Autor |
Wiadomość |
SzymonDuda |
Wysłany: Pon 14:12, 10 Sie 2015 Temat postu: |
|
Zgadzam się ze jednak dzięki temu potrafią zrobić wspaniały klimat serialowy. |
|
|
Adriandwa_79 |
Wysłany: Pią 23:19, 28 Mar 2014 Temat postu: |
|
dużo lepszy |
|
|
Basior_90 |
Wysłany: Wto 10:42, 25 Mar 2014 Temat postu: |
|
bardzo mi sie podobal jednak 1 był o wiele lepszy ! |
|
|
Margerita |
Wysłany: Wto 15:46, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Również pozdrawiam i dziękuję.
Jakkolwiek bezpodstawna, rozmumiem, co masz na myśli - Bree była świetna w 6 sezonie, 7 można pozostawić bez komentarza...
Oby Twoje czary-mary się sprawdziły . |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Wto 15:03, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Masz rację. NA RAZIE jest bezpodstawna bo był jeden sezon. Zobaczymy czy moja teoria sprawdzi się przy ostatnim sezonie.
Za konstruktywną krytykę masz pochwałę.
Pozdrawiam. |
|
|
Margerita |
Wysłany: Wto 14:30, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Mikołajek napisał: | [od czasu 5-letniego przeskoku, postać Bree wypada lepiej w parzystych sezonach? Może i teraz się to sprawdzi? |
A czy aby od przeskoku nie było jednego parzystego sezonu? Tzn. szóstego? Skoro więc każdy ma prawo do krytyki, to - wybacz - ale ta teoria jest bezpodstawna, bo poza tym nie wydaje mi się, by twórcy serialu robili wyliczankę "parzysty"-"nieparzysty" dla umieszczania lepszych i gorszych wątków postaci... |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Sob 16:13, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
(OFFTOP)
Masz do tego prawo, ale tez inni mają prawo do krytyki. Ja w każdym bądź razie jestem zwolennikiem teorii "sprawdzaj zanim napiszesz". Jeśli nie pamiętam imienia i nazwiska która lub aktorki a pamiętam film w jakim grał i jego twarz to sprawdzam po obsadzie filmu, kopiuje i wklejam interesujące mnie dane. Tak samo z odcinkiem danego serialu czy nazwą dania. Google jest pod tym względem nie zastąpione.
(/OFFTOP)
Zauważyliście, że od czasu 5-letniego przeskoku, postać Bree wypada lepiej w parzystych sezonach? Może i teraz się to sprawdzi? |
|
|
gabrielle4349 |
Wysłany: Sob 15:08, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
Nie muszę poświęcać całego życia na oglądanie serialu, czy czytanie o nim. Co za różnica w którym sezonie była tajemnica Orsona. Mogłam to zapomnieć, szczególnie że 3 sezon oglądałam w styczniu... Nie uwazam się za fankę ;/ Lubię wiele innych rzeczy oprócz DH więc mogło mi to wypaść z głowy.. |
|
|
dawcio930 |
Wysłany: Sob 12:56, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
gabrielle4349 napisał: | Skończyłam 7 już w maju, więc mam prawo nie wiedzieć o tym, że tajemnica Orsona była w 3, nie 2. |
Eee...? Co? To tak jakby nie pamiętać, że Gabrielle jest żoną Carlosa. Tajemnice od początku były integralną częścią serialu, więc nie wyobrażam sobie jak ktoś może nie pamiętać, w którym sezonie był dany sekret i związana z nim postać. W dodatku jeśli ten ktoś uważa się za fana.
(/OFFTOP)
Kocham scenę, w której Bree siedzi w celi z prostytutką i jest przez nią wypytywana o swoją profesję I ten wzrok tej kobiety, kiedy Bree oznajmia, że spotkanie z nią kosztuje 5 tys. dolarów. Jedna z lepszych scen z Bree w 2 sezonie. |
|
|
gabrielle4349 |
Wysłany: Sob 11:04, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
Zwykłe forum a tu są takie zasady i w ogóle nic nie wolno pisać, bo zawsze sie znajdzie ktoś komu to nie pasuje.
Nie pamiętam w którym sezonie co było... Skończyłam 7 już w maju, więc mam prawo nie wiedzieć o tym, że tajemnica Orsona była w 3, nie 2. |
|
|
Arno |
Wysłany: Pią 21:48, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
No teoretycznie tak Mikołajek. Ale mnie nawet chodziło o inny fragment, może jestem nadwrażliwy, ale pewnie znajdą się tacy ludzie, którzy skończyli oglądanie na etapie drugiego sezonu, a gabrielle tam pisze o Orsonie i jego tajemnicy, czyli sezonie trzecim...dun dun dun. |
|
|
gabrielle4349 |
Wysłany: Pią 21:16, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
aha, dzieki. Postaram sie unikać sytuacji z biało/beżowo żeby zaś nie popełnić jakiegoś błedu.. |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Pią 21:15, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
Fragment o Bree i Chuck'u powinien być na biało/beżowo tylko wtedy gdy napisała byś o tym w jednym z tematów dotyczących początku sezonu siódmego lub w "cosezonowych pogaduchach" sezonu szóstego. Tu mozesz pisać zwyczajnie na czarno bo to są tylko nasze przypuszczenia. |
|
|
gabrielle4349 |
Wysłany: Pią 21:08, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
jako tako zrozumiałam, czyli w moim poście na beżowo miał być fragment o bree i o chuck'u? |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Pią 21:02, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
Nie każdy jest na bieżąco z sezonami. Są ludzie, którzy zatrzymali się na sezonie 5, bo tylko do finału 5 serii polsat emitował serial. Dlatego też została wymyślona taka słuszna zasada by zakrywać na biało lub beżowo (w zależności na jakim tle został umieszczony post) wiadomości z następnych odcinków lub najnowszej serii. Łatwiej jest to wytłumaczyć w praktyce.
Załóżmy, że pisze w temacie "sezon 2".
Przykładowy post: "Hahaha. Ciekawe co by pomyślała Lynette, gdyby wiedziała, że za 10 lat (spoiler)rozwiedzie się (/spoiler) z Tomem"
lub forma prostsza:
"Hahaha. Ciekawe co by pomyślała Lynette, gdyby wiedziała, że za 10 lat rozwiedzie się z Tomem".
Mam nadzieję, że rozumiesz o co chodzi? Nie każdy chce wiedzieć, zwłaszcza gdy przestał oglądać na wspomnianym finale 5. serii, że np. Katherine zostanie transwestytką lub Orson poprowadzi zakład pogrzebowy po zmarłej ciotecznej babce. Dlatego takie fragmenty swojego postu zaznaczamy w poście na biało. Zwłaszcza te, które dotyczą głównej tajemnicy. Dla przykładu z poprzednich sezonów... * zastanawia się * Zach to Dana Taylor lub że to matka a nie syn zabiła kochankę.
Mam nadzieję, że zrozumiałaś mój chaotyczny post?
PS. Nie mniej jednak jest kilka odstępstw. Np. "cosezonowe pogaduchy" z sezonu ósmego nie dotyczą tej reguły lub ta regułą nie dotyczy ich. Każdy powinien wiedzieć, że jak wejdzie do tego tematu to może być zasypany spoilerami z poprzednich sezonów. Natomiast jeśli ktoś pisze w "cosezonowe pogaduchy" z sezonu 4 to powinien zaznaczać na biało elementy fabuły jakie porusza z sezonów 5-7 na biało. Tak samo jeśli piszesz w temacie "5x17 bla bla bla" o wiadomościach z odcinka 6x12 to zaznaczasz je na biało. Gdy robisz odwrotnie, czyli przytaczasz coś z poprzednich wydarzeń, to piszesz zwyczajowo na czarno.
Chyba logiczne? |
|
|