Autor |
Wiadomość |
Mikołajek |
Wysłany: Pią 23:11, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
Nie, jeszcze nie znalazłem. Dzięki i masz pochwałę!!! |
|
|
Gingers |
Wysłany: Pią 19:03, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
Mikołajek: wiem, że pytanie o samochód stare (prehistoria!) ale jeśli jeszcze nie znalazłeś to ten samochód to Ford Crown Victoria (czyli takie same jak ma amerykańska policja i taxi w NY). |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Czw 22:29, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
POST: 15 maja 2011
A ja z innej beczki. Wiecie jakim modelem samochodu przyjechał i przez resztę sezonu jeźdz(i/ił) Paul? Podoba mi się kształt samochodu, i wnętrze znane (niestety tylko przód, ale domyślam się, że z bajerami) z odc. 7x18. Z GÓRY DZIĘKUJĘ!
_________________
POST: 15 grudnia 2011
Taka mała ciekawostka...
Odcinek 2x14
Mary Alice napisał: | Na świecie jest wiele dziwnych przyjaźni. Postronny obserwator nie zrozumie czemu tworzą się takie niezwykłe pary. Ale jeśli przyjrzymy się bliżej, zrozumiemy skąd te koalicje. Wspólny cel zbliża nawet śmiertelnych wrogów. |
Zdjęcie nie przypomina Wam czegoś? Na przykład, tego...
Hahahaha! Tak sobie tylko z nudów tu wstawiłem, bo sądzę, że fajnie tu akurat pasuje. |
|
|
Sahem |
Wysłany: Sob 10:46, 06 Lis 2010 Temat postu: |
|
Mikołajek napisał: | Oj Sahem. Jak się spojrzy z z perspektywy tego odcinka w temacie którego piszemy na tamten epizod to jest to ironia. Ale przecież w odwrotną stronę (tak jak napisałeś w poście powyżej), to wręcz nie mogło być to zaplanowane.
Przy okazji Sahem: zajrzyj do "info o 7 sezonie" bo jest tam informacja która, jak przeczuwam, Cię i Glamisa ucieszy |
Chodzi Ci o Twój ostatni post?
Zaskoczę Cię xD
[coby nie spoilerować]Czytając to zrobiło mi się naprawdę przykro xP Hah. Zupełnie jak to było z LOST. Chce się końca, ale mimo wszystko. Siedem lat spędzonych z bohaterami to naprawdę kawał życia. I pomimo, że chcę końca DH, to będzie to dla mnie koniec bolesny. Chociaż patrząc z perspektywy to z pewnością mniej bolesny, niż dalsze staczanie się serialu. |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Pią 15:51, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
Oj Sahem. Jak się spojrzy z z perspektywy tego odcinka w temacie którego piszemy na tamten epizod to jest to ironia. Ale przecież w odwrotną stronę (tak jak napisałeś w poście powyżej), to wręcz nie mogło być to zaplanowane.
Przy okazji Sahem: zajrzyj do "info o 7 sezonie" bo jest tam informacja która, jak przeczuwam, Cię i Glamisa ucieszy |
|
|
Sahem |
Wysłany: Pią 14:09, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
Twórcy już wtedy mieli zaplanowaną podmianę dzieci? Nie sądzę...
Są, cóż... Typowymi Amerykańskimi tępakami xP (nie obrażając inteligentnych Amerykanów, których jest naprawdę sporo) i nie mają planów tak dalece wybiegających w przyszłość xP |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Czw 22:22, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
Co za ironia: Już w odcinku "Bargaining" (5x21) koleżanki Juanity wmawiały jej, że musi być adoptowana bo nie przypomina matki. W tym odcinku okazało się to prawdą. |
|
|
Gabim |
Wysłany: Nie 21:51, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Paul, Paul, Paul - ciekawe co znowu wymyśli, widać że mocno wkurzony na wszystkich, jednak nie dziwię się że nikt go nie odwiedzał. W końcu nikt go nie lubi xD
Mam nadzieję że Carlos nigdy się nie dowie o tym co zrobił Andrew. I tak jakoś inaczej się na niego patrzy bez brody, ale już się chyba przyzwyczaiłam do tego widoku bo zobaczyłam ten odcinek chyba 3 razy więc nie jest źle
Nie chce mi się już więcej rozpisywać więc powiem wam wszystkim, że odcinek bardzo mi się podobał |
|
|
Future |
Wysłany: Nie 9:56, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Witaj marceljan. Mam nadzieje, że będziesz często wpadał i zostawiał fajne, wartościowe posty tak jak Mikołajek albo Arno albo Sahem albo ja.
Co do odcinka to już się wypowiedziałem. Dodam jeszcze, że najfajniejszą postacią według mnie jest właśnie Paul, bo po prostu Paul. Bo to ten Paul, ten fajny Paul i wtedy pamiętacie, co ta jakaś siostra Marthy zadzwoniła gdzieś tam gdzieś tam i dom Paula i Zaka zakryli jakąś folią czy czymś? To było fajne. To mi się kojarzy z Paulem i to tylko dla niego jeszcze oglądam serial. I dla Gabrielle. |
|
|
marceljan |
Wysłany: Wto 19:13, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
Hej. Jestem nowy na forum.
A teraz coś o odcinku.
A co do Juanity to miałem przeczucie, że to będzie właśnie ona.
Najlepsza reakcja Gabi, jak jej Bree powiedziała o matce Carlosa.
Jezu ! Paul jak ja go nie znoszę.
A nowa postać jest świetna.
Pierwszy odcinek zaliczam do udanych.
8/10 |
|
|
Arno |
Wysłany: Nie 15:43, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
Cytat: | Top Moments: '90s Nostalgia with Letterman, Justin Timberlake and Glee
15. Best Renovation: On the season premiere of Desperate Housewives, Bree hires Keith (Brian Austin Green) to help her remodel her house. On his first visit to Wisteria Lane, a talk about painting the dining room drips with sexual subtext. "I am open to new ideas," she tells him. "I'd like to try something bold in here," he replies. Look for them to be on top of Bree's hand-carved Scandinavian table by Episode 3.
źródło : TVGuide |
|
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Nie 11:29, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
Granmor. To nie żart chirurgów tylko akurat dla niej czas nie okazał się być jej przyjacielem. Niektórzy starzeją się ładnie a, dla równowagi, inni gorzej. Po za tym Lainie zagrała jeszcze zaje*istą postać Friedy Fine w "Pomocy Domowej". |
|
|
Granmor |
Wysłany: Nie 9:51, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
To dobrze, a żeby nie było offtopicu powiem że boję się o dzisiejszy odcinek. A i strasznie wku***ia mnie ta laska u której Susan będzie pracować. Wygląda jak jakiś żart chirurgów. Ktoś wie, skąd ona w ogóle wyskoczyła? |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Sob 21:37, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
Granmor. Jak by to wyjaśnić... Nie odbieram i nie odbierałem twojego postu/posta osobiście. Macie święte prawo narzekać, chociaż zauważyłem, że robi to większość starych wyjadaczy na tym forum . To nie jest jednak ważne. Po prostu na razie pasuje mi siódmy sezon. Dla mnie nie było takich fajerwerków/dreszczy jak przy premierze sezonów 1-4 ale nie było też najgorzej. Obecnie w mojej skali na celujący zasługują pierwsze cztery sezony, dostateczny minus - sezon piąty, bardzo dobry minus (za kiepski finał) - sezon szósty i a dobry - sezon siódmy, jak na razie.
Po prostu... gdyby sezon siódmy miał by zakończyć serial to nie przeszkadzało by mi to. Nie sprzeciwiam się waszym opiniom, że DH powinno już być gotowe na pogrzeb a nie jest. W końcu są plany na jeszcze jeden sezon...
W żadnym wypadku mnie nie dotknąłeś swą uwagą. |
|
|
Granmor |
Wysłany: Sob 18:34, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
Mikołajek napisał: | W sumie to bym się nie sprzeciwił zakończeniu serialu na odcinku 7x24 lub 7x23... |
Mikołajku, jeżeli odebrałeś mój tekst osobiście to wybacz. Nie myślałem o Tobie, naprawdę. |
|
|