 Wysłany: Nie 21:38, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
Nie pamiętam żadnego Toby'ego (dobrze, że Elia'a kojarzę  ) xD Naprawdę czas obejrzeć od nowa DH xD |
|
| Wysłany: Nie 21:14, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
| Głupie pytanie, ale czy Toby (Michael Guarnera) z odcinka 3x18, to nie ten sam Toby, którego Eli Scruggs polecił Karen McCluskey?
Zastanawiające, nie? |
|
| Wysłany: Pią 16:33, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
| No odcinek był wzruszający, szczególnie scena końcowa, ja się nie popłakałem, ale zbierało mi się na łzy, szkoda, że ta postać nie była pokazywana w innych sezonach, może w 8 się pojawi, ale raczej pewnie nie. Tak jak gabrielle4349 też lubię retrospekcje, bo dowiadujemy się co się stało wcześniej, a w przypadku 5 sezonu to to co stało się w przeciągu 5 lat, które nam zabrano z serialu | |
| Wysłany: Pią 15:38, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Najlepszy z 5 sezonu! Świetny odcinek. Bardzo wzruszający. Płakałam nawet  Naprawde mi było żal tej złotej rączki! Miał jechać na wakacje, a dzień wcześniej zmarł. Dzięki niemu Bree mogła napisać książkę kucharską. W piątym sezonie nie było fajnych odc. ale ten był mistrzowski. Lubię jak w DH wracają do przeszłości  |
|
| Wysłany: Nie 21:30, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|||
To była fotka z odcinka 1x06! Wiem bo sprawdziłem. Gotowe Na Wszystko 1x06 p2 - link Popatrzcie na fragment od 2:21 do 4:07. |
|||
| Wysłany: Wto 21:13, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
nie ma sprawy . ważne , że jest .  |
|
| Wysłany: Sob 18:43, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
| Polskie (POLSAT) Promo 5x13 "The Best Thing That Ever Could Have Happened" & 5x14 "Mama Spent Money When She Had None" :
http://www.youtube.com/watch?v=d1I2OyxT4o4 /sorry, że tak późno. |
|
| Wysłany: Śro 1:48, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
| Z tego co pamiętam, ale jak mówię TYLKO pamiętam mówiono Susan że Edie umówiła się na wieczór. | |
| Wysłany: Wto 23:12, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
| Argument "dzień/noc" na mnie nie działa. Z resztą Edie mogła sie kochać CAŁY DZIEŃ z nim a Susan przyszła do domu Edie, gdy było juz ciemno, a nie w nocy. Polsce w okresie zimowym, juz około 19:30 robi się ciemno, a to nie jest nocna pora.
Co do teorii Eli-Edie. To nie jest nic ważnego, tylko tak zapodałem. |
|
| Wysłany: Wto 21:46, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
| Mikołajek, raczej nie. W 5x13 Edie kocha się z Elim w DZIEŃ! Natomiast Susan podpala dom Edie (późnym) WIECZOREM |
|
| Wysłany: Wto 13:06, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
| W pilocie serialu (1x01) było wpomniane, że Edie kochała sie z jakimś facetem, w momencie, gdy jej stary dom zaczął płonąć. W odcinku, w którym pisze, jest scena, gdy miss Britt zaczyna się kochać z Elim. Czyżby to był Eli, nie wymieniony z imienia, w pilocie?
Ale krejzolska teoria...  |
|
| Wysłany: Nie 20:24, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
| Czasem taki odcinek nie wnoszący nic do serii, jest naprawdę potrzebny
Eli, to był bardzo dobry człowiek... Retrospekcja Gabby świetna. Od wrednej modelki, po oddaną przyjaciółkę. Lynette też miała świetna. Nie chciała mieć dzieci, ale w końcu się całkowicie poświęciła dla nich. Retrospekcja Susan średnia. Pokazywali tylko jak z facetami kończyła. Podobała mi się retrospekcje Bree, bo pojawił się też tam Rex Lubiłam gościa Zniszczył jej plany, więc przestała pisać, ale na szczęście Bree zrealizowała je.
Retrospekcja Edie mi się za bardzo nie podobała, ale i tak ją uwielbiam. Po tym odcinku pokazali dokładnie, że desperatek jest 5, bez Kathrine... |
|
| Wysłany: Pią 14:23, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
| jak dla mnie był to piękny i wzruszający odcinek, absolutnie nie przeszkadzało mi, że na chwilę zrobili przerwę, żeby pokazać jak to było, poza tym prawda zawarta w tym odcinku, że na tym świecie istnieją Dobrzy bezinteresowni ludzie, którzy zawsze stoją z boku, gotowi pomóc, a których tak często sie nie zauważa i dopiero, gdy ich brakuje dostrzegamy jak bardzo są oni nam potrzebni - piękne | |
| Wysłany: Pią 14:36, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
| Jako, że ja śledzę DH na FOXlife to mam okazję dopiero teraz to skomentować. Zacznę od tytułu.
Zdecydowanie wolę polski tytuł (,,Wszystko da się naprawić")! Od razu nawiązuje do odcinka i do Eli'a. Teraz meritum posta: też na początku głowiłem się po co w ogóle ten odcinek. I jak on nawiązuje do 5 serii. Ale ma znaczenie. Mi się bardzo podobał. Zwłaszcza to, jaka była na początku Gabi. Fajną retrospekcję (czyt. przemyślaną przez Cherriego) miała Bree i Lynette. Bardzo słabą zaś Edie. Ogólnie odc. oceniam dobrze. |
|
| Wysłany: Sob 17:05, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Dla mnie to jeden z nalepszych odcinkow- pieknie podsumowuje serial i bohaterki. | |