osoba ma przyjaciól i dobrych znajomych, ktorym jego odmiennosc nie przeszkadza. Tak samo zwykli przechodnie mimo ze wiedza ze ktos jest inny nie patrzą sie na tą osobe jak na kogos kto popełnił jakąs zbrodnię i musi byc ukarany.
Gdyby moje dziecko pewnego dnia powiedziało mi ze woli osoby tej samej płci pewnie zareagowałbym tak samo jak Nina. Byłoby mi ciężko ale musiałnym je zaakceptowac takie jakim jest i na pewno nie przestalbym go kochać. Nawet w jakis sposob podziwiałbym je za to ze miało tyle odwagi zeby sie przyznac. W Twoim otoczeniu (do matiego) mozliwe ze jest jakis homoseksualista ktory nie chce ujawnic swojej orientacji poniewaz wie ze byłby szykanowany i sie boi

to jest straszne...
Zgadzam sie z Tobą Nino ze pewnie nie doczekamy czasów w których ludzie o innych preferencjach bedą mogli normalnie chodzic po ulicach, tak jak kazdy inny człowiek. Mozliwe ze kiedys to nastąpi ale wątpie ze za czasów kiedy my będziemy zyli

<hmmm> chyba ze zdarzy się jakas rewolucja która zmieniłaby wiele w dzisiejszym pogmatwanym swiecie ...

Q.m.c.

Już pisałam ,że to kontrowersyjne...Wiele razy pisaliście o homoseksualistach w rodzinie. Co można z tym zrobić? Chyba nic, bo to tak jak by chcieć żeby Jurek kochał Kasie, a kocha Asie. Sęk w tym ,że homoseksualista jest też człowiekiem i ma uczucia. Taka dyskryminacja nie pomoże nam(czyli hetero), bo geje i lesbijki jak byli tak będą, i im też nie, bo będziemy ich ranić.
Co innego mówić o jakiś paradach homoseksualistów-dla mnie to jużza duże nagięcie. Dlaczego?Bo jak ktośjest juz homo, to raczej się nie zmieni i trzeba sie z tym pogodzić, ale żeby propagować to?? Przesada. POzatym ludziom trduno jest się pogodzić z samym faktem,że ktoś może mieć odmienną orientacje a co tu dopiero mówić o ich "publicznym jednoczeniu się" Rolling Eyes

Jednym słowem :ile ludzi tyle poglądów- temat rzeka....

mati

zgadzam się z tobą co do słowa ... te parady równośći są nie potrzebne .. kto się już z tym pogodził to się pogodził kto się nie pogodził to się nie pogodzi ... jednak to są ludzie tacy jak my ...

PAWEŁ

tez się zgadzam, parad mogłoby nie byc, ludzie mogliby byc przekonywani ze homoseksualizm nie jest czyms okropnym w jakis inny sposob. Przez parady powstaje jeszcze większe napięcie i wrogośc miedzy zwolennikami a przeciwnikami a mało kto przy tym korzysta. Według mnie parady dają tylko rozgłos a sa inne sposoby aby pokazac ze homo tez są zwykłymi ludzmi rownymi wszystkim innym, np: filmy takie jak Brokeback Mountain. Rzeczywiscie temat jak rzeka ... nigdy sie nie skonczy ale po to jest forum, zeby rozmawiac i wymieniac się poglądami Razz

Moim skromnym zdaniem stwierdzam ze Ci ktorzy są homoseksualistami mają dobry charakter

zawsze dobrze się z nimi gada i nie sąchamscy. Przynajmniej ja mam takie doswiadczenie Smile

Alex1400

ooo... widze ze w Polsce homoseksualizm jest potępiany ostro. powolujecie sie ze kosciol potępia takie sklonnosci a zapominacie ze kosciol - a szczegolnie nasz papiez - nawoluja do tolerancji, akceptacji i zrozumienia. nie ma dla mnie większego znaczenia czy moj kolega ma chlopca czy dziewczyne. nie mozna oceniac ludzi po ich seksualnosci. moge rowniesz zaakceptowac takie malzenstwa ale uwazam ze nie powinni oni wychowyac dzieci. kazda odmienosc jest krytykowana ale trzeba nauczyc sie ztym zyc. w moim miescie czesto widze męszczyzn (kobiety tez) trzymających sie za ręce ale nie robi to na mnie wrazenia. a parady równosci powoli staja sie u nas nową tradycjom... nie poieram tego ale takie jest zycie.

Edit by Lady van de kamp: poprawilam literówki