Tak, grała. Teraz już nie widzę jej w żadnym serialu, niestety. Ostatnio widziałem ją w filmie"I Brake for Gringos".
Mikołajek
Wysłany: Wto 15:53, 04 Lut 2014 Temat postu:
Tak, ale Teri Hatcher, bo "Susan Delfino" to tylko fikcyjna postać. W 8. odcinku dziesiątego sezonu.
PiotrNowinka
Wysłany: Wto 13:08, 04 Lut 2014 Temat postu:
Czy Susan Delfino nie grała przypadkiem w Tajemnice Smalville matki Lois ???
Q.m.c.
Wysłany: Czw 15:48, 16 Sie 2012 Temat postu:
Tak, grała "Nowych przygodach Supermena" w latach '90.
Slawko96
Wysłany: Czw 15:08, 16 Sie 2012 Temat postu:
Czy ta aktorka nie grała przypadkiem w serialu Supermen ???
ana482
Wysłany: Sob 11:24, 07 Lip 2012 Temat postu:
Mikołajek napisał:
ana482 napisał:
(...) Susan (...) jak ja bylo stac na mediolanskie buty, ktore miala w dniu drugiego slubu z Mikem. Ogolnie wczesniej czyli w 5 sezonie ledwie udalo jej wyslac MJ-a do prywatnej szkoly, gdzie pozniej pracowala jako nauczycielka. I sie troche nie dziwie ze Mike i Susan mieli klopoty finansowe pod koniec sezonu, ale te klopoty to z winy Mike'a, a nie Susan. (...)
Odpowiedź jest bardzo prosta. Wypłata ubezpieczenia za uszkodzenie samochodów, czyli tego który prowadził Mike i wjechał nim w auto należące do Susan, w którym siedział Dave. Naprawili to należące do Susan a skoro Mike i ona postanowili być razem, to drugie auto sprzedali i tak zostało im kasy na mediolańskie buty i inne takie.
Aha rozumiem, pewnie jest tez taka teoria jak ty piszesz, bo jakos tak ciagle zastanowialam sie nad tym, ze Susan bylo stac na te mediolanskie buty, bo teraz wlasnie zaczelam ogladac 6 sezon, Mike wspominal na poczatku 2 odcinka 6 serii, ze zrobili kosztowny slub a pozniej pod koniec sezonu dowiadujemy sie o tym, ze Mike narobil dlugow po przez to, ze "fundowal" nie ktorym mieszkoncom naprawe hydrauliczna. Susan w polowie dostala kase ze spadku chodzi mi o klub striptizerki ofiarowany przez Karla heheh. Tylko mnie tak zdziwilo, jak Susan, ktora z Mike'em razem ledwie oplacili szkole prywatna MJa i pozniej nagle bylo stac na mediolanskie buty. Pewnie masz racje kasa poszla na kosztowny slub i te slynne mediolanskie buty i droga suknie slubna oraz welon, ktory jak Mary Alice podkresla, ze zostal zrobiony z prawdziwego jedwabiu i zdobiony krysztalkami czy jakos tak.
Mikołajek
Wysłany: Sob 9:42, 07 Lip 2012 Temat postu:
ana482 napisał:
(...) Susan (...) jak ja bylo stac na mediolanskie buty, ktore miala w dniu drugiego slubu z Mikem. Ogolnie wczesniej czyli w 5 sezonie ledwie udalo jej wyslac MJ-a do prywatnej szkoly, gdzie pozniej pracowala jako nauczycielka. I sie troche nie dziwie ze Mike i Susan mieli klopoty finansowe pod koniec sezonu, ale te klopoty to z winy Mike'a, a nie Susan. (...)
Odpowiedź jest bardzo prosta. Wypłata ubezpieczenia za uszkodzenie samochodów, czyli tego który prowadził Mike i wjechał nim w auto należące do Susan, w którym siedział Dave. Naprawili to należące do Susan a skoro Mike i ona postanowili być razem, to drugie auto sprzedali i tak zostało im kasy na mediolańskie buty i inne takie.
ana482
Wysłany: Sob 6:17, 07 Lip 2012 Temat postu:
Tak ogladalam sobie sezony i Susan wg mnie byla fajna tylko w 1 sezonie, im dalsze sezony tym jej postac byla wkurzajaca, szczegolnie wkurzajaca w 5 sezonie. Jak ogladalam odcinki 5 serii to ona byla irytujaca jak Dave. Wlasnie i zgodze sie z tym, ze to SUsan zamiest Edie powinna byc usmiercona, ale niestety byla w tej glownej czworce desperatek. Chodzi mi po glowie jedna mysl jak ja bylo stac na mediolanskie buty, ktore miala w dniu drugiego slubu z Mikem. Ogolnie wczesniej czyli w 5 sezonie ledwie udalo jej wyslac MJ-a do prywatnej szkoly, gdzie pozniej pracowala jako nauczycielka. I sie troche nie dziwie ze Mike i Susan mieli klopoty finansowe pod koniec sezonu, ale te klopoty to z winy Mike'a, a nie Susan. Dla mnie postac Susan jest dziwna i nijaka.
Q.m.c.
Wysłany: Wto 16:14, 26 Cze 2012 Temat postu:
Cytat:
During Nicollette Sheridan’s court case against Desperate Housewives creator Marc Cherry, the television executive testified that Sheridan had once told him that Teri was the 'meanest woman in the world.'
It also emerged during the trial that bosses had considered writing Teri out of the show in series five, though Cherry tried to downplay this idea.
Nigdy nie sądziłam, że ktokolwiek rozważał możliwość usunięcia jej z serialu (zbyt piękne żeby było prawdziwe...), ale teraz jeszcze bardziej jestem zła na Cherrego xp To powinna być Teri, a nie Nicollette
newyorker00
Wysłany: Pią 0:22, 24 Lut 2012 Temat postu:
Faktycznie trochę zdrętwiała ale to wokół niej kręci się bardzo wiele wątków, jestem wielkim fanem Susan- to moja ulubiona postać z serialu, i uważam że wnosi ona dużo do serialu, jest trochę wścibska ale wciąż ma zabawne momenty i uwielbiam kiedy Susan coś sknoci (w sense ze zrobi cos glupiego) i potem nieudolnie próbuje to naprawić i zawsze robi się jeszcze gorzej, pamiętacie jak poznała Boba i Lee??
jennyschecter
Wysłany: Pon 19:38, 20 Lut 2012 Temat postu:
Susan - takie ciepłe kluchy. jak dla mnie to zbędna postać w tym momencie, nic nie wnosi do serialu. na początku była nawet zabawna, a potem stała się tak męczącą postacią, że nie mogłam i w dalszym ciągu nie mogę na nią patrzeć... utraciła wszystkie cechy, które w pierwszym sezonie przemawiały na jej korzyść.
Mikołajek
Wysłany: Nie 22:16, 19 Lut 2012 Temat postu:
Przydało by się jakieś rozwinięcie jennyschecter...
jennyschecter
Wysłany: Nie 22:10, 19 Lut 2012 Temat postu:
najgorsza postać w całym serialu
newyorker00
Wysłany: Nie 20:01, 31 Lip 2011 Temat postu:
Ja Susan bardzo lubię, nie tylko dla tego że jest dal mnie na pierwszym miejscu pod względem urody (razem z Gaby) ale za to że jest bardzo dobroduszna wobec innych. Jest ciapowata ale przez to jeszcze bardziej ją lubię, trochę z tym młodym bolenem na początku 6 sezonu przesadziła ale cóż... Jest to moja ulubiona bohaterka