Mikołajek |
Wysłany: Śro 7:53, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
POST: 23 maja 2011
(OFFTOP)
Oj ludzie. Nie chcę się uważać za najmądrzejszego, ale postacie epizodyczne mają to do siebie, że muszą być charakterystyczne. Gdy stają się postaciami regularnymi, czyli występującymi więcej niż jeden sezon, to te swoje cechy charakterystyczne zatracają. Przykłady? Katherine na przestrzeni trzech sezonów lub desperatki, które w toku sezonów zatraciły swe podstawowe cechy. Susan teraz umie gotować a jeszcze w piątym sezonie tak przypaliła makaron, że zeskrobywała go z sufitu, Bree taplająca się w błocie i (cieszące się zgodnie złą sławą) jej "there is a God!".
(/OFFTOP)
Uwielbiałem babkę. Nie ma takiej sceny w sezonie pierwszym (odc. 18,19 i 21) i drugim (odc. 6 i w których nie polubił bym jej. Myślę, że z nią scena próby ślubu przebija wszystko. I tak spokojna reakcja Morty'ego: "Wiem z kim się wiąże".
PS. Super, że zakładacie tematy. Nie wiem... Baliście się mnie czy kogoś?
_________________
POST: 24 sierpnia 2011
(spoiler)W odcinku 7x12 powiedziano wyraźnie, że u Sophie zdiagnozowano raka i dlatego nie pojechała nigdzie z Susan czy Mortym by móc z nim walczyć.(/spoiler)
W ósmym sezonie powinni chociaż wspomnieć o tym, nie? W końcu będzie czas w trakcie 23 lub 24 odcinków. |
|
MrSiM |
Wysłany: Pon 15:19, 23 Maj 2011 Temat postu: Sophie Bremmer/Flickman (Lesley Ann Warren) |
|
Nie widziałem tego tematu, a to przecież matka Susan, więc musi być.
Co powiecie o tej postaci, dla mnie jest ona śmieszna, ale fajnie się ją ogląda, szkoda, że nie jest postacią stałą jak np. Karen |
|