Mikołajek |
Wysłany: Śro 17:06, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
Obejrzałem kilka odcinków. Pamiętam jak Paździoch (podwieszony na suficie kibelka) sfotografował pieprzyk na tyłku Elżbiety II, gdy odwiedziła Polskę lub ożywienie wielkiej pizzy przez trupę Kiepskiego, Boczka i Paździocha z Waldusiem. Ba! Kilka razy spotkałem na cytadeli poznańskiej samą Krystynę Feldman, na kilka lat przed jej zgaśnięciem. Lubię serial i mi nie przeszkadza ale stałym fanem nie jestem, w przeciwieństwie do kilku członków mojej familii. |
|