Autor |
Wiadomość |
Mrs Dalloway |
Wysłany: Wto 20:09, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
Też nie lubiłam Iana, faktycznie akcent miał przesympatyczny, ale nie pasował do Susan, oj nie!
Był nudny, jak ktoś wyżej napisał, i nieciekawy. |
|
|
Nattie |
Wysłany: Czw 14:41, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
Jako para do siebie zdecydowanie nie pasowali. Też uważam, że Mike i Susan to jest para dla siebie stworzona!
Jeśli chodzi o samego Iana, to szczerze był mi obojętny. Kochałam za to jego brytyjski akcent Ogólnie uwielbiam ten akcent, więc jak jeszcze w moim ulubionym serialu się pojawił, to już była w siódmym niebie. Wracając do Iana, to drażniła mnie jeszcze ta jego przesadna zazdrość o Mike'a. Susan już sobie dawno dała spokój, a ten dalej od nowa i w kółko! |
|
|
monikosia98 |
Wysłany: Czw 8:34, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
Fajnie by było, gdyby Susan była z Ian'em, ale z drugiej strony Ian był trochę nie fair co do swojej żony - ona była chora, a on uganiał się za Susan. Najlepsza scena z udziałem ich pary to wtedy, kiedy wybrali się na wycieczkę i pomylili walizki Jednak lubiłam Ian'a, bo świetnie mówił po angielsku akcentem typowym dla Anglika ;P |
|
|
emmm |
Wysłany: Nie 21:40, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
ja tam też nie przepadałam za Ianem... dla Susan jest stworzony tylko Mike! |
|
|
Maja |
Wysłany: Czw 10:12, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
Ja jakoś Iana nie polubiłam i cieszę się, że już go nie ma w serialu. Był taki... sztywny? Nie wiem no, po prostu nie umiałam się do niego przekonać. |
|
|
Mluta |
Wysłany: Pią 12:07, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
Uważam, że Ian i Susan do siebie nie pasowali. Ian to typowy Brytyjczyk i jakoś go nie polubiłam. |
|
|
stoki |
Wysłany: Wto 10:52, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
A ja uwielbiam Iana za akcent, maniery i sposób bycia. Prawdziwy angielski dżentelmen Za to Mike jest taki 'nadety'. |
|
|
Monii07 |
Wysłany: Pon 19:36, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Ian był trochę dziadowaty i zwieszony. Taki nudny i nieciekawy ;/
Mike rządzi ah :> |
|
|
metalea |
Wysłany: Pią 18:23, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
Susan miała bardzo trudny wybór.
oglądając odcinek, w którym wybiera, nie chciałam by odrzuciła Iana, ale chciałam, żeby wybrała Mike'a, w końcu stara miłość, która wg porzekadł, nie rdzewieje.
mam nadzieję, że nigdy w życiu nie trafi mi się tak trudna decyzja! |
|
|
kikah |
Wysłany: Śro 18:16, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ze scen z Ianem najbardziej podobała mi się ta, w której występował lokaj, a Susan "wypięła się" na niego stojąc w ręczniku Kwiczałam ze śmiechu
A co do ich romansu... cóż... raczej było widać, że Ian nie zagrzeje miejsca w sercu Susan |
|
|
stefania |
Wysłany: Czw 16:07, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
Odrazu wiadomo było że nie zagrzeje on miejsca na długo w sercu Susan jej serce od początku serialu zajął Mike i tak jest nadal. Szkoda tylko że w taki sposób został usunięty z serialu. |
|
|
caprisek |
Wysłany: Czw 15:45, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
Najlepsza scena była gdy Susan tort wybierała i bardzo poważnie to potraktowała Brytyjki elegancki czy moze rozkosz i radość? |
|
|
mafta |
Wysłany: Czw 14:45, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
Mi Ian'a szkoda bylo , podobal mi sie jego brytyjski akcent |
|
|
anja177 |
Wysłany: Pon 20:45, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ian był taki drętwy! Cieszę się, ze się rozstali! |
|
|
tesaurus |
Wysłany: Pon 20:11, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
on w ogole nie jest przysojny ! albo moze ja nie lubie blondynow ale nie umywa sie do mike'a |
|
|