Autor |
Wiadomość |
Q.m.c. |
Wysłany: Pią 19:58, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Sahem napisał: | Widziałem fragment pierwszego odcinka i jedyne co mi się podobało to pojawienie się tytułu serialu, w którym czyjaś ręka popycha bodajże kropkę, która obraca 'y' i 'j'. | Taka opinia na temat tego serialu chyba mi już wystarczy |
|
|
Sahem |
Wysłany: Pią 19:26, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Na popcornerze piszą, że nie jest to DH.
Cytat: | "Przyjaciółki" rozczarowują. To na pewno nie będą "Gotowe na wszystko" [RECENZJA]
Chociaż twórcy odcinali się od porównań z "Gotowymi na wszystko" czy "Seksem w wielkim mieście", można było po cichu marzyć, że "Przyjaciółki" spróbują dorównać im poziomem, bo polscy telewidzowie długo czekają na dobry serial o kobietach. Pierwszy odcinek jednak rozczarowuje.
Cztery kobiety po przejściach, które w trudnych chwilach mogą na siebie liczyć, ale potrafią się razem także po prostu dobrze bawić, to już sprawdzony patent na serial. W "Gotowych na wszystko" na przedmieściach przyjaźniły się Bree, Gabi, Lynette i Susan. Jeszcze wcześniej w "Seksie w wielkim mieście" w Nowym Jorku brylowały Carrie, Miranda, Charlotte i Samantha. Nowość stacji Polsat na tle tych produkcji wypada na razie bardzo blado.
Przesada, nie realizm
Kiedyś Inga, Patrycja, Zuza i Anka były nierozłączne, ale po skończeniu liceum ta pierwsza przestała utrzymywać z nimi kontakt. Cztery przyjaciółki z Warszawy spotykają się jednak po 15 latach przy okazji klasowego zjazdu i odkrywają, że żadnej życie nie ułożyło się idealnie, ale ich więź wciąż jest silna. W kolejnych odcinkach z pewnością wiele razy będą próbowały przekonać widzów, że zasłużyły na to, by serial, którego są bohaterkami, nosił tytuł "Przyjaciółki".
"Nie będzie to kolejny >>Seks w wielkim mieście<<ani>>Gotowe na wszystko<<Nie>>Przyjaciółki<< - dziewczyny, które może znać każdy z nas!" - zapowiadali twórcy, dodając, że to będzie "bardzo prawdziwy serial o prawdziwych kobietach, nie tylko dla kobiet". Po obejrzeniu pierwszego odcinka można mieć jednak wrażenie, że nie do końca im wyszło z tą "prawdą".
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded
O ile "Gotowe na wszystko" to z założenia przerysowana komedia, a i w "Seksie w wielkim mieście" oprócz seksu właśnie duży nacisk twórcy położyli na to, by nie zabrakło zabawnych sytuacji, "Przyjaciółki" mają być serialem obyczajowym. Wszystkie główne aktorki (w serialu grają Małgorzata Socha, Joanna Liszowska, Anita Sokołowska i Magdalena Stużyńska), szukając sposobu na zagranie swoich postaci, sięgnęły chyba jednak do szuflady z napisem "przesada". Ich teatralne momentami gesty i wyrazista mimika zmusiły mnie do zastanowienia - czy tak naprawdę zachowują się zwykłe kobiety, kiedy spędzają razem czas?
Kolejny schemat
Sam punkt wyjścia do opowiadania dalszej historii (spotkanie po latach) nie jest specjalnie oryginalny. Nawet w historii polskich seriali pojawiły się w 1996 roku "Matki, żony i kochanki", w których Hanka, Wanda, Dorota i Wiktoria (znów cztery kobiety!) odnowiły kontakt na zjeździe klasowym. Można jednak spróbować coś z tego wycisnąć. Akson Studio, producent "Przyjaciółek", zdobył już doświadczenie w tej kwestii, realizując z choćby "Hotel 52", nawiązujący do brytyjskiego "Hotelu Babylon". Niestety, tym razem twórcy poprzestali przy przewidywalnych schematach, niewiele dając od siebie.
Porzucona żona, która nie chce przyznać się do porażki w małżeństwie? Marząca o dziecku "wieczna narzeczona"? Bizneswoman, która jednak marzy o miłości? Kura domowa, która niedoceniona przez męża szuka pocieszenia w alkoholu? Żadna z czterech postaci nie wyróżnia się na tle milionów kobiet, które już wcześniej były bohaterkami innych seriali. O ile ich historia mogłaby może skusić widza, który nie widział wcześniej innej produkcji o kobietach, to ci, którzy mają na koncie choć kilka, szukają więcej oryginalności. Dlaczego widza ma zainteresować los którejkolwiek z nich, skoro ich historie są aż tak przewidywalne na samym początku?
Jeśli mam po raz kolejny oglądać to, co tak dobrze znam, wybiorę powtórki "Gotowych na wszystko". |
Źródło:
www.kultura.gazeta.pl - link
Widziałem fragment pierwszego odcinka i jedyne co mi się podobało to pojawienie się tytułu serialu, w którym czyjaś ręka popycha bodajże kropkę, która obraca 'y' i 'j'. |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Pią 19:08, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Opis pasował tylko do pierwszego sezonu DH.
Cytat: | Inga Gruszewska (Małgorzata Socha) ma w życiu złą passę - nie dość, że została porzucona przez męża (Adam Krawczyk) dla młodszej kobiety, to prowadzone przez nią przedszkole przechodzi kryzys finansowy. Samotność, widmo bankructwa i tęskniąca za ojcem córka - sytuacja nie napawa optymizmem. Czy spotkanie klasowe odmieni życie Ingi?(...) |
Wypisz wymaluj Susan Mayer + Julie.
Cytat: | (...) Patrycja Kochan (Joanna Liszowska) prowadzi salon fryzjerski, który staje się częstym miejscem spotkań przyjaciółek. Dziewczyna kipi energią i zaraża wszystkich wokół. Ma to, czego kobieta może pragnąć: świetną pracę, grono przyjaciół i odpowiedniego mężczyznę (Marcin Rogacewicz). Choć Patrycja jest szczęśliwa w związku, nie może namówić Michała na poważne deklaracje. Marzy o dziecku, a czas ucieka... (...) |
Żeńska wersja Carlosa Solis.
Cytat: | (...)Zuzanna Markiewicz robi zawrotną karierę w departamencie inwestycji banku. Jednak ta kobieta sukcesu zmaga się z permanentną samotnością. Nikomu nie udaje się sprostać jej wygórowanym oczekiwaniom. Na horyzoncie pojawia się informatyk Wojtek (Lesław Żurek), lecz ich randka kończy się fatalnie. Czy jest szansa na uratowanie tej znajomości?(...) |
Lynette sprzed małżeństwa z Tomem
Cytat: | (...)Z kolei przeciwieństwem Zuzy jest Anka Strzelecka (Magdalena Stużyńska), puszysta kura domowa - spełniająca się jako matka. Mąż (Bartek Kasprzykowski, wzięty prawnik. ucieka w pracę i coraz później wraca do domu. Dorastające dzieci już nie potrzebują tyle uwagi. Nie odnajdując się w tej rzeczywistości, Anka zagłusza strach i żal alkoholem. (...) |
Puszysta Bree Van De Kamp.
Natomiast niektórzy z filmwebu i pierwsza okładka "świata seriali" z tego tygodnia pisały, że to "polski seks w wielkim mieście". |
|
|
Q.m.c. |
Wysłany: Pią 16:41, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Nie oglądałam, ponieważ wszystkie produkcje Polsatu mnie odstraszają, ale wydaje mi się, że nowe DH to nie będzie |
|
|
Edie |
Wysłany: Pią 15:21, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Plakat przypomina bardziej SATC... Jednak obejrzałam 1 odcinek, dość ciekawie się zapowiada, zobaczymy co będzie dalej... |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Czw 18:37, 06 Wrz 2012 Temat postu: "Przyjaciółki" - nowy SATC czy DH? |
|
Cytat: | Przyjaciółki
Atrakcyjna singielka, sumienna pani domu, samotna matka i fryzjerka marząca o założeniu rodziny. Poznały się w liceum, teraz w ciężkich chwilach będą dla siebie wsparciem.
Szkolne spotkanie po latach skrzyżuje drogi dawnych przyjaciółek. Czy będą się miały czym pochwalić?
Inga Gruszewska (Małgorzata Socha) ma w życiu złą passę - nie dość, że została porzucona przez męża (Adam Krawczyk) dla młodszej kobiety, to prowadzone przez nią przedszkole przechodzi kryzys finansowy. Samotność, widmo bankructwa i tęskniąca za ojcem córka - sytuacja nie napawa optymizmem. Czy spotkanie klasowe odmieni życie Ingi? Patrycja Kochan (Joanna Liszowska) prowadzi salon fryzjerski, który staje się częstym miejscem spotkań przyjaciółek. Dziewczyna kipi energią i zaraża wszystkich wokół. Ma to, czego kobieta może pragnąć: świetną pracę, grono przyjaciół i odpowiedniego mężczyznę (Marcin Rogacewicz). Choć Patrycja jest szczęśliwa w związku, nie może namówić Michała na poważne deklaracje. Marzy o dziecku, a czas ucieka... Zuzanna Markiewicz robi zawrotną karierę w departamencie inwestycji banku. Jednak ta kobieta sukcesu zmaga się z permanentną samotnością. Nikomu nie udaje się sprostać jej wygórowanym oczekiwaniom. Na horyzoncie pojawia się informatyk Wojtek (Lesław Żurek), lecz ich randka kończy się fatalnie. Czy jest szansa na uratowanie tej znajomości? Z kolei przeciwieństwem Zuzy jest Anka Strzelecka (Magdalena Stużyńska), puszysta kura domowa - spełniająca się jako matka. Mąż (Bartek Kasprzykowski, wzięty prawnik. ucieka w pracę i coraz później wraca do domu. Dorastające dzieci już nie potrzebują tyle uwagi. Nie odnajdując się w tej rzeczywistości, Anka zagłusza strach i żal alkoholem. Czy kobieca przyjaźń pomoże dziewczynom uporać się z kłopotami w miłości, problemami finansowymi, alkoholizmem, samotnością i depresją? W końcu, co cztery głowy, to nie jedna! |
Źródło:
"Świat seriali", (red.) Katarzyna Madey, nr. 18, wyd. Bauer Sp. z.o.o., Warszawa 2012, str. 8 - 9
Co o tym sądzicie? |
|
|