Autor |
Wiadomość |
luuukasz15 |
Wysłany: Sob 23:18, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
SPOILER (czytasz na własną odpowiedzialność)
Cytat: | Nowy partner Bree
To już pewne - Brian Austin Green nie wróci na Wisteria Lane, ale w serialu Gotowe na wszystko pojawi się nowy mężczyzna, z którym zwiąże się Bree. Będzie detektywem, co - jak donosi Michael Ausiello - to nie jest dobra wiadomość dla Paula Younga |
Źródło:
POPCORNER.PL |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Pią 22:24, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
Mikołajek napisał: | UWAGA! INFO O 7. SEZONIE dotyczące Bree i tego tematu:
Cytat: | (spoiler)Pytanie: Czy możesz nam zdradzić cokolwiek na temat nowego chłopaka Bree w "Gotowych na wszystko" - na przykład dlaczego jego zawód/profesja spowoduje problemy u kilku Wisteriańczyków? - Jon
Ausiello: Jest on doświadczonym detektywem. Jeśli waszym imieniem jest Paul Young, jest to ostatnia osoba jaką chcecie by włóczyła się wokół sąsiedztwa. Nowo przybyły - który nawet nie został wybrany w castingu - będzie także bardziej zbliżony wiekiem do Bree; Będzie on starszy o około 10 lat od dawnego zauroczenia, Keith'a (Brian Austin Green). Macie jakieś wskazówki castingowe? Uderzajcie w komentarze!(/spoiler) |
Źródło:
www.spoilertv.com - link
Cytat: | (spoiler)Następnym obiektem zainteresowania uczuciowego Bree będzie detektyw z mocnymi wartościami rodzinnymi, i prawdopodobnie zostanie regularną postacią na następny sezon.(/spoiler) |
Źródło:
http://desperate-housewives.tripod.com/id3.html |
Kto czytał, ten już wie. Natomiast tu jest ździebko więcej szczegółów.
Cytat: | (spoiler)Gościu będzie miał na imię Aaron i pojawi się dopiero w odcinku 7x20.(/spoiler) |
Źródło:
www.spoilertv.com - link
http://desperate-housewives.tripod.com/id3.html |
|
|
Future |
Wysłany: Pią 18:06, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
mogliby zrobić z niej czarną wdowe.
wymordowałaby pół wisterii, włącznie z tym transwestytą renee |
|
|
dawcio930 |
Wysłany: Czw 20:06, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
Eee... Wolałbym, żeby do końca sezonu 7 Bree została singielką... |
|
|
Granmor |
Wysłany: Śro 15:25, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
Mikołajek napisał: | (spoiler) (...)prawdopodobnie zostanie regularną postacią na następny sezon.(/spoiler) |
CO? O nie! Nie mam nic przeciwko postaci. (spoiler)ALE 8 SEZON?(/spoiler) Dlaczego? DLACZEGOOO?! |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Śro 12:15, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
POST: 4 listopada 2010
Zaktualizowałem ankietę.
_________________
POST: 9 marca 2011
UWAGA! INFO O 7. SEZONIE dotyczące Bree i tego tematu:
Cytat: | (spoiler)Pytanie: Czy możesz nam zdradzić cokolwiek na temat nowego chłopaka Bree w "Gotowych na wszystko" - na przykład dlaczego jego zawód/profesja spowoduje problemy u kilku Wisteriańczyków? - Jon
Ausiello: Jest on doświadczonym detektywem. Jeśli waszym imieniem jest Paul Young, jest to ostatnia osoba jaką chcecie by włóczyła się wokół sąsiedztwa. Nowo przybyły - który nawet nie został wybrany w castingu - będzie także bardziej zbliżony wiekiem do Bree; Będzie on starszy o około 10 lat od dawnego zauroczenia, Keith'a (Brian Austin Green). Macie jakieś wskazówki castingowe? Uderzajcie w komentarze!(/spoiler) |
Źródło:
www.spoilertv.com - link
Cytat: | (spoiler)Następnym obiektem zainteresowania uczuciowego Bree będzie detektyw z mocnymi wartościami rodzinnymi, i prawdopodobnie zostanie regularną postacią na następny sezon.(/spoiler) |
Źródło:
http://desperate-housewives.tripod.com/id3.html |
|
|
Sahem |
Wysłany: Czw 13:51, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
Widać tutaj niestanowczość twórców.
Z serialu wiadomo, że Bree zamknęła się w sobie, gdy sprzątała z podjazdu krew matki. Później pragnęła uzyskać akceptację macochy, przez co dążyła do doskonałości w pieczeniu babeczek. Czyli musiała być już doskonała zanim poznała Rex'a. Ale tutaj mamy poważny problem, bo Rex twierdził, że znał Bree przypalającą tosty i pijącą mleko z kartonu. Cóż... Nie da się tego wyjaśnić w logiczny sposób xP |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Czw 10:46, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
Myślę, że macie racje. Bo to jest najlogiczniejsze rozwiązanie. |
|
|
Nattie |
Wysłany: Czw 10:41, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
Mrs Dalloway napisał: | (...) Bree była "taka" jeszcze przed ślubem(...) |
Też właśnie tak mi się wydaje. Albo przed ślubem i zaraz po nim. Zanim urodziły się dzieci. |
|
|
Mrs Dalloway |
Wysłany: Czw 9:06, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
Owszem, to było tak :
JigSaw napisał: |
Mam dość tego że jesteś taka idealna, tego, że włosy ci się nie poruszają, że rano ścielesz łóżko zanim pójdę do łazienki. Jesteś plastikową żoną w perłach, która trzyma łyżkę i mówi: jesteśmy winni Hendersonom kolację. Gdzie się podziała kobieta, w której się zakochałem? Która przypalała grzanki i piła mleko z kartonu? I ciągle się śmiała... Ona jest mi potrzebna, a nie ten ideał, jakim się stałaś... |
Z drugiej strony kiedys w jednym z odcinków 2-go sezonu, były retrospekcje , jak desperatki kolejno wprowadzały się na WL.
Bree kazała wtedy przeprosić Andrew Mary Alice , za to, że ukradł jej żabę
Nie przypominała raczej osoby z opisu Rex'a. Przypuszczam, że Bree była "taka" jeszcze przed ślubem, ale pewności nie mam. |
|
|
Nattie |
Wysłany: Śro 20:50, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ale z tego co pamiętam to Rex też kiedyś mówił do Bree, że ona była inna.. Może wtedy żyło się im faktycznie lepiej.. |
|
|
Mrs Dalloway |
Wysłany: Wto 15:03, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
Też uważam, że Orson ( ten z 3,4 sezonu) najbardziej pasował do Bree.
Na pewno byli razem ze sobą szczęśliwi.
Szkoda, że scenarzyści inaczej poprowadzili ten wątek.
Choć z drugiej strony, trudno powiedzieć, jak wyglądało życie Bree z Rexem przed rozpoczęciem serialu.
W końcu ona sama powiedziała : "Życie było łatwiejsze, kiedy dzieci były małe." |
|
|
Nattie |
Wysłany: Nie 1:13, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
Bree ma skłonności do 'lekarzy' Najpierw Rex (lekarz), potem Georg (pigularz), następnie Peter (terapeuta) i w końcu Orson (dentysta). Jedyną odskocznią był Karl-prawnik Jednak mimo wszystko wydaje mi się, że najbardziej do Bree pasował Orson. Oboje są takimi perfekcjonistami, to tak idealnie współgra. Rozumieją się nawet w tym czymś takim jak czyszczenie plam po winie
SPOILER: Ciekawa jestem jak to będzie teraz, skoro Orson chce ją zostawić.. Szkoda..
Ale ten cały terapeuta też był niezły Podobała mi się ta scena po ich pocałunku |
|
|
Zośka |
Wysłany: Wto 21:24, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Pisze na biało, bo pewnie nie wszyscy są na bieżąco z odcinkami w stanach.
Ja nie postrzegam tak Orsona, że on doprowadził do śmierci Edie. Padło na niego, bo i tak musiała odejśc z obsady. Nawet nie ma z tego powodu jakiś większych zmartwień, a kiedy potrącił Maike strasznie mu to ciążyło i lunatykował. [/code] |
|
|
Sahem |
Wysłany: Wto 20:07, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Mignonnet napisał: | Jak myślicie, czy teraz pod koniec 6 sezonu, Bree znowu darzy jakimś głębszym uczuciem Orsona ? |
Dziwne się to wszystko porobiło.
Bree na pewno darzy Orsona pewnym rodzajem miłości. A może to tylko lojalność wobec jego osoby, nie wiem. Na pewno nie jest to uczucie, którą łączyło ją i Rex'a. Nawet po "rozwodzie". Rex'a kochała przez cały czas, a Orsona w pewnym momencie nawet znienawidziła.
Myślę, że pod koniec szóstego sezonu będą mieli "happy end", który będzie dość idiotycznym rozwiązaniem.
Ale mimo wszystko - Orson na wózku jest świetny xP Wprawdzie nadal go nienawidzę za to, do czego się przyczynił, ale jest świetny. |
|
|