Glamis |
Wysłany: Nie 22:42, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
Będzie chyba offtop
Mikołajku, uspokoiłeś mnie, też tak sobie myślę, że dobrze jest mieć, jak to ująłeś "coś z dziecka".
Fineasza i Ferba nie znam, ale kreskówki też uwielbiam, szczególnie szlagiery, typu "Flinstonowie", "Świat według Ludwiczka", czy swojskiego "Krecika"
A z takich mniej znanych, to cartoonowo-networkową serię "Wyspa totalnej porażki". Po prostu różnorakość i przerysowanie postaci jest zachwycające. Choć nie powiem, jak to z kreskówkami Cartoona bywa - "Wyspa..." nie zawsze może pochwali się dowcipem wysokich lotów, bywa wręcz sprośna. I tak z chęcią do niej wracam |
|
Glamis |
Wysłany: Nie 20:36, 21 Mar 2010 Temat postu: H20 - Just add water |
|
No właśnie.
Ogląda ktoś?
Wybaczcie, zapewne całkowicie się tym tematem skompromituję, ale co tam, raz kozie śmierć.
Wiem, banalna bajeczka, co by nie powiedzieć - dla dzieci, niewymagająca, o prostej, może wręcz idiotycznej fabule - o, dobry Boże, nastolatkach-syrenkach!
Nie wyśmiejcie mnie za bardzo, ale od czasu do czasu, lubię sobie włączyć jeden odcinek dla czystego zrelaksowania się przy czymś niezobowiązującym, lekkim, wakacyjnym. Ostatnio mam hopla na punkcie tego serialu, co szczerze mówiąc mnie przeraża, bo czuję się, jakbym się cofała w rozwoju. No ale co poradzić, ja po prostu uwielbiam takie bajeczki, jest to takie moje niegroźne hobby.
Hihi, po prostu lubię obejrzeć odcinek o przygodach Rikki, Cleo i Emmy, tego typu historie kręcą mnie od dzieciństwa i może nawet fajnie by było, gdybym nigdy z tego nie wyrosła.
Rzecz dzieje się w Australii, gdzie wiecznie świeci słońce, ocean wygląda cudownie, główne bohaterki przeżywają masę przygód związanych ze swoją "przypadłością", muszą unikać pełń księżyca, okazjonalnie chodzą do szkoły . Ten klimat baardzo mi odpowiada i zamierzam właśnie włączyć jeden z odcinków.
Tak więc, powielam pytanie - ogląda ktoś? Czy jestem jedyną zdziecinniałą dziwaczką w naszym wisterialowym gronie?
|
|