Autor |
Wiadomość |
heartbeats_hurt |
Wysłany: Śro 18:51, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
Widziałam ten serial dwa razy. Raz w wakacje dwa lata temu, a drugi raz niedawno [skonczyłam ogladanie miesiąc temu].
Oglądając serial pierwszy raz pamiętam że bardzo lubilam w pierwszym sezonie Marise, a nie lubiłam jej matki, oraz bardzo podobał mi się ostatni sezon z Taylor w roli głównej!
Dziś po drugim obejrzeniu serialu z dużym dystansem i obiektywnością stwierdzam, że najlepszą bohaterką serialu była Julie. Jej przemiana była niesamowita! Moja sympatia do Marisy odeszła w niepamięć. Uważam, że 4 sezon był najlepszy!!!! No i Taylor nadal! THE BEST! |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Pon 19:51, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | PO PROSTU STRASZNA Marissa Cooper,
"Życie na fali"
Grana przez Mischę Barton. Była fikcyjnym pierwowzorem „prawdziwych” bohaterów programu "Laguna Beach". Rozkapryszona, pusta nastolatka, która bawi się pojawiającymi się w jej życiu mężczyznami (którzy bawią się nią). Postać grana przez Barton jest w całości niesympatyczna, nawet w ostatnich odcinkach z jej udziałem. A równoległa przemiana Barton w gwiazdkę tabloidów nie pomogła. |
Źródło:
www.onet.pl/seriale/DH - link |
|
|
kacha_angel |
Wysłany: Sob 9:46, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
Od O.C. zaczelam cala przygode z serialami i z uzaleznieniem od nich;)) To byl kiedys najlepszy serial jaki widzialam ;pp po smierci Marissy odcinki jednak zeszly nieco "na psy" i serial przestal byc tak ciekawy jak kiedys. Teraz jak obejrze przypadkiem go w TV (jeszcze pare miesiecy temu byl bodajze w ramowce TVN7) to jakos mnie nie interesuje;] Ale swego czasu byl moim uzaleznieniem;)) |
|
|
Monii07 |
Wysłany: Pon 20:31, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Mi najbardziej podobał mi się 1 i 4 sezon życia na fali.
To co wyrabiali z Marissą w drugim sezonie było lekko przesadzone.
ONA- lesbijką?
Chyba naprawdę nie mieli wtedy pomysłu co do jej postaci.
Wbrew wam cieszyłam się gdy ją uśmiercili w trzecim sezonie.
Taylor w 4 sezonie była obłędna i doprowadzała mnie do ciągłych ataków śmiechu |
|
|
rzepik |
Wysłany: Czw 19:37, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
The O.C to mój ex equo ulubiony serial z DH. Prawie na każdym odcinku płakałem mimo ze jestem chłopakiem ale byłem wzruszony bo Cohenowie to taka poprawna i w ogóle super rodzina ze kazdy chciałby na pewno taką mieć. Wzruszałem sie przy końcówkach bo czekanie 13 godziny na następny odcinek było przytłaczające. |
|
|
asicczek |
Wysłany: Pon 13:48, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
szkoda ze sie juz skonczylo:(( ale w sumie bez Marissy to juz nie było to samo:( a najbardziej tez lubiłam Seta i Summer xD |
|
|
Nina |
Wysłany: Pon 22:22, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
a mnie się druga seria podobała niemal tak bardzo jak pierwsza trzeciej tylko nigdy nie obejrzałam w całości, bo siedem pierwszych odcinków a potem tak wyrywkowo, jak leciało w tv. czwarta też była niezła, szczególnie końcówka. |
|
|
silesia11 |
Wysłany: Sob 14:24, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
Szkoda że leci na tvn7, bo niestety nie mam tego kanału.... <sad> |
|
|
M@teusz |
Wysłany: Pią 16:20, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
Pierwsza seria była rewelacyjna... W każdym odcinku można było znaleźć dużą dawkę humoru, serial był ciekawy, nie przynudzał. Drugą serią bardzo się zawiodłem... Scenarzyści chyba już nie mieli pomysłu na ten serial. Jednak w dalszym ciągu oglądałem każdy odcinek, a to przez Setha i Summer, których perypetie doprowadzały mnie do śmiechu Trzecia seria - dno. Serial nadal był śmieszny, ale już trochę inaczej. Był żałosny... wszystko działo się jak w brazylijskiej telenoweli. Szkoda bo po wyśmienitej pierwszej serii, oczekiwałem czegoś podobnego, niestety się zawiodłem. |
|
|
eDziaa |
Wysłany: Nie 20:04, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
na tvn zaczelam ogladac od 2 sezonu i widzialam troche 3. teraz mam wszystkie sezony i nadrabiam zaleglosci |
|
|
Q.m.c. |
Wysłany: Pią 15:00, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
nie byłam specjalna fanką OC ale lubiłam to...całkiem fajne Najbardziej lubiłam Summer teraz juz chyba nie leci w tv, co prawda moge sie mylic bo jakos nie ogladam tv prawie wogole |
|
|
Nina |
Wysłany: Czw 19:47, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
Fakt faktem, the OC bywa szablonowy, a zakończenie to już w ogole takie było anyway, ja tam lubiłam to oglądać, Ryan jest czasem dziwny, dlatego moim ulubieńcem był i na zawsze pozostanie Seth ^^ |
|
|
Zośka |
Wysłany: Wto 11:25, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
ja zaczelam ogladac ten serial bo spodobala mi sie piosenka black eyed peas jaka leciala jak go reklamowali. to jest taki szablonowy, nudny serial. a rayan mnie irytuje najbardziej. |
|
|
smalless |
Wysłany: Pon 13:28, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
cuuuuuuudny serial.... uwielabiam Seta:P to taki nieporadny przystojniak:) poza tym Summer jest słodka, Marrisa piekna, a Ryan buntownik:P |
|
|
Nina |
Wysłany: Śro 14:54, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
Ehh, właśnie obejrzałam ostatni odcinek *.*
Kocham i zawsze kochałam ten serial. Zakończyli go pięknie, wzruszył mnie series finale, w przeciwieństwie do Veroniki Mars (której series finale był nie do wybaczenia). |
|
|